Reklama

Siły zbrojne

Niszczyciel min Jaskółka nabiera kształtów

Dziobowa część kadłuba Jaskółki została już pomalowana….
Dziobowa część kadłuba Jaskółki została już pomalowana….
Autor. Andrzej Nitka/Defence24.pl

Na placach i przy nabrzeżach stoczni Remontowa Shipbuilding S.A. w Gdańsku trwają aktualnie prace konstrukcyjne przy budowie czterech jednostek przeznaczonych dla polskiej marynarki wojennej.

Reklama

Są to dwa okręty rozpoznania elektronicznego projektu 107 Delfin oraz para niszczycieli min projektu 258 Kormoran II. Najbardziej zaawansowane są prace nad kadłubem Jaskółki (604) pierwszego niszczyciela min drugiej serii. Te ostatnie jednostki zostały zamówione na mocy umowy o wartości 2,49 mld PLN zawartej pomiędzy Agencją Uzbrojenia a konsorcjum przemysłowym, którego liderem jest właśnie stocznia Remontowa Shipbuilding S.A.

Reklama
…natomiast rufowa jeszcze nie.
…natomiast rufowa jeszcze nie.
Autor. Andrzej Nitka/Defence24.pl
Reklama

Kontrakt ten obejmuje budowę łącznie trzech okrętów tego typu, pozostałe to Rybitwa (605) oraz Czajka (606). Mają one do końca 2027 r. zasilić 12. Woliński Dywizjon Trałowców ze Świnoujścia wchodzący w skład 8. Flotylli Obrony Wybrzeża.

Niszczyciel min Jaskółka (604) powstający pod numerem stoczniowym 258/4. Rozpoczęcie jego budowy (cięcie blach) nastąpiło niecały rok temu 28 marca 2023 r., natomiast uroczystość położenia stępki odbyła się w gdańskiej stoczni 25 lipca 2023 r.

Czytaj też

Czytaj też

Części kadłuba tego niszczyciela min kilka dni temu opuściły halę stoczniową. Obecnie na wolnym powietrzu realizowane są kolejne etapy prac, mających przygotować go do wodowania, zaplanowanego na czerwiec tego roku. Dzięki temu na stoczniowym nabrzeżu po raz pierwszy można zobaczyć częściowo już pomalowany, ale nie scalony jeszcze kadłub tego okrętu.

Kadłub niszczyciela min Jaskółka na nabrzeżu stoczni Remontowa Shipbuilding S.A.
Kadłub niszczyciela min Jaskółka na nabrzeżu stoczni Remontowa Shipbuilding S.A.
Autor. . Andrzej Nitka/Defence24.pl

To, że kadłub na tym etapie budowy pozostawał w dwóch częściach podyktowane było względami technologicznymi. Po zamontowaniu górnych elementów nadbudówki dwie „połówki” jednostki zostaną najprawdopodobniej przetransportowane za pomocą dźwigu pływającego na linię montażu kadłubów Cp-1C lub Cp-1D, gdzie nastąpi jego scalenie i przygotowanie do wodowania.

Transport obu części „połówek” na linię montażową usytuowaną prostopadle do stoczniowego nabrzeża ma umożliwić przetransportowanie gotowego kadłuba na dok pływający, z którego będzie wodowany - tak jak to miało miejsce w przypadku poprzednich okrętów projektu 258.

Pojawienie się kadłuba Jaskółki na stoczniowym nabrzeżu stanowi widoczny przejaw postępów budowy tej jednostki.
Pojawienie się kadłuba Jaskółki na stoczniowym nabrzeżu stanowi widoczny przejaw postępów budowy tej jednostki.
Autor. Andrzej Nitka/Defence24.pl

Spośród kolejnych jednostek tego typu na 20 marca br. zaplanowane zostało położenie stępki niszczyciela min Rybitwa (605), której budowę rozpoczęto 19 stycznia 2024 r. Natomiast cięcie blach pod ostatni okręt - Czajka (606) ma nastąpić w październiku a położenie stępki w grudniu br.

Czytaj też

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (2)

  1. Seba

    Czy ktoś wpadnie na to, aby nasze "Kormorany" miały ciut więcej do obrany dodając do 35-piatki poczwórną wyrzutnie Piorunów oraz 2 stanowiska morskiej wersji WLKM 12,5 mmm.. Dobrze by było, aby to wszystko podłączyć do okrętowego system walki. Obecnie marynarz w razie "W" musi wyskoczyć na pokład z naramienną wyrzutnia piorunów .... Ciekawe jak to będzie wyglądać w tracie nawet niewielkiego bujania?. natomiast WLKM-y były by dobre do walki z dronami, czy innym badziewiem, bo obecnie na pokładzie są tylko ręczne stanowiska z wielkokalibrowymi karabinami. Ja wiem, że takie okręty powinny pływać w większym zgrupowaniu okrętów i być bronione przez np. Korwety ... ale to nie jest nie wiadomo co, a okręt nie byłby taki łysy. Poza tym stara zasada mówi ... umiesz liczyć, licz na siebie ...

    1. Bojar

      Nie bardzo rozumiem co masz na myśli pisząc o tych stanowiskach morskiej wersji wkm'ów. Kormorany mają przecież po 3 takowe kal. 12,7 mm (nie ma kalibru 12,5 mm) właśnie na morskiej podstawie słupkowej.

    2. Davien3

      Seba, a co ci pomoga Pioruny przeciwko pociskom pokr czy torpedom jak ktos zdecyduje sie zaatakowac niszczyciel min?? A juz drony na morzu.....Ale tu i WKM-y nic nie zdziałąja a działko 35mm jak najbardziej, zakładając że ktos w ogóle zaatakuje tak wyspoecjalizowana jednostke dronami.

  2. Zygazyg

    Dobry postęp , chłopaki nabrali wprawy. Czy ktoś wie dlaczego na zdjęciu części rufowej widoczne są ślady przypominające parkiet? Czy to jakaś technologia obróbki czy może jakaś warstwa materiałów na przykład ograniczających sygnaturę magnetyczna lub cieplną?

    1. Razparuk

      blachy, przed szlifem

    2. Kaspian2012

      Kazdy kto kladl parkiet wie ze potem trzeba wycyklinowac. A rak serio, ta czesc nie zostala jeszxze wykonczona. I brak plyt jest widoczny.

Reklama