Reklama

Siły zbrojne

Mesko dostarczy łuski do Dan

Samobieżna armatohaubica 152 mm DANA / Fot. R. Surdacki (Defence24.pl)
Samobieżna armatohaubica 152 mm DANA / Fot. R. Surdacki (Defence24.pl)

Co najmniej trzy tysiące łusek mosiężnych  do amunicji stosowanej przez armatohaubicę Dana trafi do wojska. Za dostawę odpowie jedna ze spółek wchodzących w skład grupy PGZ, która specjalizuje się w produkcji amunicji.

Logistycy z Krakowa w postępowaniu ograniczonym poszukiwali łącznie 3050 łusek mosiężnych kalibru 152 mm do armatohaubic wz. 77 Dana. Będą one dostarczane do końca listopada 2022 roku. Przypomnijmy - ogłoszenie w Suplemencie do Dziennika Urzędowego Unii Europejskiej pojawiło się na początku maja br., a termin składania ofert upłynął po miesiącu, na początku czerwca.

W owym postępowaniu jedynym podmiotem, jaki złożył ofertę była spółka wchodząca w skład Polskiej Grupy Zbrojeniowej Mesko S.A ze Skarżyska-Kamiennej. Całkowita końcowa wartość zamówienia wynosi 4,551 mln złotych netto (5,597 mln zł po opodatkowaniu).

W bieżącym roku powinno zostać dostarczonych jeszcze 1 300 łusek, zaś w następnym - 1 750. Dodatkowo zlecający przewiduje zastosowanie prawa opcji, które zakłada zamówienie kolejnych 450 łusek – 200 sztuk do końca listopada br., i 250 sztuk w roku 2022.

AHS wz. 1977 Dana to czechosłowackiej produkcji samobieżne armatohaubice 152 mm, oparte na podwoziu kołowym. Od momentu wyprodukowania na przełomie lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych znajdowały się na wyposażeniu części państw dawnego Układu Warszawskiego, a następnie tak jak w wypadku Polski, Czech i Słowacji, państw Sojuszu Północnoatlantyckiego. Wojsko Polskie posiada 111 armatohaubic samobieżnych.

Większość z nich wyposażono w system Topaz (produkcji Grupy WB). Haubice Dana-T były używane bojowo przez PKW Afganistan, współpracując z powodzeniem - w ramach systemu Topaz - z bezzałogowcami FlyEye oraz radarami Liwiec. Powstała też koncepcja modyfikacji tej armatohaubicy, a prototypowy egzemplarz w wersji zmodyfikowanej służy w 12 Szczecińskiej Brygadzie Zmechanizowanej. 

Reklama
Reklama
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (7)

  1. Arturo

    Jak ja lubię te wszystkie przetargi i opinie ekspertów zamiast po prostu kupować to co jest nam potrzebne i pasuje do naszej doktryny i obecnego wyposażenia. Od samego początku tak jest i raczej się to nie zmieni, a jest jak jest, a mogłoby bez tego być lepiej.

  2. Remix

    lepiej by było żeby dostarczyli rakiety średniego zasięgu....

  3. dropik

    Brawo, całe 17 łuskę (pustych?) na armatę. Normalnie kolana trzeszczą od wstawania :P

  4. Wojciech

    O co chodzi z tymi łuskami? Przeciez podobno mieliśmy duże zapasy amunicji 152 mm. I dlaczego łuski a nie pociski?

  5. [email protected]

    Produkcja prochu do armat W Polsce wstrzymana kupujemy go od firmy rheinmetal.....

  6. pamietajacy

    Świetna konkurencyjność. Na takim samym poziomie jak i "poszukiwanie" łusek. Wiadomo kto może je produkować. Wiadomo, że pieniądze za nie wyłożone to pieniądze z naszej państwowej kasy. Wiadomo, że opodatkowanie podatek wpłynie do państwowej kasy. Czy za tekst , który można byłoby zawrzeć w zdaniu. PGZ zamówiło same u siebie łuski, które wyprodukuą zakłady PGZ w terminie do...! , pieniądze też poszły do państwowej kasy?!

  7. ałtor

    Czyli mamy Dany ale nie mamy do nich żądnej amunicji :D Brawo panie błaszczak! Koleny sukces!

    1. zimny lech

      Zamówienia nie oznaczają wcale ,że nie ma ŻADNEJ amunicji. Za daleko idziesz z konkluzjami .

    2. Wojtek_3

      To chyba dobrze że jest zamawiana, jakby nie była to byłby płacz że nie jest. Masz info o stanach magazynowych bo to chyba trochę tajne.

    3. Pewny

      słabo ci idzie z wnioskowaniem i pisowanią. to są kolejne zakupy.

Reklama