Reklama

Siły zbrojne

Mord na siedemnastu afgańskich żołnierzach

Mord na 17 afgańskich żołnierzach budzi wątpliwości, czy Afganistan jest w stanie samodzielnie zadbać o swoje bezpieczeństwo (Internet)
Mord na 17 afgańskich żołnierzach budzi wątpliwości, czy Afganistan jest w stanie samodzielnie zadbać o swoje bezpieczeństwo (Internet)

Ciała 17 afgańskich żołnierzy zamordowanych przez Talibów znaleziono wieczorem 5 marca br. w północnowschodnim Afganistanie, w dystrykcie Warduj. Żołnierze ci zostali wzięci jako zakładnicy w Badakhshan, w sobotę 2 marca br. gdy osłaniali konwój z zaopatrzeniem.



Szok jest tym większy, że ciała zostały odnalezione przez miejscową ludność w prowincji znajdującej się na styku granicy z trzema krajami: Chinami, Pakistanem i Tadżykistanem, którą relatywnie uznawano za spokojną. Talibowie potwierdzili, że to oni odpowiadają za atak, ale znalezieni żołnierze nie zostali zamordowani, ale zginęli w czasie walk.

Siedmiu jeńców zostało wypuszczonych w zamian za zwolnieniu kilku Talibów po negocjacjach prowadzonych z pomocą starszyzny plemiennej.

CZYTAJ WIĘCEJ: Afganistan: udaremniono zamach na budynek parlamentu

Afgańskie siły zbrojne stają się celem coraz bardziej zaciekłych ataków, szczególnie gdy ogłoszono, że mają one przejąć odpowiedzialność za bezpieczeństwo w kraju po wycofaniu się z niego sił NATO w przyszłym roku. Ostanie wydarzenia wzbudzają duży niepokój, bo jeżeli się okaże, że siły afgańskie nie są gotowe do samodzielnego działania, to być może za kilka lat trzeba będzie zrobić od nowa to, co zaczęli Amerykanie w 2001 roku.

Tylko szkoda tych żołnierzy, którzy wcześniej za to zginęli.

MD
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze

    Reklama