Reklama

Siły zbrojne

MON kupił Black Hawki. Potrzebna szeroka modernizacja floty śmigłowców [ANALIZA]

Fot. Jerzy Reszczyński
Fot. Jerzy Reszczyński

MON pozyskał cztery śmigłowce S-70i Black Hawk, przeznaczone dla Wojsk Specjalnych. To pierwszy zakup śmigłowców nowej generacji dla polskiej armii, choć jego pełna ocena będzie możliwa dopiero za pewien czas. Warto przyjrzeć się szerzej stanowi floty Wojska Polskiego, jak i potrzebom w zakresie jej modernizacji.

Kontrakt na cztery maszyny Black Hawk został dziś podpisany przez ministra Błaszczaka. Wszystkie zostaną dostarczone w 2019 roku, następnie będą trwały przygotowania do osiągnięcia przez nie gotowości bojowej. To między innymi szkolenie załóg, które następnie muszą przejść odpowiednie certyfikacje.

Wartość umowy, zgodnie z informacjami płynącymi z MON, to 683,4 mln zł brutto. Cena pojedynczego śmigłowca wraz z wyposażeniem to 75 mln zł, do tego dochodzą pakiety szkoleniowy i logistyczny oraz doposażenie. Z nieoficjalnych informacji Defence24.pl wynika, że kontrakt zawiera opcję na kolejne cztery maszyny.

Resort poinformował też, że zakup „śmigłowców do prowadzenia powietrznych operacji specjalnych wynika z interesu bezpieczeństwa państwa, na który składa się m. in. konieczność zapewnienia interoperacyjności np. z siłami szybkiego reagowania państw Sojuszu Północnoatlantyckiego.”. Procedura była realizowana w ramach pilnej potrzeby operacyjnej, w trybie negocjacji z jednym wykonawcą.

Już wcześniejsze postępowanie na śmigłowce dla Wojsk Specjalnych, anulowane w połowie ubiegłego roku, było prowadzone w ramach pilnej potrzeby operacyjnej. MON dążył więc do szybkiego zaspokojenia potrzeb specjalsów. Z punktu widzenia ochrony szczególnego interesu bezpieczeństwa państwa może mieć też znaczenie skierowanie zamówienia do polskiej spółki (będącej częścią koncernu Lockheed Martin) objętej Planem Mobilizacji Gospodarki i spełniającej wymogi z tym związane.

Nowe śmigłowce

Zakupione dziś Black Hawki to pierwsze tego typu śmigłowce w Wojsku Polskim i zarazem pierwsze nowe maszyny pochodzenia zachodniego, jeśli nie liczyć szkolnych śmigłowców używanych w Akademii Sił Powietrznych, czy wycofanych już z armii pojedynczych Bell 412. Oprócz nich Siły Zbrojne RP dysponują krajowymi konstrukcjami wielozadaniowymi W-3 w różnych wersjach i SW-4, lecz gro wyposażenia stanowią śmigłowce rodziny Mi: od lekkich Mi-2, poprzez cięższe Mi-8/14/17, aż do szturmowych Mi-24. Uzupełnieniem są cztery amerykańskie maszyny SH-2G, pozyskane jako używane wraz z fregatami Oliver Hazard Perry. Te jednak będą musiały zostać wycofane z uwagi na utratę wsparcia eksploatacji producenta.

Black Hawki to również pierwsze maszyny należące do klasy średnich śmigłowców wielozadaniowych, o dopuszczalnej masie całkowitej około 9-10 ton. Takie wiropłaty mają relatywnie duże możliwości transportowe czy przenoszenia dodatkowego wyposażenia, a jednocześnie są lżejsze i zwrotniejsze od maszyn transportowych klasy Mi-8/17.

Nowe śmigłowce trafiają do Wojsk Specjalnych, które do tej pory wykorzystywały przede wszystkim Mi-17, w ramach 7 Eskadry Działań Specjalnych. Black Hawki pozwolą uzupełnić ich zdolności, jak i odciążyć istniejącą flotę od części zadań. - Nie ukrywam, że posiadane przez nas Mi-17, choć to najnowsze maszyny tego typu w Wojsku Polskim, są bardzo intensywnie eksploatowane, a wprowadzenie Black Hawków „uwolni” je od wykonywania części zadań. – powiedział w rozmowie z Defence24.pl gen. bryg. dr inż Sławomir Drumowicz, Dowódca Komponentu Wojsk Specjalnych.

Black Hawk dla Wojsk Specjalnych

MON zdecydował się na zakup śmigłowców S-70i, oferowanych i dostarczanych przez zakłady PZL Mielec. To wariant, który jest sprzedawany bezpośrednio przez producenta, koncern Sikorsky, dziś należący do Lockheed Martin. Natomiast maszyny UH-60M używane w liniowych jednostkach US Army, jak ich i wersje przeznaczone dla jednostek specjalnych (uwzględniające również zmiany konstrukcyjne), są z zasady pozyskiwane bezpośrednio od rządu Stanów Zjednoczonych, w trybie Foreign Military Sales.

Śmigłowiec UH-60M należący do US Army. Fot. US Army.
Śmigłowiec UH-60M należący do US Army. Fot. US Army.

W pierwotnym założeniu maszyna S-70i powstała jako wariant eksportowy, z nieco innym wyposażeniem np. w zakresie części awioniki - bez sprzętu zastrzeżonego dla rządu USA. Śmigłowiec tego typu może jednak zostać odpowiednio skonfigurowany i otrzymać różnego rodzaju sprzęt wojskowy, łącznie z wyposażeniem do łączności niejawnej czy uzbrojeniem i dodatkową awioniką.

Przykładowo, w 2017 roku zakończono certyfikację S-70i z zestawem uzbrojenia, obejmującym nie tylko broń lufową, ale też integrację głowicy optoelektronicznej oraz wyrzutni rakiet kierowanych typu Hellfire i pocisków niekierowanych. Maszyny S-70i są dostępne w wielu wariantach, i z założenia mogą być wyposażane zgodnie z potrzebami użytkowników.

Śmigłowiec S-70i z zestawem uzbrojenia, włącznie z bronią rakietową. Fot. Lockheed Martin.
Śmigłowiec S-70i z zestawem uzbrojenia, włącznie z bronią rakietową. Fot. Lockheed Martin.

Siły specjalne z reguły wymagają wprowadzenia dodatkowego wyposażenia na śmigłowcach, jakie są przez nie wykorzystywane. Ma to związek z charakterem prowadzonych działań (w głębi terytorium przeciwnika). Może ono więc obejmować dodatkowe systemy rozpoznawcze i obserwacyjne (np. optoelektroniczne), środki łączności, samoobrony, systemy nawigacyjne czy wreszcie uzbrojenie.

Na razie szczegóły wyposażenia polskich Black Hawków nie są szerzej znane.  Kwota kontraktu sugeruje jednak, że otrzymają one szeroki pakiet dodatkowego sprzętu, w porównaniu do bazowej konfiguracji. Przypomnijmy, że dwa zakupione przez Policję S-70i kosztowały nieco ponad 142,66 mln zł brutto wraz z określonym pakietem szkoleniowym i logistycznym, natomiast trzeci śmigłowiec – 65 mln zł netto.

image
Jeden z śmigłowców Black Hawk, zamówionych przez Policję. Fot. D. Mikołajczyk/Infosecurity24.pl.

Do kwestii wyposażenia odniósł się sam minister Błaszczak: Wynegocjowaliśmy dobrą cenę. Ta cena śmigłowca, to cena za jaką Polska Policja kupiła sprzęt, plus oczywiście to wszystko, co związane jest z potrzebami Wojska Polskiego, a w szczególności Wojsk Specjalnych. To jest uzbrojenie, to jest doposażenie, to są wszystkie urządzenia, które stanowią o możliwościach wykorzystania tego śmigłowca we wsparciu działań wojskowych we wszystkich przedsięwzięciach, które realizują Wojska Specjalne. Ten śmigłowiec ma charakter modułowy. To jest także sprzęt, który będzie wykorzystywany w zależności od potrzeb.

Resort podkreśla też, że realizacja kontraktu zwiększy możliwości współdziałania z siłami NATO, jak i z polską Policją. Amerykańskie Black Hawki uczestniczyły np. w ćwiczeniu sił natychmiastowego reagowania NATO (VJTF) Noble Jump, jeszcze w 2015 roku, natomiast w Policji S-70i wspierają antyterrorystów.

Długa historia zakupu śmigłowców

Przygotowania do wprowadzenia nowych śmigłowców trwają już od dłuższego czasu. Najpierw, w 2015 roku, kierownictwo MON rządu PO-PSL wskazało w postępowaniu na maszyny wielozadaniowe na wspólnej platformie śmigłowce H225M Caracal. Propozycja obejmowała 50 maszyn (w tym kilkanaście dla Wojsk Specjalnych) za 13,3 mld zł, choć planowano pozyskanie 70 śmigłowców. Ta decyzja była jednak krytykowana przez przedstawicieli ówczesnej opozycji i obecnej większości parlamentarnej.

W październiku 2016 roku Ministerstwo Rozwoju poinformowało o zakończeniu niepowodzeniem negocjacji offsetowych ws. zakupu Caracali, co wiązało się z anulowaniem postępowania. Następnie ówczesny szef MON Antoni Macierewicz złożył szereg deklaracji w sprawie zakupu śmigłowców, w tym także maszyn Black Hawk, a pierwsze z nich miały zostać dostarczone w 2016 roku. Tego zamiaru nie udało się zrealizować.

Ostatecznie w lutym 2017 roku rozpoczęto dwa postępowania na śmigłowce w ramach pilnej potrzeby operacyjnej. Pierwsze, dotyczące ośmiu maszyn dla Wojsk Specjalnych w wersji CSAR-SOF anulowano w połowie ubiegłego roku. Drugie, obejmujące maszyny dla Marynarki Wojennej (śmigłowce ZOP ze zdolnością wykonywania misji ratowniczych) wciąż się toczy, pod koniec ubiegłego roku ofertę ostateczną złożył jeden uczestnik postępowania – PZL Świdnik, obejmuje ona maszyny AW101.

W międzyczasie, w 2018 roku, zakupu śmigłowców Black Hawk dokonała polska Policja. Kontrakt podpisano w trybie negocjacji z jednym oferentem. Dwie pierwsze maszyny są już w służbie, a w listopadzie ubiegłego roku podpisano kontrakt na dostawę kolejnego śmigłowca, z opcją na dwa następne. Łącznie więc Policja może otrzymać do pięciu Black Hawków, które będą wspierać między innymi funkcjonariuszy z Biura Operacji Antyterrorystycznych Komendy Głównej Policji. Zakupu dokonano w trybie negocjacji z jednym wykonawcą.

Natomiast umowa na zakup Black Hawków dla Wojsk Specjalnych została podpisana w styczniu 2019 roku, a cztery maszyny mają zostać dostarczone jeszcze w br. Ten kontrakt, w połączeniu z wcześniejszymi umowami na maszyny dla Policji, będzie stanowić znaczne źródło przychodów dla zakładów PZL Mielec, jak i współpracujących z nimi podwykonawców.

Do kwestii gospodarczych odniósł się obecny na uroczystości premier Mateusz Morawiecki: „Cieszę się z tego zakupu, który świadczy o sprawności państwa polskiego, o jego sile finansowej i wykonywaniu zobowiązań sojuszniczych wobec NATO” (...) Zakup ten jest ważny, ze względu na to, że bardzo wiele małych i średnich firm ma możliwość dostaw dla mieleckich zakładów. Dodał, że inwestycja jest połączeniem strategii rozwoju ze strategią zapewnienia bezpieczeństwa. Z kolei sam minister Błaszczak stwierdził: „Pracownicy z Mielca będą mieli pracę, co też jest niezwykle istotne. To jest pierwszy etap współpracy Wojska Polskiego z PZL Mielec”.

Jaka modernizacja śmigłowców?

Polskie lotnictwo śmigłowcowe stoi jednak przed koniecznością znacznie szerzej zakrojonej wymiany i modernizacji floty. MON przygotowuje się do ulepszenia śmigłowców Mi-24 i W-3, m.in. poprzez uzbrojenie ich w przeciwpancerne pociski kierowane.

Jeśli chodzi o nowe platformy, według wcześniejszych deklaracji priorytetem resortu – poza maszynami dla Marynarki Wojennej – powinny być śmigłowce uderzeniowe, przewidziane do pozyskania w ramach programu Kruk. Ten projekt został wskazany jako kluczowy przez Strategiczny Przegląd Obronny, w SPO rekomendowano znaczne zwiększenie liczby śmigłowców uderzeniowych z myślą o wzmocnieniu obrony przeciwpancernej. Z tym wiążą się zresztą również plany modernizacji Mi-24 i Sokołów.

Warto przypomnieć, że wprowadzanie nowych platform bynajmniej nie stoi w sprzeczności z modernizacją istniejących, i oba te zadania należy realizować równolegle. – Przechodząc na nową i nowoczesną technikę, zasadą jest używanie śmigłowców na tak zwaną zakładkę pokoleniowo-sprzętową, która może trwać nawet 10 i więcej lat. – mówił w rozmowie z Defence24.pl gen. bryg. rez. pilot Dariusz Wroński, były szef Wojsk Aeromobilnych i Zmotoryzowanych.

Remontom i ewentualnie modernizacjom będą podlegać również inne śmigłowce, na przykład Mi-17. Coraz pilniejszą potrzebą staje się jednak wprowadzenie następcy leciwych, lekkich maszyn Mi-2. Te ostatnie pełnią w Wojsku Polskim szereg zadań, w tym transportowych, rozpoznawczych, łącznikowych, obecne są też śmigłowce specjalistyczne i wersje uzbrojone (choć już bez możliwości użycia przeciwpancernych pocisków kierowanych). MON przekazywał informacje o prowadzeniu wstępnych prac nad programem nowego śmigłowca Perkoz, który miałby zastąpić Mi-2. Na razie zakres i harmonogram tego programu jest kwestią otwartą, może to być platforma lekka lub średnia wielozadaniowa.

Nowych śmigłowców potrzebuje m.in. Marynarka Wojenna, gdyż zarówno SH-2G jak i Mi-14 będą msFot. blmw.wp.mil.pl
Nowych śmigłowców potrzebuje m.in. Marynarka Wojenna, gdyż zarówno SH-2G jak i Mi-14 będą msFot. blmw.wp.mil.pl

Większej liczby nowych maszyn, w stosunku do czterech planowanych do pozyskania, potrzebuje też pilnie Marynarka Wojenna. W najbliższych latach trzeba będzie wymienić zarówno SH-2G, jak i Mi-14PŁ(/R), choć resursy tych ostatnich są wydłużane. Kolejną kwestią jest znalezienie następcy Mi-8/17, przy czym w wypadku pozyskania śmigłowców o odpowiednich parametrach w programie Perkoz będą one mogły przejąć część zadań transportowych i służyć np. razem z Mi-17.

Na decyzje w sprawie zakupu większej liczby nowych platform prawdopodobnie przyjdzie nam poczekać do ogłoszenia nowego Planu Modernizacji Technicznej w perspektywie do roku 2026. W PMT zostaną określone plany pozyskiwania nowych śmigłowców, wraz z harmonogramem i budżetem, dopasowanym do zatwierdzonego już Programu Rozwoju Sił Zbrojnych. Z jednej strony oznacza to większe pieniądze, gdyż od 2020 roku udział nakładów na obronę w PKB stopniowo będzie się podnosić, z drugiej – konieczność równoległego finansowania wielu projektów, nie tylko modernizacyjnych, ale też związanych ze zwiększeniem liczebności Sił Zbrojnych RP.

Wojsko Polskie potrzebuje więc nowych śmigłowców kilku klas. Modernizacja istniejących platform jest potrzebna, ale obok, a nie zamiast nowych zakupów. Pozyskanie czterech Black Hawków dla Wojsk Specjalnych jest krokiem w dobrym kierunku. Pełna ocena tego kontraktu będzie możliwa jednak dopiero wtedy, gdy będzie znanych więcej szczegółów. Z kolei na generacyjną wymianę sprzętu pozwoli dopiero szeroko zakrojony program modernizacji floty śmigłowców, obejmujący szereg programów zakupów nowych i ulepszenia istniejących maszyn. 

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (227)

  1. Napoleon

    @Fryz5, jeszcze nie łapiesz o co chodzi w tym hejcie? Do wyborów ruszać czas! Chłopaki dostają po złotówce za posta i licznik bije. To, że na technikaliach się wykoleją to nic nie znaczy. Często powtarzane kłamstwo staje się prawdą - a w tym pewne środowiska doskonalą się przecież od długich lat. Obecnie śmiem twierdzić, że doszli do perfekcji.

    1. Jan

      Tylkvvo staż służby może być tu brany pod uwagę nie wyobrażam sobie inaczej.

  2. Davien

    Panie kd12, przy przetargu na Caracale było zdale sie 6 zakontraktowanych maszyn w wersji SOF więc było nas stac. Obecny zakup to po prostu pokazanie że się cos robi, choc wybrali za grupe docelową chyba najtrudniejszych wojskowych. Zakup S-70i nie ma wiekszego sensu, bo nie doposaża ich nawet do zwykłego UH-60M, po prostu nie maja za co. Weż Pan pod uwage że te 95mlnzł to ok 25mln a z tego musza kupic części zamienne, opracowac i wdrożyć logistykę a także wyszkolic załogi wiec jak połowa zostanie na doposażenie to dobrze. Istotnie nie podali co będzie w doposazeniu ale podali ile na to jest pieniędzy wiec kazdy potrafi sam policzyc.

    1. Ddd

      10 miliartów ? Łolaboga !!

  3. NYZ

    ja jestem do śmigłowców podchodzę w 2019 roku jako przydatne na bliskie dystanse. Jest technologia gdzie Jednostki specjalne skaczą z wysokości samolotów rejsowych czyli 10/11000 metrów. Śmigłowce fajne na niskie pułapy i na krótkie dystanse w razie ataku dobre w Kraju dla przerzucania jednostek dość sprawniejszego niż lądem, ale trzeba było by ich więcej. Dlaczego Prócz Ratownictwa Nie mają wykorzystania przy wypadkach/ Powodziach innych. To jak szkolenie dla pilotów, co większe wypadki w górach na drogach nad morzem to trzeba tylko angażować LPR. Przecież z technologii wojskowej Nabytej można korzystać. To by była fajna sprawa. Same Stacje LPR są oddalone od siebie dość trochę, są co prawda bardziej ubogacone w sprzęt ratunkowy niż śmigłowce wojskowe ale jednak te wojskowe też w sytuacjach krytycznych mogą posłużyć jako jednostki ratunkowe. W tym wymiarze szkolić tez pilotów od nośnie czasu reakcji i szybkości działania. Inaczej środki zainwestowane w taki sprzęt nawet dla wojska są zamrożone.

  4. karol123

    K. Jak to nie ma? Przeciez to co kupili maja wlasnie uzywac ich SOF. No i caly czas pytam cie dlaczego uwazasz, ze 'nie da sie'? Nie ma radaru jaka maszyna -wersje bazowe S-70? Czy chcesz przez to powiedziec, ze S-70i NIGDY nie bedzie mial radaru? Ani np opancerzenia czy czeo tam jeszcze? Co ma wspolnego Battlehawk z SOF? Ano duzo- pokazuje mozliwosci doposazenia S-70i. Skoro mozna do tego to mozna i do drugiego. Sonda powiadasz? Ano z czego to tankowanie w locie bedzie sie odbywac? Mamy cos lub bedziemy mieli a moze bedziemy polegac na jakich sojuszniczych tankowcach? Badz precyzyjny piszesz, ze bedzie gorsza od oryginalu. Jakiego oryginalu? Co jest dla ciebie tym oryginalem? MH60-M, HH-60? Toz HH-60ial jeszcze do niedawna silnik wersji C gdy S-70i ma wersje D i silnieszy jest tylko wlasne MH-60M z silnikiem serii YT706. Tego nie ma nikt i byc oze nie bedzie wiec moze zdecydujmy co porownujemy do czego. Sily specjalne na swiecie uzywaja BH i my tez bedziemy wiec chyba to jest odnosnik a nie to co jest nalepsze ale nie mozna go mniec. Jak dotad nie przedstawiles zadnych argumentow na niemoznosc doposazenia S-70i do poziomu umozliwiajacego misje SOF w zakresie jakim polskie oddzialy beda najprawdopodobniej operowac. Jestem zdania, ze warto po prostu poczekac jeszcze troche i sprtawy sie rozwiklaja, nie warto zatem z gory wyrokowac co bedzie a nie bedzie i dyskwalifikowac zakup. Jak dotad przeciez nawet nie ustalilismy co jest naszym maszynom niezbedne. Pozdrawiam

    1. sebek

      karol123 UH-60M i jego technologia nie będzie nigdy dostępna w S-70i bo na to nie wyraża zgody kongres USA, jeżeli chcesz mieć sprawdzony w boju śmigłowiec zgłaszasz się go kongresu, tak zrobiła Słowacja. Jak widać nasi ,,politycy'' tego nie pojmują.

  5. K.

    @NELKE . Sam napisałeś , że tyle 384 mln to pakiet szkoleniowy , logistyczny i doposażenie . Na wyposażenie zostanie mniej niż połowa tej sumy . Pave Hawk to trzy-cztero krotność wartości bazowej UH-60M . Dla Amerykanów to ok. 70 mln USD , na złotówki to ok.270 mln za sztukę . Sam widzisz , 384 mln podzielona przez cztery to drobne . Amerykanie za UH-60M płacą tyle ile my za golasa S70i , tak dbają o swojego sojusznika :)

  6. NELKE

    Całkowita wartość umowy: 683,4 mln, w tym łączny koszt 4 Black Hawków 300mln. Pozostaje 383,4mln na "pakiety szkoleniowy i logistyczny oraz doposażenie". Czyli "dodatki" przekraczają wartość zakupu. Bez komentarza.

  7. K.

    @scrambler. Szkoda, że nieustannie wymagamy od nich poświęceń. Ciekawe co pomyślą jak podczas ćwiczeń ich koledzy będę używać Pave Hawk i Caracali a oni będą śmigać " patriotycznie " na S70i . Obismy nie musieli się dowiedzieć jakie opłakane były skutki użycia operacyjnego tych maszyn . Decydenci i związki zawodowe powinni czasami pomyslec o żołnierzach przy zakupach .

  8. scrambler

    do @K. Widocznie trudno jest niektórym ogarnąć, że nasi "specjalsi" zyskali w oczach decydentów i chyba bez własnej wiedzy albo z "taktyczną" akceptacją bardzo specjalny status rodzimych McGwyer'ów, takich co to śmigłowiec ukryty mają w rowerze, ale nasze chłopaki lepsze bo śmigło w wersji special. Zresztą dla Ojczyzny to i wozem drabiniastym...

  9. K.

    @karol123 . Nie da się z powodu czasu , pieniędzy , zastrzeżonych technologii . Pisałem i tym wielokrotnie wcześniej , może kolega zacznie uważnie czytać to takie pisanie dla pisania jest bez sensu . Z wersji M wyciągnięto nowoczesne wyposażenie , tak powstała wersja S70i . Zrobiono to aby ułatwić zakup krajom którym nie zależy na najnowszych rozwiązaniach ale ze względu na czas chcą kupić BH . Kolumbia nie ma wersji SOF tylko będzie używać tych maszyn do tych zadań , jedyne co zmodernizowano w tych maszynach to nieznacznie nawigacja . Jeżeli tak śledzisz kolejne wersję S70i to musisz także wiedzieć , że wersja morska tej maszyny nie będzie miała radary ani torped . Jak już wspominasz o Battlehawk to ten model także nie będzie taki sam miło przeróbek jak oryginał . Inne kraje które kupiły S70i także deklarowały , że będą go używać do zadań CSAR/SOF ale taka deklaracja nie wpływa na wyposażenie maszyn . Przebudowa UH60-M do wersji Pave Hawk to 13 miesięcy , kiedy masz już wszystko gotowe . Spytam kolejny raz , kiedy mamy odebrać nasze S70i ?????

  10. K.

    @karol123 . Nie ma czegoś takiego jak kolumbijski SOF . W maszynie ulepszono nieznacznie nawigację ( sam producent tak podał ) . Maszyna SOF ma radar do lotów na niskich wysokościach w nocy umożliwiający takie przeloty w każdych warunkach . S70i ma ograniczenia do lotów w nocy . Napiszę wprost , nie nie ma radaru . Widzisz różnicę ? S70i ma rozwiązania z wersji L , Pave Hawk ma zmodernizowane silniki i przekładnie ( kolejna różnica ) , S70i ma uproszczoną awionikę , nie ma opancerzenia , ….. Widzisz różnicę ? Maszyna SOF działa na tyłach wroga , sonda do tankowania się przydaje …. Nie doposażysz S70i do odpowiedniego standardu , nie da się . Co ma wspólnego Battlehawk z SOF ? Nawet ta wersja będzie ze względu na napęd gorsza od oryginału . Caracal jest znacznie lepszym rozwiązaniem ze względu na wielkość i zastosowane rozwiązania od produktu Mielca .

  11. karol123

    K. Specyfikacje wersji S-70i sa dostepne i nie ma zadnego problemu z integracja uzbrojenia do nich, az do Battlehawka wlacznie. Sikorsky oferuje 3 zestawy. Na cwiczeniach Anakonda pokazano uzbrojony S-70i z Mielca, potam prawie to samo na Farnborough. Artykuly byly publikowane na Defence24. Mielec mowil wowczas a byl to rok 2016, ze moze dostarczyc tak wyposazone smiglowce 'szybko'. Nie wyjasniasz co rozumiesz przez 'zastrzezone' oraz 'nowoczesne'- jesli odnosisz sie jedynie do tego co ma MH-60M a nikt inny nie to nie ma to zbytniego sensu. Caly czas poddaje pod rozwage koniecznosc wyspecyfikowania tego co naszym smiglowcom SOF jest potrzebne i dopiero z tego punktu ocenianie na co kogos stac a na co nie. . Kolumbijskie SOF dostaly je np z HTAWS a wiec maja w tym m.in radarowy altimetr do lotow na malych wysokosciach i nie tylko a wiec chyba to do czego odnosisz sie piszac o radarze. Ile to kosztowalo? Jesli sie nie wie to nie ma co spekulowac. Czy istotnie sonda do tankowania w locie jest dla ciebie ta najwieksza roznica? Jesli mozna wymienic wiecej no to wymien albo podaj jakis link do tych jakoby dostapnych analiz. Podsumowujac, Sikorsky S-70i jest dobrym rozwiazaniem dla polskich SOF i mozna go doposazyc do wysokiego standardu a Mielec potrzebne elementy oferuje i jest w stanie dostarczyc. Co konkretnie to bedzie dowiemy sie wkrotce ale nie bedzie to ani smiglwiec 'cywilny' jak chcieli to widziec niektorzy ani 'biedahawk' jak to widzisz ty. Uklony

  12. K.

    @ Napoleon . Jest jeden problem , my nie kupiliśmy czterech baterii ale cztery JO czyli dwie baterię , to raz . Tak na przyszłość , każda rakieta jest z kontenerem , jest w niego pakowana , w nim transportowana , magazynowana i z tego samego kontenera w razie konieczności zostanie wystrzelona , panie znawco . Wyposażenie jakie kupiliśmy to tylko i wyłącznie dwie baterię , nic więcej . Szwedzi kupili dużo więcej rakiet na dwie baterię za dużo mniejsze pieniądze . Rumuni kupili 7 JO czyli 3,5 baterii także za dużo mniejsze pieniądze . Cos jeszcze wytłumaczyć ?

  13. K.

    @ Napoleon . Jeszcze jedno pytanie . Jaki niby dodatkowy radar ? Do każdej jednostki ogniowej masz jeden , kupiliśmy dwie baterię na który się składają 4 JO . Do nich mamy cztery radary . Jakie dodatkowe ?????

  14. K.

    @Napoleon . Ciągle nie rozumiesz . Kupiliśmy stare zestawy Patriot plus IBCS dla nich . Rumunii i Szwedzi zapłacili dużo mniej kupując także rakiety MSE plus GEM-T . My kupiliśmy tylko MSE , Szwedzi zakupili więcej rakiet niż my , Rumunii podobną ilość . Jeżeli IBCS to tylko 15 % to jak wytłumaczyć tą cenę ? Po co wypisujesz sprzęt do obsługi IBSC , te 15 % to razem z nim . Taka mała prośba , sprawdź sobie ile dostał producent IBCS za zaprojektowanie i wdrożenie do produkcji systemu , wtedy zrozumiesz jak brzmi 1,5 mld za system dla dwóch baterii . Tak na koniec , za offset się nie płaci , płaci się za technologie które są przekazane lub za budowę zakładów ( nakłady materialne ) . Porównaj sobie offset za Caracale i Patriot . Który jest lepszy ?

  15. Napoleon

    @K to tak jeszcze w ramach twojego dokształcania wbij sobie w końcu do głowy, że dla stworzenia z tego co mamy 4 baterii wystarczy dokupić 8 wyrzutni z niskokosztowym pociskiem. Co ci daje jakieś 100 dodatkowych rakiet plus jelcze z kontenerami. Licząc nawet niskokosztowy jako 4mln (ale to juz z kontenerem) to nawet przy 12 rakietach na wyrzutnie masz 400mln USD - chyba nie tak ciężko to zrozumieć? Wyjdzie z 1.5mld. Kosztowne to będzie dopiero dokupienie kolejnych 4 baterii, bo wtedy znów z 700mln USD/baterie trzeba liczyć - trochę sprawę podratuje to, że będziemy kupować już tylko i wyłącznie niskokosztowe pociski.

  16. Napoleon

    @K musisz też zrozumieć jak się ma stary Patriot do tego co my mamy – ceny starej konfiguracji bez pac-3 mse się przewijały na poziomie 600mln USD za baterie. Więc popatrzmy jak się mają składowe. Jeden radar c.a. 100mln USD, 6 wyrzutni więc rakiet PAC-2 jest 48 to daje jakieś 200mln USD. Czyli po Januszowemu powinno kosztować 300mln USD. Niestety reszta to ECS, jeden CRG (nie da się porównać z kosztami EOC), wyrzutnie, radiowe AMG to też nie IFCN, dojdą jeszcze stacje zasilania – niby nic takiego, a w sumie uzbierało się tego 300mln USD. Koszt PAC-3 MSE to dwa razy tyle co PAC-2, a my tych rakiet na baterie mamy 100, a nie 50. Więc wychodzi już tylko na tym plus dodatkowy radar 700mln USD różnicy na bateri – tak po januszowemu. Więc się zastanów ile reszta będzie droższa 2xECS plus 3xEOC plus 7 IFCN, plus 2 dodatkowe wyrzutnie itd. Masz lekko 2 krotność więc minimum 300mln USD dodatkowo. ###### IBCS to jakieś 1.5mld, klasyczna konfiguracja 2 baterii 1.2mld, nasze dodatki natomiast to minimum 2 mld USD więcej bo zasadniczo mamy konfigurację na 4 baterie z mniejsza ilością wyrzutni. A trzeba doliczyć jeszcze offset 300mln USD. Moim zdaniem 5mld USD to dalej byłoby tanio, prawdopodobnie finalnie za IBCS zaplaciliśmy taniej (pewnie za cenę jakiś wyrzeczeń odnośnie suwerenności).

  17. K.

    @Andrzej polskiego brzegu .A nie, hellfire juz zabiera . Pytanie ilu żołnierzy weźmie wtedy na pokład ? 4 może 5 . Wiesz ile weźmie uzbrojony Caracal ? Jaki ma radar i jakie zabiera torpedy S70i ? Żadne. Projektowana wersja morska tego cuda nie będzie ich miała .

  18. K.

    @Napoleon.Tyle ,ze nie wartości maksymalnej ale sumy ostatecznej (wynegocjowanej ). Po za tym to nie cały koszt jak twierdzisz ale sprzęt dla dwóch baterii i licencja na użytkowanie oraz członkostwo w programie na sześć lat . Przy następnych bateriach nie musimy płacić za oprogramowanie ale za kolejny sprzęt niezbędny do obsługi IBCS juz tak . Tak samo za integrację z innymi radami lub systemami także musimy płacić . Wiec to nie są całe koszty ale dopiero początek . Spytam jeszcze raz . Jak usprawiedliwisz ten wzrost kosztów ? Tylko nie pisz o IBCS bo to nie jest prawda. Kolego same 40-50 mld to minimalnie Wisła. Jeżeli bierzemy pod uwagę koszt-efekt to SAMP/T z nowymi rakietami to ciekawa opcja . Będzie dostępny w podobnym okresie co stary Patriot z IBCS .

  19. K.

    @ Andrzej polskiego brzegu . Jak chcesz fotki Caracala to polecam z wystawy statycznej w Kielcach . Całe wyposażenie było wystawione obok niego , również MU 90 . Twierdzisz , że znasz lepiej specyfikacje niż producent ? Na pewno nie zobaczysz zdjęcia S70i z hellfire . Wiesz dlaczego ? Nie jest z nim zintegrowany .

  20. Andrzej polskiego brzegu

    @K to DAWAJ konkretnie. Z jakiego TYPU radarem jest zintegrowany "bazowo" H225M. Nie zapomij jakiego link'u do jakiejkolwiek fotki Carcala w LOCIE z torpedami. mu90 np. haha takiej jak fot. Lockheed Martin. widzisz Tam Hellfire?

  21. Napoleon

    @K. proszę cię nie wyskakuj z SAMP/T toż to dopiero może za ileś lat w kolejnych wersjach będzie coś prezentowało. Już chyba kiedyś wyjaśniałem, że powiedziane było wprost, że koszt IBCS to 15% ceny notyfikowanej przez kongres, a nie zakupu. Nie pamiętam już gdzie ale to było jasno podkreślone, czyli z 1.5mld USD. Do tego cośmy już kupili można dopkupić 16 dodatkowych wyrzutni z tańszymi pociskami i masz 4 baterie. Mam nadzieje, że taka opcja wygra w II fazie i resztę przesuniemy na fazę III - ostatni wywiad gen. Andrzejczaka daje pewną nadzieję, że nasze elity trochę ochłoną. Środki do 2022 są już praktycznie rozdysponowane. Szacunkowo to kolejny budżet 2023-2026 będzie gdzieś na poziomie 70-90 mld PLN - sporo mamony i wiele z tego można wycisnąć. Patrząc, że NASAMS to 50mln USD/baterie, a CAMM ma być niby tańszy lub tożsamy to uzupełnienie OPL powinno się zamknąć poniżej 10 mld. Z większych programów będzie jeszcze Harpia tu lekko 20mld. Także z 40mld zostaje na WL co dawałoby niezłe perspektywy. Żaden z programów Polskich jak Rak, Krab/Kryl, Rośki, Borsuki, BMS, spike itd rocznie nie przekroczy 0.5mld ze względów produkcyjnych (no może oprócz Kraba). Także jak się nie przegnie to będzie OPL i modernizacja pozostałych wojsk.

  22. K.

    @ Napoleon . Problem polega na tym , że kupiliśmy kosztowny IBCS którego nie wykorzystamy . Integrowane będą same radary , takie rozwiązania miał już SAMP/T . Nie wiadomo także czy będziemy go wykorzystywać w Narwi . IBCS nie jest jedynym rozwiązaniem gwarantującym siececentrycznosć . Warunki wynegocjowane przez poprzedni rząd też zapewniał ten element ale za znacznie mniejsze pieniądze . Wybór IBCS miał miał podnieść koszt baterii o 15% . Jak wytłumaczysz ten wzrost ceny ?

  23. K.

    @ karol123 . Pisaliśmy o tym wcześniej . Masz w internecie grafiki które czytelnie pokazują różnicę w wyposażeniu . Śmigłowce Kania też są zintegrowane z FLIR , i co z tego ? Liczy się jakość zainstalowanych rozwiązań . Pave Hawk ma radar służący do lotów na niskich wysokościach w każdych warunkach , sondę do tankowania w powietrzu . Można tak jeszcze wymieniać . Pytanie jaki to ma sens ? Upierasz się aby wypisywać szczegółowe specyfikację ? S70i to nie jest nowy model BH tylko maszyna pozbawiona nowoczesnego wyposażenie zastrzeżonego dla amerykańskiej armii i sprzedawana w podstawowej wersji a Ty chcesz go porównywać do Pave Hawk ? Po prostu nie rozumiem Twojej argumentacji . Tak jak napisałem wcześniej , sama przebudowa UH-60 M do wersji Pave Hawk trwa 13 miesięcy . Bazą jest maszyna znacznie lepsza od S70i , kiedy mają być dostarczone nasze maszyny ?

  24. K.

    @ Andrzej polskiego brzegu . Brazylijczycy mają swoje rozwiązania , ich maszyna różni się od Francuskiej . Trudno nazwać Caracala golasem jeżeli jest zintegrowany bazowo z radarem i torpedami MU90 . Takich rozwiązań nie ma S70i . Turcy kupili gołe maszyny w których instalują swoje rozwiązania .

  25. Andrzej polskiego brzegu

    K. zadam sobie trud i SPRAWDZAM. Telephonics- opisywany na def24. dostawca radaru dla morskiej wersji Caracala- brazylijczykom. Siedziba firmy Telephonics- United States. czyli "golas" z Francji potrzebuje transferu technologii - z firmy z USA? tak? czy to przynajmniej jasne. Dla polskiego Forum, gdzie z moich obserwacji co raz wyskakuje nick Anonim z Caracalem "bazowo" zintegrowanym z radarem. I rozumiem to nie Kretyni kupili kabiny robione w Mielcu (i ogony) i nie dla parad w okolicy meczetu w Istambule. nie Tanie "golasy". z Francji

Reklama