Reklama
  • Wiadomości

NATO stanie w obronie Turcji

Sekretarz Generalny Paktu Północnoatlantyckiego Jens Stoltenberg poinformował oficjalnie, że NATO jest gotowe do obrony wszystkich sojuszników, wliczając w to Turcję, przeciwko każdemu zagrożeniu. Teoretycznie może to oznaczać wysłanie wsparcia wojskowego dla Ankary, by zapobiec kolejnym naruszeniom tureckiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie samoloty bojowe z Syrii.

Fot. mil.ru
Fot. mil.ru

Operacja prowadzona przez Rosjan w Syrii zaczyna zdobywać coraz większe poparcie w społeczeństwie Rosji i prowokuje coraz ostrzejsze wystąpienia polityków zachodnich. Do zarzutów, że rosyjskie samoloty nie atakują sił islamistów, a przede wszystkim oddziały opozycji dla Assada, dochodzą teraz ostrzeżenia o skutkach kolejnych, agresywnych poczynań w stosunku do krajów NATO.

Stwierdzenie Stoltenberga, że rosyjskie naloty i ataki z wykorzystaniem rakiet manewrujących są powodem do obaw, zaliczono do wypowiedzi bardzo pokojowych. Wszyscy jednak zdają sobie sprawę, że po raz pierwszy od czasu II wojny światowej, samoloty Stanów Zjednoczonych i Rosji wykonują zadania bojowe w tym samym kraju i to bez dokładnej koordynacji.

Może wiec dojść do niezamierzonej, bezpośredniej konfrontacji, tym bardziej, że Amerykanie nie zgodzili się na współdziałanie z Rosjanami w Syrii. Nie wiadomo też w jaki sposób zareagują Turcy na kolejne naruszenia swojej przestrzeni powietrznej.

Najostrzej ujął to brytyjski minister obrony Michael Fallon: „Rosja spowodowała, że sytuacja w Syrii jest o wiele bardziej niebezpieczna”. Fallon wprost wezwał władze na Kremlu, by powstrzymały prezydenta Assada od bombardowania cywili.

Zobacz również

WIDEO: Ile czołgów zostało Rosji? | Putin bez nowego lotnictwa | Defence24Week #133
Reklama
Reklama