- Analiza
- Wiadomości
- Polecane
Pancerna pięść NATO. Ile czołgów naprawdę ma Europa? [ANALIZA]
W pierwszej części niniejszej analizy przyjrzeliśmy się zdolnościom produkcyjnym oraz rezerwie czołgów USA. Druga część opracowania będzie poświęcona głównie europejskim członkom NATO, ale nie tylko. Tu sytuacja nie jest najlepsza, a poza dwoma wyjątkami nie można jej określić nawet mianem dobrej.

Autor. mł. chor. Daniel Wójcik / 16 Dywizja Zmechanizowana
Wielka Brytania

Autor. Damian Ratka/Google Maps
Po zakończeniu zimnej wojny British Army rozpoczęła dość znaczącą redukcję potencjału. Do roku 1995 wycofano wszystkie czołgi Chieftain, które Brytyjczycy posiadali w liczbie około 900 egzemplarzy. British Army do 2001 r. eksploatowała także 420 egzemplarzy czołgu Challenger 1. Wozy te również zostały całkowicie wycofane, a 402 egzemplarze sprzedano Jordanii.
Chieftain i Challenger 1 zostały zastąpione przez Challengera 2. Dla Brytyjskich Wojsk Lądowych zamówiono 386 egzemplarzy czołgów podstawowych. Zakontraktowano też 22 czołgi do nauki jazdy (pozbawione wież), 33 mosty szturmowe Titan i 33 czołgi saperskie Trojan.

Autor. Damian Ratka/Google Maps
W Iraku zniszczony i spisany ze stanu został jeden Challenger 2. Ponadto, w latach 2010-2014 z listy skreślono kolejne 43 czołgi, określając je jako zbyt uszkodzone i zużyte, aby ich remont był ekonomicznie uzasadniony. W 2023 r. w ramach pomocy wojskowej Ukrainie przekazano 14 kolejnych Challengerów 2, z czego jeden wóz został zniszczony w walce.
Tym samym Armia Brytyjska obecnie powinna posiadać 328 czołgów Challenger 2. Obecnie w aktywnej służbie pozostaje 227, a na składnicach przebywa 101 wozów. Z tej liczby jedynie 148 ma zostać gruntownie zmodernizowanych do standardu Challenger 3 i pozostać w służbie. To oznacza, że po zakończeniu tego procesu w rezerwie powinno znajdować się jeszcze 180 Challengerów 2.

Autor. Damian Ratka/Google Maps

Autor. Damian Ratka/Google Maps
Należy także zaznaczyć, że obecnie Wielka Brytania nie posiada zdolności do produkcji czołgów. Zakłady Barnbow w Leeds i Elswick w Newcastle upon Tyne, gdzie powstawały Challengery 2, już nie istnieją. Czysto teoretycznie istnieje możliwość odbudowania zdolności produkcyjnych na bazie fabryk należących dziś do Babcock Defence Support Group oraz konsorcjum RBSL (Rheinmetall BAE Systems Land), ale aby tak się stało, potrzebne są odpowiednie decyzje na poziomie politycznym. O te w Wielkiej Brytanii nigdy nie jest łatwo.
Francja
Francuskie wojska lądowe (Armée de Terre) zakupiły 406 czołgów Leclerc. W służbie operacyjnej pozostaje 222 egzemplarzy. Pozostałe 184 zmagazynowano. Pojazdy te są wykorzystywane głównie są jako rezerwuar części zamiennych dla maszyn pozostających w linii. Niestety jak się okazuje procesowi złomowania Francuzi mogli poddać nawet do około 150 czołgów Leclerc starszych serii produkcyjnych, co oznacza że w zapasie pozostało około jedynie 34 egzemplarzy.

Autor. Damian Ratka/Google Maps
Wycofane z eksploatacji mają być jeszcze 22 egzemplarze. W służbie pozostanie 200 wozów, które zostaną zmodernizowane do najnowszego standardu Leclerc XLR. Choć produkcję zakończono w 2007 r., teoretycznie linia produkcyjna w Atelier de Construction de Roanne została zakonserwowana, lecz wznowienie produkcji byłoby kosztowne. Także tu niezbędne byłoby podjęcie konkretnych decyzji na szczeblu politycznym.
Sytuacja jest podobna do tej, w której znalazła się Wielka Brytania. Do ponownego uruchomienia produkcji czołgu Leclerc wymagane byłoby nie tylko odtworzenie linii fabrycznej, ale też odbudowanie kompletnego łańcucha poddodstawców. Wiele podzespołów nie jest produkowanych od dekad.

Autor. Damian Ratka/Google Maps
Oznacza to albo kosztowne wznowienie produkcji tych podzespołów, albo znalezienie dla nich zamienników, co często oznacza konieczność wykonania głębokiej ingerencji w konstrukcję wozu bojowego.
Niemcy
W nieco lepszej sytuacji są Niemcy. W latach 1979-1992 RFN wyprodukowała na własne potrzeby 2125 Leopardów 2 w wersjach 2A0, 2A1, 2A2, 2A3 i 2A4. Do 1994 r. wszystkie starsze wozy doprowadzono do standardu Leopard 2A4.

Autor. Damian Ratka/Google Maps
Po zakończeniu zimnej wojny rozpoczęto proces głębokich redukcji Bundeswehry, w tym również Heer, czyli Wojsk Lądowych. Z 2125 Leopardów 2 dziś w służbie ma pozostawać około 310 egzemplarzy. Na tę liczbę składają się następujące warianty:
19 sztuk 2A5; 68 sztuk 2A6; 20 sztuk 2A6M; 34 sztuki 2A6A3 50 sztuk 2A6MA3; kilkanaście sztuk 2A7A1; 104 sztuki 2A7V.
Zamówiono jeszcze 18 Leopardów 2A8. To oznacza, że w służbie ma się znaleźć około 328 czołgów z opcją na zamówienie kolejnych 105.
Co prawda Niemcy zachowali zdolności do budowy nowych wozów, ale są one dość ograniczone, a produkcja jest powolna. Same skorupy wież i kadłubów, które są tworzone od zera jako fabrycznie nowe, nie są budowane w Niemczech, tylko w Grecji, w zakładach METKA (gr. Metallikés Kataskevés, „Konstrukcje Metalowe”) w mieście Wolos.
Warto zaznaczyć, że pierwszego Leoparda 2A7V przekazano niemieckim wojskom lądowym 29 października 2019 r., a ostatniego 12 października 2023 r. Oznacza to, że Krauss-Maffei Wegmann był w stanie produkować około 26 Leopardów 2A7V rocznie. Należy tu dodać, że nie są to wozy całkowicie nowe, bowiem Leopard 2A7V wykorzystuje jedynie nowy kadłub, zaś wieża jest przebudowywana i modernizowana ze starszych wersji.
Produkcja na eksport również jest powolna. W 2023 r. dostarczono pierwszy, wzorcowy egzemplarz czołgu Leopard 2A7HU z 44 zamówionych. Dostawy mają trwać do 2025, co oznacza roczny wolumen na poziomie 22 maszyn, czyli od 1 do 2 wozów miesięcznie. Podobnie wygląda sytuacja z Leopardami 2A8, które mogą zamówić Włochy. Tutaj czas dostaw również będzie rozłożony na wiele lat, bo około 9, a fabrykę będą opuszczać 1 lub 2 wozy miesięcznie.

Autor. Damian Ratka/Google Maps
W latach 2026-2028 KMW ma dostarczyć Norwegii 54 czołgi Leopard 2A8 (27 czołgów rocznie, nieco ponad 2 miesięcznie). To niskie tempo wynika z decyzji politycznych, a także znacznego ograniczenia potencjału przemysłowego RFN. O ile zakłady KMW w Monachium wciąż funkcjonują, to fabryka MaK (Maschinenbau Kiel) w Kilonii już nie istnieje - została zamknięta w 1997 r. Zasoby MaK zostały przejęte przez koncern Rheinmetall, jednak ten nie posiada pełni praw własności intelektualnej do Leoparda 2, więc nie może samodzielnie produkować nowych pojazdów w wersjach A4 i nowszych. Nawiasem mówiąc, demonstrator technologii czołgu przyszłości KF51 Panther powstał na bazie głęboko przebudowanego podwozia Leoparda 2A4.
Włochy
W latach 80. włoskie firmy OTO Melara oraz IVECO zawiązały konsorcjum CIO (Consorzio Iveco Oto Melara). Jego zadaniem było stworzenie i wyprodukowanie nowego czołgu podstawowego dla Wojsk Lądowych Włoch (Esercito Italiano). Pojazd otrzymał nazwę C1 Ariete (pol. „Baran” lub „Taran”).

Autor. Damian Ratka/Google Maps
Od samego początku program borykał się z wieloma problemami. Pod pewnymi względami Ariete jest efektem dalszej ewolucji czołgu OF-40, który stanowił ewolucyjne rozwinięcie projektu Leone, czyli opracowanego wspólnie przez Włochy i Niemcy, przeznaczonego na eksport wariantu Leoparda 1.
Sześć pierwszych prototypów dostarczono w 1988 r. Dostawy miały rozpocząć się w roku 1993, jednak opóźniły się o dwa lata, do 1995 r. Trwały przez kolejne 7 lat, do 2002 r., kończąc się dostarczeniem jedynie 200 maszyn.
W XXI w. rozpoczęto program modernizacji C1 Ariete pod nazwą AMV (wł. Ammodernamento di Mezza Vita). Celem jest doprowadzenie czołgów do standardu C2, lecz z 200 maszyn zmodernizowanych ma zostać jedynie 125 egzemplarzy. 75 wozów pozostanie w rezerwie, zapewne jako rezerwuar części zamiennych.
Z tego względu, a także przez fakt, że Włochy najprawdopodobniej całkowicie utraciły zdolność do produkcji nowych czołgów (jej odtworzenie jest finansowo nie do zaakceptowania dla włoskich polityków), w celu uzupełnienia braków rozważany jest zakup do 250 Leopardów 2 (przypuszczalnie 2A8), których dostawy miałyby się zakończyć w 2037 r.
Grecja i Turcja
Na tle większości europejskich członków NATO pod względem zasobów ciężkiego sprzętu pancernego pozytywnie wyróżniają się Grecja i Turcja. Jednak sytuacja tych państwa jest specyficzna, co wynika z trwającej rywalizacji Aten i Ankary.
Grecja posiada 170 Leopardów 2HEL (opracowany dla Grecji eksportowy, ulepszony wariant Leoparda 2A6), 183 Leopardy 2A4, około 520 Leopardów 1A5, około 392 egzemplarze M48A5 oraz około 379 sztuk M60A1 i M60A3. Łącznie więc Grecja ma na stanie 1644 czołgi. Obecnie w aktywnej służbie pozostają najpewniej tylko Leopardy 2HEL, 2A4 i część 1A5. Według Military Balance w jednostkach znajdują się także M48A5T2G, które są oceniane wyżej niż M60A3.

Autor. Damian Ratka/Google Maps
Turcja dysponuje flotą, która najpewniej liczy około 2,223 czołgów. Z tej liczby około 333 to Leopardy 2A4, 355 egzemplarze Leopardów 1A3 i Leopard 1T, 785 sztuk M60A1, M60A3, M60T i M60TM, a także 750 egzemplarzy M48A5T2. W czynnej służbie z pewnością znajdują się Leopardy 2A4 oraz M60T i M60TM, a być może także M60A3 i Leopard 1T. Ponadto, Turcja szykuje się do wdrożenia i rozpoczęcia produkcji własnego czołgu podstawowego Altay, tym samym dołączając do nielicznego grona producentów czołgów w NATO.
Pozostali członkowie NATO
Jak na tym tle wyglądają inne państwa NATO? Zacznijmy od Polski. Obecnie Warszawa dysponuje 105 Leopardami 2A5 i 71 Leopardami 2A4, które są stopniowo doprowadzane do standardu Leopard 2PL (obecnie Siły Zbrojne RP posiadają 57 zmodernizowanych maszyn). Ukrainie przekazano 14 Leopardów 2A4. Polska posiadała również 232 czołgi PT-91 Twardy. Według różnych źródeł Ukrainie w ramach pomocy wojskowej przekazano od 30 do 60 egzemplarzy, co oznacza, że w kraju pozostały 172-202 sztuki. Do niedawna w arsenale Rzeczypospolitej znajdowało się jeszcze około 400-500 egzemplarzy różnych wersji czołgów T-72, z czego Ukrainie przekazano około 200-300 sztuk.
Aby uzupełnić braki w broni pancernej wynikające z przekazania Ukrainie sprzętu, podjęto decyzje o zakupie 116 czołgów M1 Abrams w wariantach M1A1FEP i 250 M1A2SEPv3, a także 180 sztuk K2GF Black Panther. Oznacza to, że do końca 2026 r., kiedy mają zakończyć się dostawy, Siły Zbrojne RP będą posiadały 546 nowoczesnych czołgów podstawowych, co umożliwi zastąpienie wszystkich wysłanych Ukrainie maszyn. O ile na rzecz Kijowa nie zostaną przekazane kolejne wozy, Warszawa powinna dysponować flotą około tysiąca czołgów, choć można przypuszczać, że wraz z kolejnymi dostawami nowego sprzętu kolejne T-72 i PT-91 będą stopniowo kierowane nad Dniepr.
Oznacza to że flota Leopardów 2PL i A5, M1A1FEP oraz M1A2SEPv3, a także K2GF będzie liczyć 779 maszyn, chyba że w międzyczasie zakupione zostaną kolejne maszyny (np. używane M1A1 lub nowe M1A2 tudzież K2GF). Być może ruszy także realizacja programu K2PL, włącznie z produkcją części maszyn w kraju. Dotychczasowy plan obejmował zakup do 820 egzemplarzy tych ostatnich, choć obecnie realizacja tego projektu wydaje się niepewna.
Należy tu zaznaczyć, że zarówno budowa centrum kompetencyjnego dla czołgów M1A1FEP i M1A2SEPv3, jak również tworzenie zdolności produkcji czołgów K2PL stanowią gigantyczną szansę, i to nie tylko dla Wojskowych Zakładów Motoryzacyjnych S.A. w Poznaniu czy Polskiej Grupy Zbrojeniowej, ale dla polskiego przemysłu oraz państwa. Z tej przyczyny programy te powinny być kontynuowane, aby zabezpieczyć zarówno bieżące, jak i perspektywiczne potrzeby Sił Zbrojnych RP.
Wśród pozostałych państw NATO, które posiadają czołgi, można wymienić:
- Finlandia - Leopard 2A4 (100 szt.), Leopard 2A6 (100 szt.);
- Dania - Leopard 2A7DK (44 szt.);
- Republika Czeska - Leopard 2A4 (14 szt.), T-72M4Cz (30 szt.), T-72M1 (24 szt.);
- Węgry - Leopard 2A4 (12 szt.), Leopard 2A7HU (1 szt., dostawy 43 szt. do 2026 r.), T-72M i M1 (164 szt.);
- Holandia - Leopard 2A6 (18 szt. w leasingu z Niemiec);
- Norwegia - Leopard 2A4 (38 szt.), Leopard 2A8 (dostawa 54 szt. w latach 2026-2028);
- Portugalia - Leopard 2A6 (34 szt.);
- Słowacja - Leopard 2A4 (dostarczono 6 z 15 szt.), T-72M1 (30 szt.);
- Hiszpania - Leopard 2A4 (98 szt.), Leopard 2E (219 szt.);
- Rumunia - TR-85-800 (226 szt.), TR-81M1 (54 szt.), TR-580 (9 szt.), T-55AM/T-55AM2 (120 szt.).
Do tego należy zaliczyć również Szwecję, która wkrótce może zostać członkiem NATO. Sztokholm posiada 110 Leopardów 2S (Strv 122). Z kolei Kanada ma na stanie 34 Leopardy 2A4, 20 Leopardów 2A4M CAN i 20 Leopardów 2A6M CAN. Należy również pamiętać, że nie wszystkie wymienione czołgi są sprawne. Część Leopardów 2 znajduje się w złym stanie technicznym i są niesprawne, podobnie jak niektóre hiszpańskie Leopardy 2A4. Oczywiście wśród członków NATO są też mniejsze państwa, które nie mają czołgów, albo posiadają głównie sprzęt przestarzały, poradziecki.
Podsumowanie
Jak należy ocenić przytoczone liczby? Patrząc globalnie, sytuacja nie jest tragiczna - tutaj położenie NATO ratują głównie USA z ogromną flotą M1. Są również członkowie NATO tacy jak Grecja i Turcja, również utrzymujący duże floty wozów pancernych, oraz Polska, która prowadzi bardzo pokaźne inwestycje w ramach programu modernizacji technicznej Sił Zbrojnych.
Problemem są inne armie NATO, które nie tylko dysponują niewielkimi flotami czołgów w aktywnych jednostkach wojskowych, ale też nie posiadają odpowiednich rezerw sprzętu. Problem ten dał o sobie znać, gdy podjęto pierwsze próby udzielenia pomocy broniącej się przed rosyjską agresją Ukrainie. W przypadku wojny na pełną skalę, w którą mogłyby zaangażować się państwa NATO, problem ten tylko by się pogłębił. Zabrakło by sprzętu zarówno do uzupełniania strat bojowych, jak i do przeprowadzenia rozwinięcia mobilizacyjnego.
Biorąc więc pod uwagę niewielkie floty czołgów, rezerwy, które istnieją jedynie na papierze, a także systematycznie redukowany potencjał przemysłowy, czego skutkiem jest powolna (lub nieczynna od dekad) produkcja, wydaje się prawdopodobne, że na prawdziwej wojnie wiele europejskich armii musiałoby zacząć korzystać ze sprzętu amerykańskiego.
To powinno być gorzką lekcją dla wszystkich, którzy postulują nieprzemyślane redukcje zarówno w potencjale sił zbrojnych, jak i w przemyśle, koncentrując się wyłącznie na krótkoterminowych korzyściach.
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS