Reklama

Siły zbrojne

Niemcy kupują rakiety PAC-MSE. Czy tylko dla Patriotów?

Wyrzutnia „niemieckiego” systemu Patriot zamontowana na pojeździe MAN 8x8. Fot. M.Dura
Wyrzutnia „niemieckiego” systemu Patriot zamontowana na pojeździe MAN 8x8. Fot. M.Dura

Amerykański Departament Stanu zaakceptował niemieckie plany zakupu pięćdziesięciu rakiet przeciwlotniczych PAC-3 MSE za 401 milionów dolarów. Pociski te mają być wykorzystywane przez zmodernizowane w Niemczech baterie Patriot, ale mogą być również później zintegrowane w nowym systemie zintegrowanej obrony powietrznej i antyrakietowej TLVS (Taktische Taktisches Luft Verteidigungs System).

Procedura kupna przez Niemcy rakiet przeciwlotniczych Patriot Advanced Capability 3 (PAC-3) Missiles Segment Enhanced (MSE) nabrała tempa w momencie dostarczenia przez agencję do spraw współpracy w dziedzinie obronności DSCA (Defense Security Cooperation Agency) do Kongresu certyfikatu zawierającego akceptację sprzedaży tych pocisków przez Departamentu Stanu.

Decyzja ma dotyczyć zakupu przez niemieckie siły zbrojne za 401 milionów dolarów pięćdziesięciu rakiet PAC-3 MSE oraz m.in.:

  • Zestawów do modernizacji wyrzutni pod nowe rakiety;
  • Pocisków treningowych MRT (Missile Round Trainers) i ERT (Empty Round Trainers);
  • Zestawów do montażu i wsparcia logistycznego rakiet;
  • Części zamiennych;
  • Dokumentacji technicznej;
  • Wsparcia technicznego.

W oficjalnym uzasadnieniu przesłanym do Kongresu amerykański Departament Stanu informował, że „proponowana sprzedaż będzie wspierać politykę zagraniczną i bezpieczeństwo narodowe Stanów Zjednoczonych, przyczyniając się do poprawy bezpieczeństwa sojusznika NATO, który jest ważną siłą politycznej i gwarantem gospodarczej stabilności w Europie”. Amerykanie uznali, że w ich interesie narodowym jest pomóc „niemieckiemu sojusznikowi w rozwijaniu i utrzymywaniu silnej zdolności do samoobrony”.

Dzięki zakupowi rakiet PAC-3 MSE Niemiec mają zwiększyć skuteczność swojego systemu obrony powietrznej. Według Amerykanów będzie to najbardziej wydajny system tego rodzaju w Europie. Jest to związane nie tylko z samym faktem zakupu pięćdziesięciu rakiet, ale przede wszystkim z planami modernizacji niemieckich sił przeciwlotniczych i przeciwrakietowych.

Rakiety PAC-3 MSE są zakupem dobrze wpisującym się w te zamiary bez względu na typ docelowych rozwiązań, jakie zostaną wybrane w przyszłości przez Niemcy. Pociski te mogą być bowiem wprowadzone zarówno na wyposażenie niemieckich baterii Patriot (które planuje się pozostawić w służbie do 2030 roku), jak również mogą później zostać zintegrowane w ramach przyszłego niemieckiego systemu zintegrowanej obrony powietrznej i antyrakietowej TLVS (Taktische Taktisches Luft Verteidigungs System).

Projekt TLVS zakłada bowiem połączenie dwóch systemów przeciwlotniczych: średniego zasięgu MEADS (z wyrzutniami rakiet PAC-3 MSE) i krótkiego zasięgu IRIS-T SL. Tak więc kupowane obecnie pociski nie będą musiały być kasowane w razie ewentualnej decyzji o wycofaniu z niemieckich sił zbrojnych baterii Patriot – wykorzystywanych w Niemczech od drugiej połowy lat osiemdziesiątych.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (1)

  1. prawieanonim

    Ciekaw jestem ilu "komentatorów" teraz będzie twierdziło że Niemcy chodzą na pasku USA i że nie kupują lepszego europejskiego.

    1. 123

      Albo S400, przeciez wiadomo, ze S400 nie ma analogow :D

    2. Pentagram

      Te patrioty chronia naszą Brandenburgie i Meklemburgie

    3. prawieanonim

      No nie ma. S400 składa się z analogów dzięki temu jest odporny na wszystko i jego analogowe systemy są szybsze niż zachodnie cyfrowe odpowiedniki. Tak powiedział mi jeden tutejszy "komentator" - słynny twórca poematów.

Reklama