Nowy odrzutowiec we Włoskich Siłach Powietrznych

M-345 ma zastąpić w służbie samoloty MB-339. Zaprojektowano je jako tani w zakupie i eksploatacji, ale jednak odrzutowy, samolot szkolny do II i III etapu szkolenia pilotów odrzutowców bojowych. Jest więc to samolot, na który pilot wsiada po wstępnym szkoleniu, ale zanim rozpocznie loty na samolotach szkolenia zaawansowanego (czyli w przypadku Włoch M-346 Master).

Samolot powstał w celu zastąpienia w podobnej roli szkolnych maszyn turbośmigłowych (np. PZL-130 Orlik, Texan T-6B czy samoloty Pilatusa). Jak podaje producent ma od nich znacznie lepsze własności w locie i lepiej przygotowuje do przejścia na odrzutowiec. Do jego zalet należy tez nowoczesna awionika cyfrowa. Samolot powstał tez z myślą o włoskim programie szkoleniowym, dzięki czemu ma się w niego idealnie wpisywać.

Włoskie oznaczenie samolotu to T-345A i jest na razie jedyny klient na tę konstrukcję. Maszyna powstała na bazie szkolno-bojowego samolotu Aermacchi S-211, produkowanego w latach 80. i 90., który nadal jest wykorzystywany przez lotnictwo wojskowe Filipin, a wcześniej był używany także przez Haiti i Singapur. Samolot wszedł do służby w 61 Skrzydle Lotniczym w Galatina.