Siły zbrojne
Niemcy kupują karabiny maszynowe
Komisja wydatków publicznych niemieckiego parlamentu zgodziła się na dodatkowe zakupy karabinów maszynowych typu MG5, zastępujących używane od dawna MG3, konstrukcyjnie bazujące na broni z okresu II wojny światowej.
W krótkim komunikacie resort obrony Niemiec przypomniał, że w Bundeswehrze karabiny maszynowe MG5, produkcji Heckler&Koch, zastępują broń typu MG3. Co istotne, są one używane zarówno w wersji przenośnej, jak i na pojazdach (czołgach, ale i lżejszych wozach w rodzaju Fenneka). Jako ciekawostkę można dodać fakt, że nowo wdrażane BWP Puma są uzbrojone nie w MG5, ale w MG4 kalibru 5,56 mm x 45.
Wydana niedawno zgoda Bundestagu dotyczy zakupu kolejnej partii nowych karabinów maszynowych, obejmującej ponad 10 tys. sztuk broni wraz z dodatkowym wyposażeniem. Jak czytamy w komunikacie, pozwoli to na „więcej niż podwojenie” zakresu realizacji zawartej wcześniej umowy ramowej. Zgoda parlamentu w Niemczech jest konieczna każdorazowo, gdy wartość zakupu uzbrojenia przekracza 25 mln euro.
Karabiny maszynowe MG5 dysponują 55-centymetrową lufą i mogą prowadzić skuteczny ogień na dystansie do 1000 metrów, z maksymalną szybkostrzelnością 800 strzałów na minutę (istnieje możliwość jej regulacji). Masa broni to 11,6 kg, a kaliber – 7,62x51 mm. Standardowo jest ona ukompletowywana – między innymi – z celownikiem o czterokrotnym powiększeniu Hensoldt 4x30i, aczkolwiek zestaw szyn daje możliwość konfigurowania wyposażenia dodatkowego w zależności od potrzeb.
Niemcy określają wdrożenie MG5 jako „nową erę”. Nie ma w tym zbyt wielkiej przesady, bo zastępują one na wyposażeniu Bundeswehry starsze karabiny maszynowe Rheinmetall MG3, wywodzące się konstrukcyjnie z broni typu MG42, używanej jeszcze w czasie II wojny światowej i coraz trudniejsze w eksploatacji. Karabiny MG3 znajdują się na wyposażeniu Wojska Polskiego, stanowiąc uzbrojenie czołgów Leopard 2A4/2A5/2PL, każdy z nich ma dwie sztuki tej broni (jeden km jest sprzężony z armatą, drugi zamontowany na obrotnicy przy jednym z włazów).
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie