Siły zbrojne
Nowe moduły uzbrojenia dla amerykańskich okrętów podwodnych
Centrum broni podwodnej NUWC (Naval Undersea Warfare Center) w Newport za około dwa miesiące rozpocznie testy nowego, modułowego system uzbrojenia dla przyszłych amerykańskich okrętów podwodnych typu Virginia.
System określany wstępnie jako VPM (Virginia Payload Module) jest po prostu modułowym wkładem o wysokości 9,14 m i wadze 50 ton dla silosów rakietowych wprowadzanych na najnowszej wersji uderzeniowych, atomowych okrętów podwodnych typu Virginia. Począwszy od właśnie budowanej jednostki USS „North Dakota” (pierwsza jednostka w wersji Block III) okręty te mają być bowiem wyposażone w dwa silosy pionowego startu o średnicy 2,13 m (takiej samej, jaką posiadają silosy dla rakiet balistycznych na okrętach typu Ohio) zamiast wcześniej instalowanych dwunastu mniejszych wyrzutni, z których każda mieści jedynie pojedynczą rakietę manewrująca typu Tomahawk.
Nowe, większe moduły wymienne mają zawierać zarówno uzbrojenie rakietowe jak i inne systemy, które można wystrzelić z silosów Virginii (np. bezzałogowe pojazdy podwodne do rozpoznania torów wodnych i poszukiwania min). Co więcej moduły te są w stanie przyjąć rakiety Tomahawk o większym zasięgu, które są już zbyt duże dla poprzednich dwunastu wyrzutni. Teraz nie ma już takich ograniczeń co do wielkości instalowanego uzbrojenia. Jak na razie podstawowym ładunkiem VPM ma być jednak sześć rakiet manewrujących dalekiego zasięgu.
Sam pomysł nie jest nowy, ponieważ Amerykanie w ten sposób przerobili swoje cztery najstarsze atomowe okręty podwodne typu Ohio SSBN (Ship Submersible Balistic missile Nuclear powered) na okręty nosiciele rakiet manewrujących SSGN (Ship Submersible Guided missile Nuclear powered). Na każdej z tych jednostek (USS „Ohio”, Michigan”, „Florida” i „Georgia”) usunięto z dwudziestu czterech silosów rakiety balistyczne montując w dwudziestu dwóch z nich specjalne kontenery zawierające siedem startujących pionowo rakiet manewrujących Tomahawk. Dwa pozostałe silosy zostały wykorzystane jako miejsce transportu dla wyposażenia żołnierzy wojsk specjalnych. Zamiast 24 rakiet balistycznych każdy z czterech SSGN został w ten sposób wyposażony w 154 Tomahawki.
Moduły dla okrętów Virginia są budowane przez koncern Electric Boat (w zakładach w Quonset Point) pod nadzorem i przy współudziale amerykańskiej marynarki wojennej. Przed zamontowaniem ich na okrętach zostaną one przetestowane w centrum NUWC w Newport, ponieważ istnieje tam specjalnie do tego przygotowana infrastruktura - przede wszystkim laboratorium systemów startowych w kompleksie wojny podwodnej (Undersea Warfare complex) Kompleks ten jest wyposażony między innymi w pełnowymiarowe wyrzutnie torpedowe i rakietowe, dzięki czemu nie ma już konieczności robienia pełnych badań na pokładach okrętów podwodnych. Budowa wyrzutni, jaka jest wykorzystywana na okrętach Virginia została zakończona w NUWC w grudniu 2013 r.
Przewiduje się, że pierwszy moduł zostanie ukończony w zakładach Quonset Point we wrześniu br. Później zostanie on dostarczony do Newport tak by zakończyć testy do momentu, gdy okręt podwodny USS „North Dakota” będzie gotowy do prób morskich.
Amerykanie podkreślają, że dzięki nowemu rozwiązanie okręty typu Virginia staną się rzeczywiście wielozadaniowe. Koszt budowy samego moduły, przebudowy budynków w NUWC i badań to około 22 miliony dolarów. Resztę prawdopodobnie pokryje kontrakt na budowę 10 okrętów podwodnych typu Virginia Block IV (warty 17,6 miliarda dolarów), który amerykańska marynarka zawarła z Electric Boat 28 kwietnia 2014 r. Przewiduje on wprowadzenie 10 takich jednostek (po dwie rocznie) od 2018 r. do 2023 r.
Obecnie trwają prace koncepcyjne nad określeniem dodatkowego wyposażenia, jaki w przyszłości może być montowany w nowych modułach. Pomoże w tym dalsza modernizacja okrętów typu Virginia, które w wersji Block V otrzymają za kioskiem cztery dalsze silosy (będą one już dłuższe z miejscem na 7 rakiet Tomahawk lub rakietę balistyczną średniego zasięgu). Wtedy ilość rakiet na każdym okręcie zwiększy się już do 40 (28 na rufie i 12na dziobie).
say69mat
Czyżby całkiem racjonalny komentarz do koncepcji wykorzystania okrętów podwodnych z napędem AiP, jako nosicieli SLCM-ów??? Bo, dopiero z tej perspektywy wyraźnie widać, jak bardzo błędną jest koncepcja wykorzystania OPAiP. Jako ... surogatu SSGN-ów/SSBM-ów.
Elf
Pięknie... to dopiero oznacza skok możliwości bojowych i świetną elastyczność w uzbrojeniu... super rozwiązanie..