Reklama
  • Wiadomości

Norwegia modernizuje wojska lądowe. „Leopardy, haubice, obrona przeciwlotnicza”

Siły zbrojne Norwegii prowadzą obecnie kompleksowy program modernizacji wyposażenia wojsk lądowych, obejmujący nie tylko zakupy i modernizację BWP CV-90, ale też pozyskanie systemów artyleryjskich i mobilnych środków obrony przeciwlotniczej. Defence24.pl uzyskał od resortu obrony wyjaśnienia w tym zakresie.

Fot. Torbjørn Kjosvold / Forsvaret
Fot. Torbjørn Kjosvold / Forsvaret

Oslo zamierza w przyszłym roku zwiększyć realne wydatki obronne o prawie 10%. Ma to służyć między innymi sfinansowaniu zakupów myśliwców F-35 oraz pozyskania i modernizacji BWP CV-90, ale też realizacji innych projektów, niezbędnych dla połączonych działań w wojskach lądowych. Defence24.pl uzyskał od resortu obrony wyjaśnienia w zakresie realizacji poszczególnych programów.

Czytaj więcej: Norwegia zwiększa budżet obronny. „Zakupy wozów bojowych, wzmocnienie wywiadu”

Ministerstwo obrony Norwegii poinformowało Defence24.pl, że program mobilnego systemu przeciwlotniczego (opartego o pociski IRIS-T SL i zmodyfikowane podwozie transportera M113) został już zatwierdzony przez parlament, a jego realizacja rozpocznie się jesienią. W projekcie budżetu na 2016 rok zarezerwowano "wstępne" środki na ten cel.

Nowy, mobilny system przeciwlotniczy wejdzie do służby w siłach zbrojnych Norwegii w przeciągu 4-5 lat. Po jego wprowadzeniu zostanie uzyskana zdolność do pełnej, bezpośredniej osłony jednostek pancernych i zmechanizowanych wojsk lądowych. Nowy zestaw przeciwlotniczy będzie opracowany w oparciu o elementy systemu NASAMS, używanego obecnie w Norwegii, również w wariancie z wyrzutnią samobieżną na podwoziu kołowym.

Norwegia planuje również modernizację 38 z posiadanych czołgów Leopard 2A4NO (stanowiących m.in. wyposażenie batalionu Telemark, będącego częścią tymczasowych sił natychmiastowego reagowania NATO). Zakres prac obejmie termowizyjne celowniki dla działonowego i dowódcy (w tym ostatnim wypadku także dalmierz laserowy), system nawigacji inercyjnej wprowadzenie elektrycznych napędów wieży, pomocniczej jednostki napędowej oraz wzmocnienie ochrony przeciwminowej.

Postępowanie związane z modernizacją norweskich Leopardów zostało już rozpoczęte i jeszcze jesienią zostanie sporządzone zaproszenie do składania ofert. Dostawy przewidywane są w latach 2018-2021. Projekt budżetu na przyszły rok zakłada niewielką, wstępną płatność związaną z programem.

Pomimo wycofania się z programu haubicy samobieżnej Archer w 2013 roku Oslo bynajmniej nie zamierza rezygnować również z pozyskania tej klasy środków artyleryjskich (kalibru 155 mm). Rozpoczęto nowe postępowanie i wysłano zaproszenia do składania ofert do czterech producentów: Samsung/Hanwha, KMW, Nexter i RUAG). Propozycje będą przyjmowane do 16 listopada bieżącego roku.

Proces oceny ofert, włącznie z testami poszczególnych haubic w warunkach zimowych, ma być przeprowadzony do wiosny 2016 roku. Z kolei zgodnie z przesłanym Defence24.pl oświadczeniem kontrakt ma zostać podpisany pod koniec 2016 lub na początku 2017 roku. Dostawy nie więcej niż 24 haubic odbędą się w latach 2019-2020.

Widać więc wyraźnie, że Oslo w sposób konsekwentny dąży do modernizacji sił zbrojnych, stawiając także na rozwój zdolności konwencjonalnych wojsk lądowych, co zostało do pewnego stopnia zaniedbane w znacznej części państw europejskich. Na szczególną uwagę zasługuje pozyskiwanie systemu przeciwlotniczego na podwoziu gąsienicowym, przeznaczonego do bezpośredniej osłony przeciwlotniczej jednostek zmechanizowanych przed atakami samolotów, BSL czy śmigłowców. 

W ostatnich latach zestawy tej klasy zostały w wielu państwach NATO bądź całkowicie wycofane (np. USA, Holandia), bądź też ich liczbę znacząco ograniczono (Niemcy, Wielka Brytania). Dążenie do pozyskania zdolności w tym zakresie świadczy o braniu pod uwagę zagrożenia dla jednostek zmechanizowanych ze strony przeciwnika dysponującego własnym potencjałem lotniczym – czyli relatywnie dobrze wyposażonych sił zbrojnych, które będą w stanie prowadzić operacje lotnicze pomimo obecności sił powietrznych NATO. Należy jednak pamiętać, że liczebny potencjał norweskich wojsk lądowych pozostaje ograniczony.

 

Zobacz również

WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama