Reklama

Siły zbrojne

Moskwa przyznaje: nie jesteśmy gotowi do działań wojskowych w Arktyce

Rosyjscy żołnierze na dalekiej północy - fot. Min. Obr. Ros
Rosyjscy żołnierze na dalekiej północy - fot. Min. Obr. Ros

Pomimo ostatnio nagłaśnianych ćwiczeń wojskowych, Rosja nie jest gotowa do ochrony swych najbardziej wysuniętych na północ terytoriów. Brak jest dostosowanego do arktycznych warunków sprzętu, pojazdów, a przede wszystkim odpowiednio wyszkolonych żołnierzy i funkcjonariuszy - czytamy w najnowszym raporcie Ministerstwa Rozwoju Regionalnego Rosji. 

Jak dowiadujemy się z raportu, Rosja nie jest w stanie skutecznie reagować na zagrożenia w rejonie podbiegunowym, który stanowi około 1/5 jej terytorium i kryje wiele strategicznych surowców. Problem stanowi niewielkie i stale spadające zaludnienie, ogromna długość północnych granic i trudności komunikacyjne. Wśród zagrożeń raport wymienia też zmiany klimatyczne oraz potencjalne niszczenie środowiska. 

Zdaniem ministerstwa, Rosja nie jest zdolna skutecznie reagować w tym rejonie na naruszenia granic, oraz "zagrożenia interesów ekonomicznych". Służby graniczne są rzadko rozmieszczone, słabo wyposażone i źle wyszkolone do działań w tak ekstremalnych warunkach. Również formacje wojskowe nie są zdolne reagować skutecznie, zwłaszcza na szeroką skalę, na zagrożenia w rejonach okołobiegunowych. Problem stanowi transport i specyficzne, ekstremalne warunki działania. 

 

Reklama
Reklama

Komentarze (4)

  1. ito

    A kto jest? Dla pocieszenia: do ataku na tamten rejon też nikt nie jest gotów. A jeśli ktoś uważa, że jest... cóż, -50 jego gotowość skutecznie zweryfikuje.

  2. AndrzejS

    Pocieszeniem dla Moskwy może być fakt, że ewentualni chętni na tamtejsze surowce też do działań specjalnie się nie palą.

  3. Zgryźliwy

    Żarty? Nie darzę sympatią ale jak Rosja nie jest gotowa to kto jest? Chyba tylko Eskimosi?

  4. sjybastard

    Małe islamskie państewko się żali. Ojej.