Reklama

Siły zbrojne

Marketingowa strona Pillar of Defense

Wyrzutnia systemu Iron Dome na stanowisku bojowym. - fot. Ministerstwo Obrony Izraela
Wyrzutnia systemu Iron Dome na stanowisku bojowym. - fot. Ministerstwo Obrony Izraela

Działania bojowe, których byliśmy świadkami w ostatnich dniach na Bliskim Wschodzie, stały się swoistym operacyjnym poligonem dla systemów uzbrojenia nowej generacji - wśród nich pierwsze skrzypce grał system przeciwrakietowy Iron Dome.



Jak się okazuje, siły zbrojne kilku państw świata bacznie obserwują izraelskie doświadczenia w dziedzinie zwalczania pocisków rakietowych przeciwnika. Skuteczność Iron Dome oraz ogólne oceny wyniesione "na gorąco" z działań bojowych doprowadziły do tego, że systemem bardzo mocno zainteresowały się dwaj "tradycyjni" partnerzy izraelskiego przemysłu zbrojeniowego - Korea Południowa oraz Indie.

W przypadku tego pierwszego chodzi oczywiście o możliwość przechwytywania północnokoreańskich rakiet, które mogłyby spaść na Południe w wyniku konfliktu czy samodzielnego ataku. Z całą pewnością w grę wchodziłaby produkcja licencyjna w Korei, a także związanie lokalnego przemysłu w rozwój systemu.

Hindusi, także poszukują systemu tej klasy, który mógłby osłonić pogranicze z Pakistanem. W tym państwie zasugerowano zakup Iron Dome już kilka miesięcy temu, oczywiście z pakietem licencji i możliwości dalszego rozwoju przez lokalne firmy. Hindusi dysponują już bogatymi doświadczeniami z wykorzystaniem izraelskich pocisków przeciwlotniczych, flota bowiem eksploatuje zestawy rodziny Barak.

(ŁP)
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze

    Reklama