Reklama
  • Wiadomości

MON: Nowe wymagania dla Geparda. Szczegóły – niejawne

Ministerstwo Obrony Narodowej poinformowało, że zakończono redefinicję wymagań dla wozu wsparcia bezpośredniego Gepard, który ma zastąpić w polskiej armii czołgi rodziny T-72. Szczegóły zmian w wymaganiach są jednak niejawne.

WWB Gepard ma zastąpić używane przez Wojska Lądowe czołgi rodziny T-72 - w tym T-72M1. Fot. szer. Dawid Sofiński/15bz.wp.mil.pl.
WWB Gepard ma zastąpić używane przez Wojska Lądowe czołgi rodziny T-72 - w tym T-72M1. Fot. szer. Dawid Sofiński/15bz.wp.mil.pl.

Jak poinformowała Defence24.pl pełniąca obowiązki rzecznika MON Katarzyna Jakubowska, zakończyła się redefinicja wymagań Wozu Wsparcia Bezpośredniego Gepard. Szczegóły są jednak niejawne.

Zakończono redefiniowanie wymagań dla wozu wsparcia bezpośredniego (WWB) GEPARD. Parametry techniczne WWB są niejawne.

Katarzyna Jakubowska cz. p. o. rzecznika prasowego MON

Wcześniej zdecydowano o zawieszeniu realizacji programu Gepard z uwagi na redefinicję wymagań. Szef Inspektoratu Uzbrojenia gen. bryg. dr Adam Duda wskazał w wywiadzie dla Defence24.pl opublikowanym w maju, że jednym z możliwych kierunków redefinicji jest zmiana kryteriów dotyczących masy pojazdu. Pierwotnie miała ona wynosić 35 ton, co było jednak trudne do pogodzenia z wymaganym poziomem odporności i uzbrojeniem w armatę 120 mm.

Wprowadzane są na pewno zmiany w Gepardzie. Nie jestem pewny, w jakim pójdą one kierunku, ale dotychczasowe analizy pokazują, że 35 ton z zapasem modernizacyjnym 2 ton dla wozu wsparcia bezpośredniego z określonym poziomem odporności i armatą, to nie jest rozwiązanie możliwe do realizacji.

szef IU gen. bryg. dr Adam Duda

Czytaj więcej: Tarcza na rozdrożu? Gen. Duda dla Defence24.pl o negocjacjach ws. Wisły i programie modernizacji technicznej

MON obecnie odmówił udzielenia bardziej szczegółowych informacji o zakresie redefinicji wymagań Geparda z uwagi na objęcie ich tajemnicą. Wiadomo jednak, że proces ten obecnie już się zakończył. Płk Stanisław Curyło z Inspektoratu Uzbrojenia poinformował niedawno, że dostawy pojazdów typu Gepard mają być realizowane od 2022 roku.

Program wozu wsparcia bezpośredniego pierwotnie zakładał opracowanie pojazdu o masie około 35 ton, który miałby zostać uzbrojony w armatę kalibru 120 mm i wejść na uzbrojenie polskich Sił Zbrojnych w miejsce czołgów rodziny T-72, w pierwszej kolejności T-72M1 a także PT-91.

Należy zauważyć, że od czasu podpisania pierwotnej umowy na realizację programu Gepard pod koniec 2013 roku obserwuje się „powrót” i wzrost znaczenia ciężkich, klasycznych czołgów podstawowych, charakteryzujących się wysokim stopniem pasywnej ochrony pancernej. Jest to spowodowane między innymi przez zmianę w środowisku bezpieczeństwa po kryzysie ukraińskim, specjaliści wskazują też na modernizację potencjału pancernego Rosji i prezentację nowego czołgu T-14 Armata.

Przykładem tego jest wzmacnianie wojsk pancernych przez Niemcy czy USA. Odbywa się to zarówno drogą zwiększania liczby gotowych do użycia czołgów (w wypadku USA – rozlokowanych w Europie), jak i – przynajmniej w perspektywie – ich modernizacji. Wreszcie, w Niemczech zdecydowano o rozpoczęciu budowy, we współpracy z partnerami międzynarodowymi, w tym z Francją, czołgu który miałby zastąpić Leoparda 2 około roku 2030.

Szef MON Antoni Macierewicz mówił w wywiadzie dla Defence24.pl, że Polska prowadzi rozmowy z Niemcami w zakresie współpracy dotyczącej budowy czołgu nowej generacji. Chcę powiedzieć, że podejmujemy współpracę i ona rysuje się bardzo interesująco we wspólnej konstrukcji czołgu następnej generacji. Trwają rozmowy w tej sprawie. Wydaje mi się, że istnieje wielka szansa, że taka kooperacja zostanie podjęta

Czytaj więcej: Macierewicz dla Defence24.pl: Szczyt NATO tak przełomowy, jak wejście Polski do Sojuszu. Obrona powietrzna i okręty podwodne priorytetami modernizacji

 

 

Zobacz również

WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]
Reklama
Reklama