Reklama

Siły zbrojne

Nowe samoloty Federacji Rosyjskiej

Su-57
Su-57
Autor. Mirosław Mróz/Defence24.pl

Siły Powietrzno-Kosmiczne Federacji Rosyjskiej otrzymały nowe samoloty bojowe typu Su-57 i Su-35S - poinformowała państwowa korporacja Rostec.

Nowe partie samolotów dostarczyła odpowiedzialna za produkcję lotniczą firma United Aircraft Corporation. Samoloty miały zostać przekazanie już po przeprowadzonych na nich próbach państwowych, a następnie miały polecieć „na lotnisko macierzyste”, czyli zapewne do docelowych jednostek wojskowych.

Reklama

Nie podano oficjalnie ile samolotów zostało przekazanych, ale materiał fotograficzny pozwala przypuszczać, że przekazano po dwie maszyny każdego z typów. Doniesienie rosyjskich kanałów na Telegramie zbliżone do rosyjskich sił powietrznych mówią jednak o trzech Su-57 i pokazują ich przelot nad zakładami.

Czytaj też

Oznacza to, że Rosjanie odebrali w tym roku prawdopodobnie 10 lub 11 samolotów bojowych: cztery Su-34M, cztery Su-35S i dwa lub trzy Su-57. Poprzednia dostawa tych ostatnich została przeprowadzona w grudniu ubiegłego roku.

Rosjanie informują jednocześnie że kolejne Su-57 i Su-35 znajdują się obecnie „w różnych stadiach produkcji”, co może oznaczać, że jeszcze w tym roku nastąpią kolejne dostawy. Nie oznacza to jednak, że produkcja rosyjskich samolotów bojowych wzrasta. Według szacunków w 2022 r. rosyjskie siły powietrznokosmiczne odebrały łącznie 27 taktycznych samolotów bojowych, a w 2023 roku około 24. Do tego udało się w czasie wojny przekazać dwa ukończone na bazie istniejących kadłubów i zmodernizowane do standardu M bombowce strategiczne Tu-160.

Jednocześnie w tym roku Rosjanie utracili bezpowrotnie co najmniej 18 bojowych samolotów lotnictwa taktycznego (2 MiGi-31, 7 Su-34, 3 Su-25, 3 Su-27, 2 Su-35 i 1 Su-30) oraz dwa bombowce strategiczne Tu-22M3. Uszkodzonych zostało też co najmniej 15 samolotów bojowych w tym dwa Su-57, bombowiec strategiczny Tu-160M („samolot Putina”) i bombowiec strategiczny Tu-22M3.

Reklama
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (10)

  1. OptySceptyk

    To nie taki znowu złom. A dzięki odważnym i patriotycznym decyzjom wspaniałego ministra MON, M. Błaszczaka, nasi piloci będą mieli okazję walczyć z tym wrogiem za pomocą FA50 Zapchajdziura (Gap Filler). Ruscy są bez szans!

    1. user_1069981

      Nie będą mieli okazji bo wojna do krajów NATO nie dotrze

    2. Rusmongol

      Gap filler nie znaczy zapchaj dziura...

    3. Davien3

      @Rusmongol dokładnie to wypełniacz czyli jednak zwykła zapchajdziura,

  2. Tani2

    Ja jeszcze raz przypomnę u ruskich jest inna filozofia, o ile na zachodzie stare samoloty się wycofuje a na ich miejsce buduje się nowe wersje. U ruskich poza samolotami rozbitymi w wypadkach czy działaniach bojowych samolotów się nie wycofuje. Tylko modernizuje i np pierwszy seryjny Su-35s z nr burtowym czarne 01 dalejlata w Achtubińsku chociaż jego możliwości bojowe nijak się mają do najnowszych wersji produkcyjnych. Powód jest jeden brak kasy na lotnictwo.

  3. Prezes Polski

    Degradacji wws ciąg dalszy. Przy tym tempie strat i zużycia sprzętu, powinni produkować nie mniej niż 60-80szt. rocznie. Bez tego nie zastąpią obecnej floty. A takie maszyny, jak niezmodernizowane su27, su30, mig29, su25 będą się sypać. Za 10 lat będzie ich 30% mniej w stanie lotnym. Reszta będzie miała obniżona wartość bojową, bo cały Zachód będzie już latał na f35 i nowych wersjach innych maszyn.

    1. Buczacza

      W czasach prosperity... Czyli tak do 2014 rocznie klepali ok 40 szt... Dziś jak widać,te które mają są popisowo zajeżdżane. I nie są w stanie uzupełnić strat. Ponad 80 % tego co mają to 40-50 letni złom. Po 91 niczego nowego nie wprowadzili do produkcji. A dziś nawet ich nie stać na wypłatę zapomogi. Uchodźców z Kurska uwaga w wysokości 450 zł.

    2. Tani2

      Ile???? Klepali ale na eksport. Dla siebie w 2007 r dostali jeden nowej budowy samolot to był Su-34 Najwięcej ok 100 to 2014 czyli Krym i Donbas. Później stabilnie ok 30 rocznie.

  4. Tani2

    Nie mają samolotòw? Mają wystarczającą liczbę. Tylko ok 50% trzeba upgrade czyli dorabotać. Aby mogły pracować z najnowszymi typami uzbrojenia. Jeśli samoloty eksportują tzn że ich nie potrzebują

    1. Wania

      No 50% staroci to mało? I nie zanosi się na ich modernizację. Pisząc o eksporcie masz na myśli przekazanie Iranowi za drony zalegających su-35 w wersji eksportowej, które nie odebrał Egipt? Czy może produkowane w Indiach su-30, na które w związku z zaciskającą się pętlą Rosja przekazała licencję?

    2. Prawda jest najważniejsza.

      Drogi Waniu, uderz w stół a nożyce się odezwą. Najmłodszy F-15 używany przez USAF wyszedł z fabryki w 1983 roku. Najmłodsze F-15E to lata dziewięćdziesiąte XX wieku. F-22 to pierwsza dekada XXI wieku, ale sama konstrukcja to lata dziewięćdziesiąte. F-35 to szmelc który do dzisiaj nie uzyskał pełnych możliwości bojowych. Prototyp sprzedawany w ilościach hurtowych. Najlepszy samolt na dzisiaj to chyba Rafale i Eurofighter, potem ruskie Su-35 i Su-30.

    3. Tani2

      Wania nie Iranowi a Kazachstanowi i nie Su-35 a Su-30. Egipskich nie sprzedadzą bo by musieli oddać forsę USA Wania ok 50% nowych samolotów została wyprodukowana przed 2018r gdzie o broni kierowanej mało kto słyszał. Dorabotka to ingerencja w strukturę płatowca. Więc musi to zrobić fabryka Ja osobiście nie widzę potrzeby produkcji nowych płatowców jeśli można zmodernizować stare. Od siebie dodam że ruscy samoloty zawsze oszczędnie użytkowali. Bo forsy zawsze było mało.

  5. radziomb

    kiedy Gripeny z Meteorami dla Ukrainy ? akcja rodzi reakcje

    1. Davien3

      Nigdy bo Szwedzi jak wyslą to najstarsze maszyny a do Meteora nie mają żadnych praw.

    2. OptySceptyk

      Myślę, że wtedy, kiedy przeszkoli się pilotów. A z Meteorami to trzeba gadać z właścicielami.

    3. Zygazyg

      Pierwsze szkolenia na Gripenach Ukraińcy przeszli w 2023 w Uppsali . Nie było to pełne szkolenie ale kurs zapoznawczy. Mimo wszystko krok do przodu. A ostatni pakiet pomocy Ukrainie obejmuje budżet na zakup elementów do modernizacji starych C/D to poziomu E. Pytanie bardziej ile czasu taka przebudowa zajmie, bo to dość spora ingerencja w kadłub i srzydła, i jaki SAAB ma resurs produkcyjny bo Tajlandia na pewno będzie u nich miała pierwszeństwo.

  6. Buczacza

    Reasumując pędzą.... Niczym na Kijów...

    1. Prawda jest najważniejsza.

      Tak słabo im idzie ponieważ nie mają tych silników odrzutowych z Polski o których pisałeś.

    2. GB

      Nie mają swoich własnych silników. I przykładowo ich budownictwo okrętowe po sankcjach zachodnich i nawet ukraińskich prawie stanęło z braku maszynowni. Podobnie stanął program T-14 Armata.

    3. Tani2

      Eee facet ,mają i silniki i przekładnie okrętowe.

  7. Tani2

    Zdjęcie ilustracyjne to 054 czyli cywilny doświadczalny własność Suchoja. Kolor czerwony zaretuszowanych numerów sugeruje 38 IAP z lotniska Dzemgli w Komsomolsku. Jest on pierwszą jednostką przezbrajaną na ten samolot.

  8. bmc3i

    Zabawne są te canardy na tym Su-57. Jak je odchyli, to świeci na radarach jak latarnia morska.

    1. Tani2

      To je mechanizacja została a nie Cunard. To zobaczy radar w walce na bliskim dystansie czyli tzw psiej.

  9. Zygazyg

    Po prostu uszkodzone samoloty oddane po remoncie . Nowych to na lekarstwo nie mają

  10. TIGER

    Złom

Reklama