Siły zbrojne
Morska Bryza w niestabilnej strefie
Tegoroczne ćwiczenia morskie Sea Breeze odbywają się w napiętej atmosferze. Tak niebezpiecznie na Morzu Czarnym nie było od 2014 roku. To efekt agresywnej polityki rosyjskiej – jej przejawem był tzw. incydent kerczeński w listopadzie 2018 roku.
Moskwa podkreśla, że Flota Czarnomorska z uwagą śledzi poczynania okrętów uczestniczących w Sea Breeze 2019. Organizatorzy ćwiczeń nie chcieli jednak dawać Rosjanom powodu do prowokacyjnych działań, więc ćwiczenia odbywają się w części Morza Czarnego oddalonej od Cieśniny Kerczeńskiej i Morza Azowskiego.
Kluczowym elementem tegorocznych ćwiczeń Sea Breeze ma być obrona infrastruktury krytycznej i operacje zapewnienia bezpieczeństwa na morzu. W manewrach uczestniczą jednostki i żołnierze z 19 krajów, państwami wiodącymi są Ukraina i Stany Zjednoczone, tegoroczna edycja manewrów Sea Breeze odbywa się w dniach 1-12 lipca. W ćwiczeniach bierą udział 33 okręty wspomagane przez 26 samolotów i śmigłowców, ogółem uczestniczy w nich ponad 3 000 wojskowych. Państwa biorące udział w ćwiczeniach to Bułgaria, Kanada, Dania, Estonia, Francja, Gruzja, Grecja, Włochy, Łotwa, Litwa, Mołdawia, Norwegia, Polska, Rumunia, Szwecja, Turcja, Ukraina, Wielka Brytania i USA.
Wśród amerykańskich uczestników są niszczyciel USS Carney (uzbrojony w Tomahawki) i okręt transportowo-desantowy USNS Yuma. Ćwiczenia odbywają się w północno-zachodniej części Morza Czarnego, w obwodach mikołajowskim, chersońskim i odeskim. Przed ćwiczeniami okazało się, że Rosja zamknęła niektóre akweny Morza Czarnego. Manewry Sea Breeze odbywają się na Ukrainie od 1997 roku, ch organizatorami są Ukraina i Stany Zjednoczone, w tym roku ćwiczenie to odbywa się już po raz dziewiętnasty.
Manewry Sea Breeze mają dużą wagę polityczną, choćby z racji na wzrost rosyjskiej agresji na Morzu Czarnym. Wystarczy przypomnieć zajęcie ukraińskich okrętów w rejonie Cieśniny Kerczeńskiej w listopadzie 2018 roku, czy następujące w kolejnych miesiącach decyzje o wzmocnieniu potencjału militarnego na Krymie.
W odpowiedzi na te i wcześniejsze działania Moskwy NATO podjęło decyzje o wzmocnieniu południowej flanki Sojuszu, szczególnie jeśli chodzi o potencjał na Morzu Czarnym.
dawo
A Niemcy nie ćwiczą?
on
Niemcy uznają Ukraine za strefe wpływów lub nawet czescią Rosji .