Siły zbrojne
Oman wyda ponad miliard dolarów na przeciwlotniczy NASAMS
Oman podpisał kontrakt za 1,28 miliarda dolarów z koncernem Raytheon i Kongsberg na dostawę naziemnego systemu przeciwlotniczego NASAMS (National Advanced Surface-to-Air Missile System).
Kontrakt został podpisany w czwartym kwartale 2013 r. jednak dopiero teraz poinformowano o nim oficjalnie. W ten sposób Oman stał się siódmym krajem, który zamówił system opracowywany przez amerykański koncern Raytheon i norweski Kongsberg (po Stanach Zjednoczonych, Norwegii, Holandii, Finlandii, Hiszpanii i jednym nieujawnionym państwie).
Norwedzy poinformowali, że ich część kontraktu wynosi 3,7 miliarda koron norweskich (602 miliony dolarów). Dla Kongsbergajest największy pojedynczy kontrakt, jaki do tego czasu zawarto. Poza samym systemem umowa obejmuje dostarczenie naziemnych urządzeń zabezpieczających, pełny trening i techniczne wsparcie.
Naziemny system przeciwlotniczy NASAMS składa się z wyrzutni rakiet przeciwlotniczych krótkiego zasięgu, sensorów oraz systemu dowodzenia, kontroli i łączności. Wykorzystuje on przede wszystkim rakiety Raytheon AIM-120 AMRAAM, ale można w nim również integrować inne rakiety krótkiego zasięgu jak np. RIM-162 Sea Sparrow czy AIM-9X Sidewinder.
NASAMS jest przygotowany do współdziałania z innymi systemami przeciwlotniczymi,takimi jak Hawk czy Patriot–tworząc jednolity, wielowarstwowy system obrony powietrznej.
Artwi
NASAMS to bardzo kiepski system w porównaniu z rosyjskimi odpowiednikami - zarówno pod względem mobilności (np. żałosny zasięg, długi czas reakcji, duża minimalna i mała maksymalna dopuszczalna wysokość celu, duża minimalna odległość celu), jak i pod względem parametrów i skuteczności przechwytywania celów. AMRAAM z naziemnej wyrzutni to kiepski pomysł. W Finlandii decyzja zastąpienia Buków przez mało mobilny i o małym zasiegu NASAMS była mocno krytykowana - władze tłumaczyły się niekompatybilnością (brak LINK-16) Buków ze sprzętem NATO. A AIM-9X zamiast AMRAAMów w NASAMS to już zupełne nieporozumienie - zasięg jak z procy i brak możliwości użycia przy mgle i zachmurzeniu... Mam nadzieję, że jak Polska będzie coś kupować, to przynajmniej w rodzaju Aster 30 a nie taki chłam jak NASAMS!
zainteresowany
Nie porównuj systemu z rakietami Aster 30 i NASAMS (z rakietami AIM-120/AIM 9X), to różne kategorie systemów. Między innymi jeżeli chodzi o zasięg.
Scrapp
Jakbyś się choć trochę orientował to NASAMS nie zakwalifikował się do drugiego etapu dialogu technicznego na system Wisła, więc nie masz się o co bać. Myślę też, że gdyby Rosjanie wpadli na podobny pomysł zaadaptowania rakiet powietrze-powietrze średniego zasięgu do sytemu obrony p-lot, to pisałbyś teraz o tym jako o wspaniałej idei pozwalającej zmniejszyć koszta i ułatwić logistykę;) Na pewno jesteś zawiedziony, że nie możemy kupić sytemu S-300, bo przecież uważasz, że jest najlepszy i wręcz bezkonkurencyjny. Poszukaj sobie lepiej jakiegoś prorosyjskiego, albo lepiej rosyjskiego (musiałbyś znać język) forum i tam głoś te swoje farmazony. Bo jak czyta się twoje komentarze, to chce się powiedzieć "Won do twojej wspaniałej rassiji komuchu!"
Scrapp
Dodam, że wg. mnie dobrze byłoby zamówić ten system do ochrony baz w Łasku i Krzesinach, powód? - system używa AIM-120, które w tych bazach są przechowywane dla F-16, zatem nie byłoby problemu z uzupełnieniem wyrzutni w razie konieczności. Podkreślam równocześnie, iż byłby on odpowiedni tylko dla tych baz, po za tym moim faworytem jest francuski Aster-15