MSPO 2018. Podpisano umowy związane z Wisłą oraz na radary Odra

Umowy zostały podpisane we wtorek, pierwszego dnia Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego. W ceremonii uczestniczył szef MON Mariusz Błaszczak, który wcześniej otworzył 26. edycję targów.

Umowa podpisana z PIT-Radwar dotyczy dostawy 11 kompletów zmodernizowanych trójwspółrzędnych radarów Odra pracujących w paśmie S. Obejmuje też cztery komplety konsol zdalnego sterowania, szkolenie obsług i personelu technicznego, a także pakiet logistyczny.

Wartość umowy to niecałe 546 mln zł. Wykonawcą jest warszawska spółka PIT-Radwar, należąca do państwowej Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Umowę podpisali szef Inspektoratu Uzbrojenia gen. bryg. Dariusz Pluta oraz prezes PIT-Radwaru Rafał Kowalczyk oraz wiceprezes Janusz Wieczorek.

Radary Odra-S są już używane w jednostkach radiotechnicznych Sił Zbrojnych RP i stopniowo przechodzą modernizację. Dzięki podpisanej umowie wojsko otrzyma kolejną partię stacji tego typu. Radary Odra są mobilne i mogą wypełniać luki w pokryciu radiolokacyjnym chronionego terytorium.

Według danych producenta instrumentalny zasięg wynosi 240 km, zasięg wykrycia celu typu samolot myśliwski – około 200 km. Stacja jest dostosowana do współpracy ze zintegrowanym systemem obrony powietrznej i charakteryzuje się wysokim stopniem odporności na zakłócenia.

Trzy kolejne umowy są związane z programem obrony powietrznej, w tym przeciwrakietowej średniego zasięgu, któremu wojsko nadało kryptonim Wisła. Główną umowę dostawy w pierwszej fazie tego programu szef MON Mariusz Błaszczak podpisał 28 marca. Przedmiotem zamówienia są dwie baterie systemu rakietowego Patriot firmy Raytheon wyposażonego w systemu zarządzania obroną powietrzną IBCS (ang. Integrated Air and Missile Defense Battle Command System) rozwijany przez Northrop Grumman oraz uzbrojonego w pociski PAC-3 MSE, które z kolei są produktem koncernu Lockheed Martin.

Już wtedy MON zapowiadało, że pierwsza faza programu obejmie kolejne kontrakty, których w sumie będzie dziesięć. Pięć z nich będzie podpisanych z rządem USA, pięć kolejnych – z polskim przemysłem.

Trzy podpisane we wtorek umowy dotyczące Wisły zostały zawarte między MON a rządem USA w trybie Foreign Military Sales (FMS). Były już jednostronnie podpisane przez stronę amerykańską. We wtorek parafował je pełnomocnik MON ds. pozyskania i wdrożenia systemu Wisła płk Michał Marciniak. Dokumenty odebrał przedstawiciel ambasady USA.

Dwie umowy dotyczą szkolenia obsad obu baterii systemu Patriot. Przedmiotem trzeciej jest zakup ośmiu terminali MIDS z modułem kryptograficznym LVT.

Oznacza to, że do podpisania z USA została jeszcze jedna umowa dotycząca pierwszej fazy Wisły – na sprzęt kryptograficzny.

MON podało łączną wartość podpisanych we wtorek umów polsko-amerykańskich – to niecałe 19,3 mln dolarów, czyli poniżej 71,3 mln zł według obecnego kursu. Najprawdopodobniej jest to wartość netto, czyli bez podatku, który MON będzie musiało odprowadzić do budżetu państwa.

Z ustaleń Defence24.pl wynika, że jedna umowa szkoleniowa ma wartość ok. 6,9 mln dolarów, druga – ok. 9,2 mln dolarów. Umowa na terminale MIDS jest warta ok. 3,2 mln dolarów.

Wiosną MON zadeklarowało, że łączna wartość pierwszej fazy Wisły nie przekroczy wartości 4,75 mld dolarów netto, czyli – według ówczesnego kursu – 16,1 mld zł (przy czym resort przyjął nieco wyższy kurs i jako łączną wartość pierwszej fazy podawał kwotę 16,6 mld zł). Z tej kwoty według zapewnień MON do polskich firm miało trafić ponad 700 mln zł. Wszystkie płatności są rozłożone na lata 2018-22.

Wartość głównej umowy podana w marcu przez ambasadę amerykańską w Warszawie to 4,6 mld dolarów.

Rozbicie Wisły na kilka osobnych, polsko-amerykańskich kontraktów wynika przede wszystkim z faktu, że za poszczególne elementy odpowiedzialne są różne agendy rządu w Waszyngtonie.

Podpisana we wtorek umowa na terminale MIDS oznacza wdrożenie w polskich Patriotach standardu wymiany danych Link 16. Terminale mają zostać dostarczone wraz zasadniczym sprzętem obu baterii systemu Patriot, a więc do końca 2022 r.

Jedna z umów szkoleniowych (ta warta prawie 6,9 mln dolarów) dotyczy szkolenia prowadzonego w Polsce przez mobilny zespół specjalistów z USA. Będzie obejmowała przygotowanie zarówno elementów kierowania (także na szczeblu brygady i dywizjonu), jak i obsługi. Chodzi o zabezpieczenie techniczne, planowanie działań, zasady operacyjnego użycia, planowanie i realizację szkolenia. To szkolenie ma się rozpocząć pod koniec 2022 r., a więc tuż planowaną dostawą systemu Patriot do Polski. Następnie amerykański zespół ma współpracować z polskim dowództwem i w uzgodnieniu z nim opracować plan szkolenia poszczególnych pododdziałów i specjalistów.

Druga umowa szkoleniowa (za ok. 9,2 mln dolarów) przewiduje szkolenie polskich żołnierzy w Fort Sill w stanie Oklahoma, gdzie znajduje się odpowiedni ośrodek szkoleniowy amerykańskich sił zbrojnych. Polacy mają się uczyć m.in. obsługi i serwisowania Patriotów, zasad operacyjnego użycia, planowania działań, obsługi technicznej, a także znajdowania i usuwania uszkodzeń. Szkolenie ma się rozpocząć w 2020 r.

W szkoleniu w USA weźmie udział ok. 160 polskich żołnierzy, a więc cała kadra dywizjonu (złożonego z dwóch baterii), który Polska kupuje w ramach pierwszej fazy programu Wisła.

Przy okazji ceremonii podpisania czterech umów podczas MSPO w Kielcach MON poinformowało, że od początku 2018 r. Inspektorat Uzbrojenia podpisał łącznie 51 umów a do końca roku planuje zawrzeć ich jeszcze około 90.

Rafał Lesiecki, Paweł Ziemnicki