Reklama

Siły zbrojne

Nowy sposób wykorzystania dronów przez okręty podwodne

fot. DCNS
fot. DCNS

Koncern DCNS opracował nowy sposób dokowania autonomicznych pojazdów podwodnych do zanurzonych okrętów podwodnych. System został już sprawdzony w działaniu na Morzu Śródziemnym.

Francuski koncern stoczniowy DCNS zaprojektował, zbudował i przetestował specjalne doki burtowe, przygotowane zarówno do przechwycenia dronów do komory bocznej okrętu, schowania, odtworzenia gotowości technicznej, jak i do ponownego wypuszczenia. Stworzono kompleksowe i innowacyjne rozwiązanie, pozwalające na wykorzystywanie dronów przez okręty podwodne i sprawdzono je po raz pierwszy na świecie już w 2013 roku, w basenie Morza Śródziemnego.

Dodanie kolejnego elementu wymaga sprawdzenia własności hydrodynamicznych okrętu podwodnego i upewnienia się, czy „doki burtowe” nie wpływają negatywnie na jego właściwości stealth, nie stając się np. dodatkowym źródłem szumów czy nawet hałasu. Francuzi przyjęli taki sposób projektowania, aby ich rozwiązanie mogło być wykorzystywane zarówno na okrętach podwodnych już będących w użyciu, jak i tych, które mają powstać w przyszłości.

Podwodne drony dają siłom morskim zupełnie nowe możliwości zdobywania informacji i znacząco zwiększają szansę na powodzenie operacji rozpoznawczych, bez zbędnego narażania życia załogi. Przykładowo użycie bezzałogowych systemów przed lądowaniem komandosów na brzegu, pozwala na lepsze przygotowanie misji oraz zabezpieczenie terenu przeznaczonego na lądowania.

Dlatego drony podwodne cieszą się coraz większą popularnością, a ich działania mogą okazać się kluczowe w najbliższych dziesięcioleciach, wydatnie zwiększając możliwości okrętów podwodnych oraz poprawiając ich bezpieczeństwo.

(O.Purtak; A.Rejkowska; M.Rozalska; P.Rudzińska; K.Sobiecka)

Reklama
Reklama

Komentarze (3)

  1. w

    Dron podwodny powinien zawierac rakiete/y plot. W przypadku rozpoczecia poszukiwan przez smiglowce ZOP bedzie robil za przynete sciagajac na siebie oblawe. W momencie wejscia smiglowca w zasieg odpali co ma i zacznie poszukiwac okretow nawodnych przeciwnika, by zniszczyc je wbudownym ladunkiem wybuchowym. Dwa takie drony wypuszczone podczas zagrozenia sa w stanie skutecznie utrudniac dzialania ZOP i kupic troche czasu dla OP by uciec z zagrozonego rejonu

    1. LC Jabulski

      Aż tak dobrze w przypadku zetknięcia z siłami ZOP nie będzie. Rozpatrując od strony detekcji aktywnej, dron ma bardzo małą siłę celu niezależnie od kąta aspektu, można ten parametr sztucznie wzmocnić stosując linię przetworników aktywnych działających wraz z mechanizmami stosowanymi przez cele treningowe (EMATT) - lecz nie uniknie się bardzo dużego ryzyka, że jednostki ZOP zidentyfikują takie działanie. W przypadku dozoru pasywnego - sytuacja powtarza się, ponieważ imitacja pola akustycznego okrętu podwodnego będzie rozpoznawalna. W obu przypadkach trzeba liczyć się, że wykrycie drona szybko doprowadzi do poszukiwania jego nosiciela. W związku z tym, najlepsze dla okrętu podwodnego, aby dron nie został wykryty wcale, albo możliwie jak najdłużej.

    2. oskarm

      @w, Jakie sensory musiałby mieć taku bezzałogowiec? Jaka miałby być jego prędkość, autonomiczność i ilość przenoszonych pocisków. Policz moc napędu, pojemność baterii, maszy i wymiary... Coś mi się wydaje, ze ciężko będzie coś takiego zmieścić na konwencjonalnym okręcie podwodnym.

    3. wx

      @oskar nic nie trzeba liczyc. Spojrz na miniaturowe okrety podwodne. Bez problemu mozna je przerobic na drony, a w miejsce zalogi i systemow podtrzymujacych zycie dac dodatkowe baterie. @ LC Byc moze. Jestem w stanie sobie wyobrazic jednak scenariusz, ze podczas poszukiwan (wide Szwecja i UK). Taki dron jest w stanie odciagnac uwage. Oni wtedy szukali czegokolwiek. Pozatym drona sie wypuszcza jak juz bedzie zadyma, wiec nie wiem jak to ma sie przyczynic do wykrycia nosiciela. Trzy niezidentyfikowne obiekty w wodzie, to jednak rozproszenie sil i srodkow. Jesli nawet ZOP ustala, ze to nie OP, to zawsze moze to byc pojazd nurkow lub dron rozpoznawczy. Nie trzeba mowic jaka bedzie panika jak taki dron wystrzeli rakiete lub torpede. Mysle, ze ten kierunek ma przyszlosc tak jak uzbrojone drony latajace. Wachlarz jest szeroki: obrona przed smiglakami (pociski odpalane z kontenera 533 istnieja od dawna), atakowanie torpeda lub pociskiem przeciwokretowym, zwiad, obrona przeciwminowa, wreszcie misje kamikadze w portach.

  2. Kruszyna69

    Bardzo profesjonalny artykuł

  3. Anna

    Super, duży szacun dla autorów artykułu.