Reklama

Siły zbrojne

Przeciwlotnicze Osy do remontu i modyfikacji

Fot. ppor. Paweł Banaszyński/4pplot
Fot. ppor. Paweł Banaszyński/4pplot

Polskie zestawy rakietowej obrony przeciwlotniczej Osa zostaną niebawem wysłane na naprawy i prace mające na celu ich zmodyfikowanie. Ich wykonawcą będzie spółka Skarbu Państwa, wchodząca w skład grupy PGZ.

Dwunasty Wojskowy Oddział Gospodarczy z Torunia w Suplemencie do Dziennika Urzędowego Unii Europejskiej zamieścił ogłoszenie o dobrowolnej przejrzystości ex ante, w którym to czytamy, że dokonano wyboru wykonawcy czynności serwisowo-modyfikacyjnych nad przeciwlotniczymi rakietowymi wozami bojowymi 9A33BM2/3-P Osa-P w latach 2021-2023.

Postępowanie było toczone według procedury negocjacyjnej, bez wcześniejszej publikacji odpowiedniego ogłoszenia. Wynika to z faktu, że istnieje tylko jedyny podmiot posiadający niezbędną wiedzę (w połączeniu z należytym przeszkoleniem personelu, posiadaniem dokumentacji technicznej) o funkcjonowaniu oraz ewentualnych możliwościach serwisowych i modyfikacyjnych zestawów przeciwlotniczych Osa. Zestawy te są zintegrowane z NATO-wskim systemami obrony powietrznej NATO NATINADS i OPL SHORAD (krótkiego zasięgu). W związku z tym przyszły wykonawca ma wyłączne prawa do wykonywania prac nad elementami systemu obrony przeciwlotniczej, działającej według powyższych systemów.

Skoro już mowa o wykonawcy, to zostanie nim spółka wchodząca w skład Polskiej Grupy Zbrojeniowej, czyli Wojskowe Zakłady Uzbrojenia S.A. Osy będą naprawiane i modyfikowane za kwotę maksymalnie 83 mln zł netto (102 mln zł brutto), przy czym być może prace na poszczególnych zestawach będą rozliczane w zależności od ich zakresu, bo często stosuje się taką praktykę przy umowach dotyczących remontów. Publikacja ogłoszenia o dobrowolnej przejrzystości ex-ante oznacza, że negocjacje dotyczące głównych założeń zamówienia zostały już zakończone. Publikacja ogłoszenia wiąże się z wykonaniem ustawowego obowiązku - po upływie wymaganego przepisami terminu, umowa będzie mogła zostać zawarta.

PRWB Osa na stanie Wojska Polskiego znajduje się od połowy lat osiemdziesiątych. Ze względu na mobilność, jego główną domeną jest obrona przeciwlotnicza w pobliżu trwających operacji lub przemarszu wojsk. W trakcie swojej długiej historii przeszły modernizację do standardu Osa-P, dysponują więc m.in. głowicami optoelektronicznymi, nowymi środkami łączności i nawigacji. Uznaje się, że jako jedyne spośród systemów przeciwlotniczych pochodzenia posowieckiego zachowały pewien potencjał modernizacyjny, jednak warunkiem byłaby wymiana pocisku rakietowego. Docelowo mają zostać zastąpione przez zestawy Narew i SONA.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Komentarze (24)

  1. n@ti

    MSPO 16, Iris dla Os.

    1. Davien

      Tak, pomyliłem sie o czym napisałęm powyzej.

  2. SAS

    "Uznaje się, że jako jedyne spośród systemów przeciwlotniczych pochodzenia posowieckiego zachowały pewien potencjał modernizacyjny, jednak warunkiem byłaby wymiana pocisku rakietowego." Wszyscy zgadzają się ze sobą, a będzie nadal tak jak jest. Elektryczne Gitary. Niby wiadomo, niby trzeba było szukać tego pocisku, robi się remont, pocisku nie ma, ale remont jest.

    1. WinCenty z nieba wzięty

      efektory o zasięgu - uwaga 20km , nawet 40km proponowane były kilkukrotnie na MSPO (cirka 5lat temu)- propozycja o ile pamiętam Niemiecka. Ale któryś decydent szczelił focha. I jest jak jest.

    2. Extern

      Takich propozycji było już wiele, nawet i Polskiej rakiety, o ile pamiętam to mityczną Błyskawicę robiono właśnie pod kontem sprawdzenia czy damy radę sami coś dla OS wydłubać. Okazało się że dalibyśmy radę, ale jak to u nas, mamy decydentów którzy nie podejmują decyzji wtedy gdy trzeba je podjąć licząc że sprawa jakoś sama się załatwi:-(.

    3. Lord Godar

      Tylko , że czekanie na Błyskawicę mogło spowodować , że te Osy wcześniej by wycofano , bo by zgniły im podwozia do reszty .

  3. ito

    System fajny, tylko wiekowy. Remont OK- tyle ze podstawą powinna być wymiana 40- letnich rakiet na coś współczesnego krótkiego zasięgu. Proponowano wymianę na afrykanerskie ukhoto już jakieś ćwierć wieku temu (też się zestarzały)- i ciągle nic.

    1. Lord Godar

      Były szanse na modernizację i ją zaprzepaszczono , a teraz się robi nerwowo i coś próbuje zaradzić . Trochę późno , ale niewykluczone że jest taka konieczność , a zwłaszcza że Grudziądz ma co nieco przygotowane w tym temacie .

    2. n@ti

      Grudziądz bazował na IRIS

    3. Davien

      Tyle że tam baza do moderki miał być KUB a nie Osa.

  4. DaIej patrzący

    Takie maszyny na chodzie to skarb dla muzeów.

    1. Tomasz35

      Osy z tych wszystkich starych systemów mają jeszcze jakiś potencjał modernizacyjny. Ale i tak mają być zastąpione, m.in przex Narew czy Wisłę. Pocisk do Narwii już został wybrany.

    2. Wawiak

      Na razie wskazany. Na wybór i konkretne umowy, nie wspominając o realizacji i wdrożeniu, to raczej jeszcze poczekamy. Sęk w tym, że czas na czekanie nie tyle się kończy, co się skończył.

    3. Lord Godar

      No tak ... a do czasu wprowadzenia nowego uzbrojenia opl to chłopaki będą z proc strzelali ...

  5. Cytat

    Zakłady „Łucz” opracowały również nowy pocisk T382, który może być wystrzeliwany z wyrzutni 9K33. Ukraińska rakieta umożliwia zwalczanie celów na dystansie 1,5-20 km, podczas gdy oryginalny pocisk 9M33 ma zasięg maksymalny mniejszy o połowę.

    1. Marek1

      Ukraina proponowała już dość dawno Polsce te efektory dla naszych OS-P. Polski MON zareagował jak zwykle - zignorował ofertę.

    2. Lord Godar

      Ofert na nowe efektory połączone ze stosowną modernizacją Os było kilka , tyle że ktoś temat olał i teraz są z ręką w nocniku .

  6. say69mat

    @defence24: Przeciwlotnicze Osy do remontu i modyfikacji ... skoro remont i modyfikacja, to na Narew jeszcze przyjdzie nam poczekać. Tak na marginesie, czy nie warto by przemyśleć integracji efektora systemu Narew z pływającą platformą, kołową albo gąsienicową.

    1. Trzcinq wyjaśnia

      Brak Narwii to jest dramat. Niby coś kupią i mniej więcej widzą co ale to perspektywa +13 lat!!!!!!!!!! Nie zintegrują niczego z nowymi platformami bo gdyby chcieli to zrobić to Narew powstała by szybciej i taniej a hegemon chce byśmy kupili to a nie tamto

    2. Big Jim

      Nawet, gdyby kupili Narew dziś, to pierwsze egzemplarze trafiłby do armii nie wcześniej niż za 3-4 lata.

    3. andys

      Koncepcja modernizacji doskonale rozwiązuje ten problem. Należy przyąc zasade, że co np. 5 lat przeprowadza sie generalna ocenę danego systemu - należaloby odpowiedzieć na pytania - czy system spełnia bieżące wymagania (zagrożenie stawiane przez potencjalnego przeciwnika), czy ilość i stopień zużycia sprzętu wymaga uzupełnienia (jesli tak , to produkować lub kupować pewne uzupełniajace ilosci z uwzglednieniem jasno zdefiniowanych zaleceń modernizających). Wazna uwaga - taka procedura dotyczyłaby systemów , które jesteśmy w stanie wyprodukowac sami lub z mała pomocą naszych przyjaciół. Jednak sprzęt topowy , np. samoloty musielibyśmy kupować (np. F-35, F-16) , choć i tu powinnismy , jesli jest taka mozliwośc, uczestniczyć w programach miedzymnarodowych - projektowanie, produkcja wydzielinych czesci. Niewatpliwie , powinnismy przystapic do projektu eupopejskiego, budowy samolotu 6 pokolenia.

  7. zatroskany.

    Czy są nowe pociski do OSY ? czy chociaż stare ale zmodernizowane.?

    1. Nowe rakiety dedykowane Osom ma w ofercie Ukraina więc byłoby tanio, niekoniecznie dobrze. Ale nam niemiecki Diehl Defence zaoferował dla OS i dla Narwi swoje IRIS-T. Byłoby nie-tanio, ale dobrze! :-)

  8. Anders

    Te osy potrzebuja KM gatlinga na drony.

    1. wert

      i wagonu amunicji do prowadzenia obrony

  9. rydz

    Awaryjność OSY jest tak duża, żeby dywizjon w składzie plutonu wykonał strzelanie musi się zrzucać cały Pułk i do tego Grudziądz non stop na przygotowaniach do strzelań. A do tego dochodzi bardzo mała znajomość sprzętu przez obsługę bo po prostu niema kto ich szkolić ludzie brani są z przypadku a nie z predyspozycjami technicznymi.

    1. AMF

      Znaczy się dzięki tej awaryjności mamy jakąkolwiek jednostkę w stanie wysokiej/natychmiastowej gotowości? Poniekąd dobre.

  10. Autor

    Powiem jedno: OPL w Trójcy jedyna i prawdziwa: KUB, OSA i NEWA

    1. say69mat

      Trójca projektowana cyrylicą zdecydowanie się różni od Trójcy redagującej Aseret ha-Dibrot. Dlatego określenie kupy złomu militarnego mianem Trójcy jest nadużyciem.

  11. Asterix

    Nie do remontu i modyfikacji tylko UTYLIZACJI. Jak długo będziemy utrzymywać ten złom na stanie. Przecież to kosztuje. Modyfikacje, które zostaną wprowadzone nie będą dotyczyły podniesienia zdolności bojowych tego systemu tylko co najwyżej przerobienie czegoś z analogu na cyfrę, ale bez podniesienia zdolności. Tak jak była to OSA tak dalej będzie OSA i nic więcej. Skąd takie głupie pomysły aby utrzymywać, ba nawet ładować kasę w takie stare badziewia? Kto tym wszystkim zarządza? Czy ktoś ponosi za to odpowiedzialność, czy po po prostu jakiś "ktoś" zdecydował? Skupmy się na nowoczesnych systemach plot, wejdźmy w kooperację, kupmy licencję, rozwijajmy coś sami a nie utrzymujemy ten skansen. Wydajemy na wojsko niewiele mniej niż Izrael, a jakie mamy zdolności? Takie, że nawet Białoruś się nas nie boi. To właśnie jest przykład w co te nasze pieniądze się rozchodzą. W utrzymywanie przestarzałego badziewia i tysięcy stanowisk urzędniczych w samym wojsku. Wydajemy wiele a mamy niewiele i "ktoś" za to marnotrastwo, niegospodarność i głupotę odpowiada...

    1. Z prawej flanki

      Te osy to w tej chwili najbardziej wartościowy system p.lot jaki posiadamy

    2. Davien

      Te Osy sa daleko w tyle za Newami i S-200 jakie posiadamy.

    3. locco

      Będą łatać, naprawiać resursy wydłużać w nieskończoność, bo nic innego nie będzie przez długie lata a czasu niewiele zostało powtórka z 39 się szykuje.

  12. yaro

    Powinniście zamieścić zdjęcia co z unowocześnionych Os które zakupiła Armenia zrobiło WarMate ....

    1. Davien

      Armenia kupiła rosyjskie Osy, nie z Polski ,to nie były Warmate, a stało się to samo co z Pancyrami czyli z Os był lep na pociski.

    2. po czwarte atom

      Dokładnie. Tu trzeba zmienić sposób myślenia, a potem dopiero dobierać efektory do nowej koncepcji. Wyciąganie wniosków z CUDZYCH błędów jest tańsze.

    3. Powinieneś NAJPIERW się zastanowić jakie cele MOŻE zwalczać Osa. Podpowiem ci : NIE są to drony. Chwytasz?

  13. Sidematic

    Skoro ma być CAMM to kupić na początek ze 100 rakiet, wyrzutnie damy radę bez problemu zrobić i zmodyfikować to co pozostało. Zanim będzie gotowa cała Narew miną długie lata.

    1. wert

      pozostały "TYLKO" radary bez których CAMM to atrapa. 16 Bystrych będziesz miał do 2025 czyli 8 wykastrowanych baterii. Bystra może zastąpić Sajnę w kierowaniu ogniem. Pierwsze SPL i P-18PL będą do roku później. Dedykowana Sajna w 2027

    2. LOL

      Żaden problem kupić 8 radarów Giraffe- swoją droga zintegrowanych już z CAMM w ramach FLAADS, oraz używanych już w Polsce przez MJR, czy na okrętach.

    3. wert

      a te opracowane na złom. Radarów kierowania ogniem do Narwi potrzebujemy 46 sztuk

  14. easyrider

    "...zachowały pewien potencjał modernizacyjny...."? Nie róbcie tego. Szkoda nawet tych 83 baniek.

    1. Willgraf

      głupcze to jedyny skuteczny zestaw.. który do dziś wymiata całe NATO na ćwiczeniach .... od F-16 po AH-64

    2. Marek1

      Osy pokazały niedawno jak "wymiotły" azerskie siły powietrzne z nad Karabachu. Był czas na modernizację OS 15-20 lat temu. Teraz to skansen. Jak zresztą CAŁA reszta polskiej OP.

    3. Erwin

      To jednyn zestaw jaki mamy, który jest jeszcze coś wstanie zdziałać. Narew jeśli nawet zamówilibyśmy dziś to nie dostaniemy go jutro a za kilka lat w pełnej gotowości

  15. Pytajnik

    Może te 83mln przeznaczyć na B+R? Potrzebujemy Piorun2, a może i Piorun 3?

    1. Prawda

      Potrzbujemy by ich cena była niższa bo są za drogie. A przydałoby się ich kupić więcej

  16. wiktor

    w razie konfliktu który nadejdzie niestety wszystko ma wartosc . nie zdazymy juz doczekac ani f 35 ani abramsow ani patriotow wiec trzeba trzymac to co jest ...

    1. Tomasz35

      Nadchodzi, i nadejść nie może. Faktem jest, że Polska z roku na rok będzie coraz silniejsza. Więc Rosja musi się spieszyć. Ale w chwili obecniej nie może Polsce nic zrobić. I nic nie zyskuje, atakując Polskę. Może tylko stracić. To przy granicy z Ukrainą zbierają się wojska, nie przy Polskiej.

    2. Box123

      Tylko jeśli przyjmiemy że Rosja zajęła by Ukrainę i przejęła bialorus to mielibysmy z nią granice praktycznie jak z trzecią rzeszą w 39. Dlatego trzeba uruchomić dodatkowe miliardy w szczególności na kolejne f35 - przynajmniej jedną eskadre do 2030 ale też na współpracę nad takim samolotem (v generacji) np z Koreą i zakupie około 4 kolejnych eskadr takich samolotów - jeśli nie było by na to szans to kolejne 2 eskadry z USA ale tu trzeba zdawać sobie sprawę, że biorąc pod uwagę tendencje światowe za 10-15 lat sprzęt kupiony ze Stanów może stracić ważność. I w tej trudnej jak zwykle sytuacji niestety nasza opozycja robi wszystko żeby nastawić przeciw nam UE i zablokować wypłatę nam naszych środków, gdzie 700 mld z planu odbudowy to przynajmniej 3 lata rozwoju... - w 39 zabrakło nam 2 lat, a parlamencie europejskim trwają dyskusje o tym jakim to rasizmem z naszej strony jest zatrzymanie imigrantów na granicy, KE przekazuje pieniądze Łukaszence na uchodźców, a nam albo mówi że nie wesprze budowy ogrodzenia bo te się źle kojarzy urlszuli won de layer albo nas szantazuje, że ich nie dostaniemy jeśli nie wycofamy się z odsyłania imigrantów którzy przekroczyli granice, co jest tak naprawdę głównym narzędziem w naszych rękach, które pozwoliło nam na skuteczną obronę. Nie było by możliwości zatrzymania tej uruchomionej przez łukaszenke fali gdyby nie te rozowiazanie, bo nie ma możliwości zabezpieczenia takiej długości granicy wystarczającą liczbą osób, żeby w każdym momencie, w każdym miejscu, bez użycia broni, móc zatrzymać dowieziony ciężarówkami kilkuset osobowy tłum. Dlatego było już tyle wtargnciec na naszą stronę i dopiero po przybyciu posiłków te grupy były wypychane spowrotem na teren bialorusi. Ale to oznacza, że każdy kto domaga się rezygnacji z tego mechanizmu wbija nam noz w plecy i albo jest to celowa dywersja albo zupełna głupota tych osób. To natomiast pokazuje i mam nadzieję, że coraz więcej osób sobie to uswiadamia że instytucji unijnych nie można traktować jak poważnego partnera i po prostu na każdym etapie trzeba ugrywać tyle ile się da, zanim to wszystko upadnie.

    3. Wawiak

      Jak dla mnie, to może nadchodzić i przez setki lat - byle nie nadszedł... Z drugiej strony, w razie czego realnie trzeba by było rozważyć scenariusz zachowania w razie otwartego ataku Rosji na Ukrainę. Pytanie czy i na ile w takiej sytuacji Rosję ostudziłoby np. wywalenie ich ze Swiftu?

  17. wifi

    Szkoda pieniędzy na malowanie trupa i utrzymywanie zdolności bojowych na papierze

  18. Zawisza_Zielony

    Ludzie przestańcie wreszcie pudrować ten złom ... Lepiej kupić kolejne Popradu z piorunami z których w przypadku wojny przynajmniej jakiś pożytek będzie...

    1. Hmmm

      Zasięg i pułap poprada a osy???

    2. Zawisza_Zielony

      Teoretycznie a praktycznie ? W czasie słynnych pokazów na Krecie gdy rakieta z "greckiej" Osy nie zeszła z wyrzutni nasi przeciwlotnicy mieli kometować, iż nie tylko Grecy mają takie problemy....

    3. Nie inż.

      A byłeś tam? Słyszałeś czy to taki sam news jak ten co jakiś gość płynął 6 dni Bugiem ze Syrii?

  19. Wiki

    Wymienić im rakiety na ASRAAM i tyle. Dodać nowa głowicę obserwacyjną, i wystarczy. Efektory wykorzystamy po 2026 roku w Narwii.

    1. Chyżwar

      Tylko, że w Narwi ma być CAMM.

    2. klos

      Jak chcesz podpiąć ruską technikę analogowego radaru pod IBCS który ma zarządzać Narwią? Trzeba by w tym wymienić wszystko - można to zostawić jako 5-to planowe, wyspowe i autonomiczne zapchajdziury ale to sypiący się złom i jak ktoś tu już napisał - rok pracy i napraw, żeby raz w roku postrzelać w Wicku.

    3. Davien

      CAMM to akurat ladowa wersja ASRAAM-a ale akurat do os nie ma za bardzo pocisków zachodnich jakie by pasowały, chyba ze zwykłe wersje IRIS-T czy MICA R/IR.

  20. LOL

    Kupić 1 000 pocisków IIR, klasy Iris-t, lub AIM-9, posadzić na pojazdach 4x4, z głowicą optoelektroniczną, zgrupować w 14 bateriach po 8 szt, z jednym radarem Bystra i za ~5 mld zł, mamy zamknięty temat VSHORAD (~12-14km zasięgu, ~6-7km pułapu) we wszystkich brygadach.

    1. Ślązak

      AIM-9X to jest sprzęt który już od Raytheona kupiliśmy dla Sił Powietrznych. Pomysł mi się podoba, ale nie lepiej te 1000 Sidewinderów użyć na Popradach, zanim powstanie nasz Piorun-2.

    2. AMZ ma Hipopotama. Na nim posadziłbym "nową" Osę. Opancerzony , pływa, udzwig wystarczy.

    3. klos

      Hipopotam to "demonstrator technologii" pospawany z konserw na targi - to w obecnej formie nie jest wyrób który mon mógłby przyjąć na uzbrojenie.

  21. DENIS

    skuteczność OS została przetestowana przez Azerbejdżan w konflikcie o Górski Karabach. Niszczyli je bez najmniejszego oporu z ich strony przez amunicję krążącą. System nic nie wart przeciw systemom bezzałogowym

    1. tut

      A Rosja ma na wyposażeniu uderzeniowe bezzałogowe? No nie ma. :)

    2. Autor

      Tamte były modernizowane czy fabryczne 30-40 letnie bo to różnica...

    3. Sidematic

      To nie jest wina OS tylko całego systemu. Pocisk Osy bez problemu sobie poradzi z dronem (chociaż to mało opłacalny cel) o ile zostanie mu wskazany jako cel.

  22. zdroworozsądkowo

    Na opracowanie nowych rakiet do Osy powinna być już jakaś praca rozwojowa w toku. Chyba nasz przemysł da radę skopiować i ulepszyć radziecką rakietę sprzed kilkudziesięciu lat? Wszak obecny poziom wiedzy i techniki jest większy niż wtedy. Do tego dochodzą lata doświadczeń z użytkowania. No nie?

    1. Chyżwar

      Nie ma sensu. MESKO pracuje nad Piorunem 2. To będzie lżejsza i niewielka rakieta o zasięgu nieco większym, jak kobyły, które są na Osach. Dzięki temu nadadzą się do Sony i będzie je można stosować także na Popradach, bo mają odpowiedni "zapas mocy". Wyższe piętro to już Narew oczywiście.

    2. ałtor

      Mesko nad niczym nie pracuje. Mesko chce pieniędzy na projekt Piorun 2 ale po niewypale z Błyskawicą nikt im ich nie da.

    3. Sternik

      Od 7 lat słyszę o Piorunie 2 i jakoś nie spotkałem nikogo, kto by go widział choćby na szkicach.

  23. Konfederata

    Celowo pominięto informację ile sztuk ma zostać naprawionych i zmodyfikowanych, także nie ma co liczyć że więcej niż 1-2 szt. Kolejne miliony "dobrze wydane". Jest się czym chwalić w świecie. Czy my już jesteśmy drugą Wenezuelą, czy państwem afrykańskim ? Bo za chwilę będziemy mieli powtórkę z niedalekiej historii i znowu niesuwerenna władza, obca agentura doprowadzi nasze państwo do upadku jak w PRL-u. W rankingu siły militarnej państw, który i tak jest jeszcze sporo zawyżony w naszym przypadku, cały czas gonimy najgorszych. Czy Polska długo jeszcze będzie kolonią obcych mocarstw ? Czy wybijemy się w końcu kiedyś na suwerenność ? Bo zaraz i niepodległość możemy stracić, z takim trudem odzyskaną.

    1. gugluk

      Sam się nakręcasz kolego . W oparciu o domniemane intencje a nie fakty, poczekaj na info wtedy pogadamy

  24. WojAk

    Niech wymienią im te pociski nawet po zakupie narwi lepiej mieć za dużo opl a do tego ta pływa