- Wiadomości
NIK krytycznie o budżecie. Negatywna opinia komisji obrony
W środę wieczorem sejmowa Komisja Obrony Narodowej negatywnie zaopiniowała wykonanie budżetu MON za 2023 rok. Zdaniem Najwyższej Izby Kontroli niewłaściwie wydano około 1,7 mld zł.

Autor. Mirosław Mróz
Wiceminister obrony Cezary Tomczyk zaznaczył, że w obecnej sytuacji trudno jest podważać rosnące wydatki na obronność. W 2023 roku za priorytetowe uznano m.in wzmocnienie zdolności operacyjnej jednostek stacjonujących na granicy wschodniej, cyberbezpieczeństwo i zwiększenie liczebności wojska. Wiceminister dodał, że „ten budżet był wykonywany niemal w całości przez poprzednie kierownictwo”.
Zdaniem MON podjęło ono pracę analityczne w odniesieniu do ustaleń i wniosków NIK. Kompleksowe analizy obejmą zarówno merytoryczne obszary planowania wydatków, jak również obowiązujące w tym zakresie procedury. Celem podjętych działań jest wypracowanie i wdrożenie optymalnych rozwiązań, które usprawnia proces planowania budżetu MON w kolejnych latach.
Wartość 4 zakwestionowanych płatności przez NIK wyniosła 1,8 miliarda czyli 14% wydatków w próbie wynoszącej 12,7 miliarda zlotych
— Defence24 (@Defence24pl) June 26, 2024
NIK krytycznie o budżecie
Kontrolę wykonania budżetu przeprowadziła Najwyższa Izba Kontroli. Jej ustalenia przedstawił posłom dyrektor departamentu obrony narodowej NIK Michał Pawella. Według NIK niewłaściwie wydano 1,732 mld złotych, co daje 12 proc. przebadanej próby wydatków.
Według NIK kontrakty nie były zagrożone, a nadpłaty nie zmieniły terminów dostaw i innych warunków umów i nie powodowały pozyskania dodatkowego sprzętu potrzebnym siłom zbrojnym RP
— Defence24 (@Defence24pl) June 26, 2024
Wśród projektów, które wzbudziły zastrzeżenia kontrolerów i emocje posłów, był m.in. system e-informacji w wojskowych placówkach służby zdrowia, programy edukacyjne realizowane wespół z fundacją Lux Veritatis, program umieszczenia polskich satelitów na orbicie, ale przede wszystkim funkcjonujący w MON system zaliczkowy. Chodziło między innymi o płatności za system obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej Wisła.
Zobacz też
Szef Agencji Uzbrojenia gen. Artur Kuptel tłumaczył, że było to celowe działanie, w którym chodziło o zachowanie płynności spłat w perspektywie wieloletniej, a zaliczki odciążą budżet MON w kolejnych latach. „80 proc. wydatków budżetowych było realizowane u polskich przedsiębiorców” – podkreślił generał. Innego zdania była NIK. Instytucja wskazała, że system ten posiadał liczne wady i nie był adekwatny do potrzeb beneficjentów.
Nik wskazuje, że system udzielania dotacji na realizacji planu zabezpieczenia potrzeb Sił Zbrojnych realizowanych przez przedsiębiorców posiadał liczne wady i nie odpowiadał potrzebom beneficjentów.
— Defence24 (@Defence24pl) June 26, 2024
Najwyższa Izba Kontroli wskazała, że niewłaściwe wydatki są wynikiem niewystarczającego nadzoru Ministra Obrony Narodowej oraz Szefa Sztabu Generalnego nad dokonywaniem korekt w Centralnych Planach Rzeczowych, które umożliwiały niecelowe nadpłaty.
Mimo zastrzeżeń NIK sejmowa podkomisja ds. budżetu i finansów Sił Zbrojnych RP była za pozytywnym zaopiniowaniem wykonania budżetu. Jednak wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Obrony Narodowej Paweł Suski (KO) złożył wniosek o negatywną opinię. Poparło go 16 posłów, 15 było przeciw, 2 się wstrzymało.
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS