Reklama

Siły zbrojne

Namioty Lubawy - drogie, ale nowoczesne

  • Fot. Orlen.pl

Umowa zawarta 10 lipca br. pomiędzy Inspektoratem Uzbrojenia i firmą Lubawa S.A. na dostawę namiotów NS-79 dla sił zbrojnych wywołała burzę w Internecie ze względu na koszty jednego kompletu sięgające 21250 zł. Czy jednak pretensje, co do zawyżonej ceny są rzeczywiście słuszne?

Uwzględniając negatywne głosy odnośnie kosztów jednego namiotu zwróciliśmy się do Inspektoratu Uzbrojenia z prośbą o wyjaśnienia, czym proponowane namioty różnią się np. od ich kilkakrotnie tańszych, „chińskich” odpowiedników i starszych wersji (komplet NS-64 kosztuje na Allegro tylko 1499 zł). Uzyskaliśmy informację, że:

„Tkaniny użyte do uszycia namiotów NS-97 to specyficzny rodzaj wyrobów tekstylnych. Wojsko Polskie postawiło bardzo wysokie wymagania użytkowe kolejnej generacji tkanin na namioty typu NS-97, zarówno dla tkaniny wierzchniej (na czasze) o nazwie handlowej BET 402/150, jak również tkaninie wewnętrznej (podpinkowej) o nazwie handlowej BET 422/160, które zawarte są w PWT (Przedmiotowe Warunki Techniczne) dla tych tkanin. W ogólnym ujęciu najważniejszymi cechami tych tkanin są: wysokie parametry mechaniczne, duża odporność na otwarty płomień, wodoszczelność (tkanina wierzchnia), przeciwgnilność, odpowiednia charakterystyka barwy, odporność wybarwień na światło (tkanina wierzchnia), dobra przewiewność (tkanina wewnętrzna), kompatybilność z uszczelniaczem szwów (tkanina wierzchnia). Aby sprostać ustanowionym wymaganiom, konstrukcja używanej przędzy na osnowę i na wątek, konstrukcja tkaniny, jak również technologie procesów wykończalniczych oraz użyte środki do ich wykonania i impregnacji znacząco odbiegają od ogólnie znanych i stosowanych standardów w tym zakresie. Dla przykładu - standardowa technologia trudnopalności (trwałej) znacząco obniża parametry mechaniczne materiału włókienniczego. W technologii stosowanej dla namiotów NS-97 tego rodzaju negatywne zjawiska nie występują. Także stelaż namiotu NS-97 jest unikatowym i doskonalonym od wielu lat rozwiązaniem. Jest to rozwiązanie lekkie i bardzo trwałe, na które wpływa zarówno kształt stelaża, jak i stosowane do jego wykonania wysokogatunkowe materiały. Zestawianie namiotu NS-97 z innymi namiotami – „cywilnymi“, obecnymi na rynku jest pozbawione jakiegokolwiek sensu. Są to bowiem całkowicie inne wyroby.”

Co w rzeczywistości kupiono?

Czym tak naprawdę jest namiot NS-97 można się łatwo przekonać czytając dostępną w Internecie wojskową dokumentację techniczno – technologiczną: „Namiot NS-97 Wzór 953/A/MON”. Co ważne - została ona zatwierdzona 20 stycznia 2012 r., a więc jest uaktualniona. Wyjaśnienia tam zawarte są dowodem, że to co kupuje wojsko znacząco odbiega od „hangarów”, w których niekiedy przy drodze każdy może zjeść „wojskową” grochówkę.

Przypomnijmy, że jest to namiot przeznaczony „do grupowego biwakowania, magazynowania materiałów lub wykonywania czynności wymagających izolacji od wpływów atmosferycznych”.

NS-97 „ma kształt przeciętego na połowę walca, składa się z czaszy, podpinki, ściany przedniej osłaniającej, podłogi i stelaża. Dach czaszy namiotu jest trwale połączony ze ścianami bocznymi i czołowymi. W ścianach bocznych znajdują się otwory okienne okrągłe z prostokątnymi zasłonkami z siatki (moskitiery) i z tkaniny zasadniczej. Plisy okienne umożliwiają montaż okien z folii twardej PCV.

W ścianie bocznej oraz w części czołowej znajdują się otwory do wprowadzania ogrzewania z nagrzewnicy. Powierzchnia użytkowa jest dodatkowo powiększona o obszerną absydę”. Namiot ma długość z absydą 6,5 m i bez absydy 5,0 m, szerokość 4,56 m wysokość maksymalną 2,12 m oraz powierzchnię użytkową około 27 m2. Całość waży 195,3 kg.

Tanio czy drogo?

Sprzęt wojskowy nie jest tani. Wynika to nie tylko z bardzo trudnych warunków, w jakich on jest wykorzystywany, ale również z czasu jaki musi on służyć (minimum 12 lat). To nie jest sprzęt jednosezonowy, z jakim mamy często do czynienia kupując chińskie produkty.

Co najważniejsze namioty NS-97 zostały kupione w ramach „przetargu prowadzonego na podstawie ustawy „Prawo zamówień publicznych“. Wszelkie podmioty produkcyjne, zarówno krajowe jak i zagraniczne, spełniające wymogi jakościowe, w tym dotyczące prowadzenia produkcji zgodnie z systemem AQAP 2130, miały pełne prawo ubiegać się o to zamówienie.”

Chińczycy więc mogli przedstawić swoje propozycje, ale tego nie zrobili. I dobrze, ponieważ w ten sposób wszystkie wydane pieniądze zostaną w kraju. W tym jako pensje, podatki i ubezpieczenia. O tym też warto pamiętać, co wcale nie oznacza, że nie należy oceniać prowadzonych w Polsce postępowań.

Reklama

Komentarze (36)

  1. ja

    Jeżeli namioty Lubawy będą takiej trwałości jak ich kamizelki taktyczne (czyt. piórniki) to kasa wywalona w błoto.

  2. WOjtek

    Bardzo dobrze że kupili nasze droższe a nie np chińskie gorsze a tańsze !

    1. kolo

      Tyle że są nasze jeszcze tańsze i bardzo wytrzymałe.

  3. Podatnik 2

    Cena tego namiotu to jest skandal-powinien kosztować max.do 10 000zł.Pisanie bzdur na temat tkanin samogasnących też nie jest na miejscu bo teraz każda szanująca się firma robi takie namioty nawet dla cywili-powinien to zbadać N.I.K.-też jestem za tym,żeby kupować w Polsce,ale cena ta świadczy żle... a tyle mówi się i pisze o korupcyjnych praktykach w M.O.N.

  4. /-/

    Mimo to namiot jest 3 razy droższy bo to dla MONu...

  5. Swiatowid

    drogie bo musimy wliczyc lapowki !

  6. uważny

    Jak się wymagania tak pisze, że tylko jeden producent może je spełnić (wymagania na tkaniny były pisane pod konkretnego producenta) to można oczywiście twierdzić, że to był "przetarg". Może warto się zastanowić czemu inne firmy nie składały oferty?

    1. kruk

      Brawo. To jest obiektywny głos a nie ciągły podjazd Chin, monopolu Chinami nie zamydlicie !

  7. pacodegen

    Niedługo będziemy mieli namioty ze zmieniającym się kamuflażem w zależności od pory roku i dnia. Żołnierze do nich nie trafią, gdzie biedacy będą spać?!?! Chińszczyzna, każdy wie jaka jest! Lubawa to dobra i perspektywiczna firma, dobrze sie stało że to ona produkuje i dostarcza wojsku namioty.W końcu podatki zostają w kraju, a daje spore zatrudnienie w regionie.

    1. kruk

      A skąd wiesz , że nie szyją w Chinach. Nie takie "potęgi" jak Lubawa tam produkują.

  8. wojskowy

    Dlaczego nie dajecie wszystkich komentarzy? Wysłałem już kilka komentarzy i żadnego nie ma. zaznaczam , że były ad rem i nikogo nie obrazały. Pachnie to manipulacją....

  9. ciekawski

    a czas rozlozenia inzlozenia?

  10. awas

    Tak, tak. Nowatorska konstrukcja wytrzymałe materiały. To już było. U nas na lotnisku w Inowrocławiu. Ale jaja. Znowu. Ciekawe kto zweryfikuje te "dane techniczne"?

  11. PGR Jackowo

    Namioty z Polski zle, bo chinskie tansze, mundury dla WP szyte w Chinach zle, bo nie polskie, swiat powinien byc globalna Polska...

    1. akFarela

      Taki naród, co poradzisz?

  12. 0x7fc00000

    Generalnie to ta cena nie musi (nie mowie, ze nie jest ;-) tylko, ze nie musi ;-)) wcale byc z kosmosu - jednak wymagania sa jak dla membrany i do tego ognioodpornej, nie zapominajmy tez, ze przy wiekszosci przetargow dostawca musi zapewnic bardzo dlugi serwis o czym zapomina wiele osob wyzywajac np. na drukarki dwa razy drozsze niz w sklepie, ale juz nie wspominaja, ze maja one gwarancje na powiedzmy 5 lat bezawaryjnej pracy przy ciaglej eksploatacji. Prawde mowiac to o ile te namioty powstaly w pelni z polskich materialow i byly wykonane przez naszych pracownikow to jest to dla mnie sytuacja raczej pozytywna o ile cena nie jest faktycznie zawyzona.

  13. maniek

    ale mimo wszystko - za te pieniądze to powinny być kuloodporne... ;)

  14. JW-4116

    Dno i tyle (kasy) za Co.?????

  15. Witek

    Wiem jedno - komplet NS-64 palił się z prędkością 8-12 sek. i było po namiocie. Jeśli te są nie palne to warto było dać te pieniądze. Rzecz w tym że powinny one być lżejsze, mieć podłogi oraz powinna być możliwość ich rozkładania przez 2-3 żołnierzy w ciągu np. 3-5 minut. A tego wymogu już nie było. Także nie wiadomo czy są one odporne na wiatry wiejące z prędkością np. 60-80 czy nawet 100 km/h. To ważne bo na Drawsku czasami namioty widać na drzewach! Szkoda że o tych parametrach ni hu hu w artykule.

  16. A_S

    Na wielomiesięczne oblężenie Malborka jak znalazł. Jeśli spodziewamy się tego rodzaju działań to chwała zaopatrzeniu.

  17. jj

    Dlaczego nikt nie komentuje:)

  18. HUntME

    w tej cenie to można by pewnie kupić samorozkładające się jak transformersy kontenery z klimatyzacją... ale po co skoro żołnierz musi rozkładać taki namiot pół godziny bo inaczej nudził by się, a przecież w wojsku nie może być nudy.

  19. Swiatowid

    To co przeczytalemma oni napisali to bzdura, wykonczenie to znaczy obciecie nitki po zakonczonym szyciu mechanicznym maszyna, ,,odpowiednie charakterystyki barwy" czy to znaczy ze przedtem malowali akfarelami a teraz palkatowkami ? ,, Przeciwgnilnosc" i przeciw UV, ! LUDZIE CO ONI PIEPRZA TO WSZYSTKO MASZ ZAPEWNIONE W ZWYKLYM NAMIOCIE TURYSTYCZNYM. PIEKNIE TO OWINELI W BAWELNE I SPRZEDALI GLUPOTE LUDZIA!!!!

  20. A_S

    Namioty z Lubawy były potrzebne do oblężenia Malborka i jeśli nasz minister MSZ mówi że mamy plany obrony przed Rosją i spodziewa się wieloletniego oblężenia to nic tylko wcielić producenta do PHO i zamówić dla każdego żołnierza po sztuce.

  21. Micha

    gdzie konsekwencja? mundury będą chiński bo.... tanie. Tamte pieniądze nie musiały zostać w Polsce? jajcarze!

  22. KajaK

    No i mnie to odpowiada. Ciekawy artykuł.

  23. ja

    No i tak trzymać. W ubiegłych latach zubażano sprzęt dla wojska dlatego mamy armię która posiada ubogi sprzęt. Czas z tym skończyć. Wojsko ma mieć wszystko co najlepsze w danej chwili. Wszystko co może zdyskwalifikować przeciwnika na polu walki czy chronić polskiego żołnierza w stopniu maksymalnym. Nasz żołnierz ma mieć sprzęt "o jeden krok" lepszy od przeciwnika. TAK TRZYMAĆ!!!

  24. bucksik

    Dobrze, że polska produkcja i do tego dobrej jakości. Tak trzymać.

  25. Zulu

    To może kupić te namioty po 1000 zł i co roku wyrzucać. Starczy wtedy na 20 lat i co roku będzie nowy. Kolejny bardzo dziwnie pachnący przetarg w naszym wojsku. Żandarmi będą mieli zajęcie.

Reklama