Reklama

Siły zbrojne

Orzeł znów do remontu

Fot. kmdr ppor. Radosław Pioch/3 FO
Fot. kmdr ppor. Radosław Pioch/3 FO

Komenda Portu Wojennego Gdynia poinformowała o udzieleniu PGZ Stoczni Wojennej zamówienia na naprawę bieżącą okrętu podwodnego ORP Orzeł. Wykonawcy poszukiwano od kwietnia bieżącego roku, a zamówienia udzielono ostatecznie 1 października.

Zakres naprawy obejmuje w szczególności konserwację i naprawę kadłuba, naprawę zbiorników wysokiego ciśnienia, balastowych, paliwowych, napraw hydrauliki sterowej i ogólnookrętowej, systemu wydechu spalin. Udzielenia zamówienia dokonano w oparciu o procedurę ograniczoną przyspieszoną. Złożoną ofertę oceniono biorąc po uwagę przede wszystkim cenę oferty (90 proc. oceny) oraz "ryzyko poniesienia kosztów wykonania prac nieobjętych zamówieniem podstawowym, a których wykonanie jest niezbędne do prawidłowego wykonania lub zakończenia prac (10 proc.)". W postępowaniu złożono łącznie dwie oferty. Ostateczny kontrakt ma wartość prawie 22,5 mln PLN wraz z VAT-em. Jak wynika z opublikowanych informacji zwycięski oferent zleci prawdopodobnie część prac podwykonawcy lub podwykonawcom.

Okręt podwodny ORP Orzeł należy do sowieckiego projektu 877E (typ Pałtus) z napędem konwencjonalnym i został przekazany polskiej marynarce wojennej w połowie 1986 roku. Wówczas była to nowoczesna jednostka myśliwska. Obecnie jest to jedna z najstarszych jednostek tego typu na świecie. W 2014 jednostka trafiła do generalnego remontu, który miał potrwać dziewięć miesięcy. Prace jednak przedłużyły się z uwagi na poszerzenie ich zakresu jak i w wyniku uszkodzeń powstałych w trakcie prowadzonych prac. Jednostka uderzyła m.in. w suchy dok w trakcie wyciągania do niego, a w 2017 na pokładzie wybuchł pożar. W morze Orzeł zdołał wyjść dopiero w 2018 roku, ale prowadzono na nim kolejne prace.

Okręt jest wykorzystywany w działalności szkoleniowej. W styczniu 2021 roku odbył rejs szkoleniowy, brał też w bieżącym roku udział w innych ćwiczeniach na morzu. Obecna naprawa jest planowa i zapewne ma na celu utrzymania jednostki w służbie. Jest to konieczne w wyniku problemów z zakupem następcy i wycofaniem ze służby wszystkich pozostałych okrętów podwodnych Marynarki Wojennej, należących do jeszcze starszego typu Kobben. Dzięki utrzymaniu Orła w służbie Polska ma zachować kadry i infrastrukturę dla okrętów podwodnych które mają zostać zakupione w kolejnych latach w ramach programu Orka. W służbie pozostanie najprawdopodobniej do końca dekady.

Reklama
Reklama
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze

    Reklama