Reklama

Siły zbrojne

Macierewicz i Gortat na treningu dzieci weteranów

Fot. ppor. Robert Suchy/CO MON
Fot. ppor. Robert Suchy/CO MON

Szef resortu obrony wziął udział w treningu dla dzieci weteranów misji zagranicznych. Poprowadził go polski koszykarz Marcin Gortat, którego drużyna już w najbliższą niedzielę rozegra mecz charytatywny z ekipą Wojska Polskiego.

W zajęciach sportowych, które poprowadził polski koszykarz i jego koledzy z drużyny Washington Wizards, wzięły udział dzieci weteranów z Afganistanu i Iraku oraz gimnazjaliści z Giżycka i Wilkas. Uczestniczący w tym treningu szef MON mówił młodym zawodnikom, że sport to "rycerskie współzawodnictwo", w którym - tak jak w wojsku - zwycięża zespół. Macierewicz spotkał się również z weteranami i poszkodowanymi w misjach żołnierzami i ich rodzinami. 

Podczas wspólnego briefingu prasowego szef MON zaznaczył, że jego udział w treningu był tylko częścią pobytu w Giżycku. Wyjaśnił, że przede wszystkim wizytował w tym mieście 15. Brygadę Zmechanizowaną im. Zawiszy Czarnego, która - jak przypomniał - ma bronić północno-wschodniego krańca terytorium Polski, czyli tzw. przesmyku suwalskiego. Macierewicz ocenił, że ze względu na strategiczne znaczenie tego miejsca jest to "jedno z najistotniejszych 80 km na świecie".

"Muszę powiedzieć, że jeśli ta obrona będzie wyglądała tak jak ten trening, to Polska może się czuć bezpieczna" - powiedział.

Podczas briefingu szef MON był pytany m.in. o asystę wojska podczas obchodów 60. rocznicy Czerwca' 56 i prośbę prezydenta Poznania Jacka Jaśkowiaka, aby podczas tej uroczystości nie był odczytywany apel pamięci zawierający wspomnienie ofiar katastrofy smoleńskiej. Minister stwierdził, że na pytania w tej sprawie odpowiadał "już dziesiątki razy" i powtórzył, że "polska krew przez nikogo nie będzie dzielona".

"Tak samo będą czczeni ci, którzy zginęli pod Monte Casino, ci, którzy zginęli walcząc z Sowietami jak i ci, którzy walczyli w 1956 r., 1976 r., 1970 r. czy ci, którzy polegli pod Smoleńskiem. Polskie bohaterstwo, polska krew przez nikogo nie będzie dzielona" - mówił.

Mecz gwiazd

Natomiast Marcin Gortat poinformował podczas briefingu, że przekaże 10 voucherów na obozy sportowe dla dzieci weteranów. Przypomniał też, że już w najbliższą niedzielę jego drużyna, złożona z gwiazd sportu i rozrywki, zmierzy się z ekipą Wojska Polskiego. Mecz organizuje założona przez koszykarza Fundacja MG13 "Mierz wysoko", a dochód z biletów zostanie przeznaczony na cele statutowe, a w szczególności na organizację wypoczynku dla dzieci żołnierzy, którzy zostali poszkodowani w misjach zagranicznych.

Tegoroczny mecz będzie już piątym z kolei, w poprzednich trzykrotnie triumfowali celebryci, raz żołnierze. Odbędzie się na parkiecie Tauron Areny Kraków. Będzie jednocześnie finałem 9. edycji Gortat Camp - obozów treningowych dla młodych adeptów koszykówki. W przerwie meczu odbędzie się turniej "Skills Challenge" w którym wezmą udział najlepsi uczestnicy tegorocznych Campów. Nagrodą będzie wyjazd do USA na mecz ligi NBA.

Koszykarz i jego fundacja MG13 od dawna wspiera utalentowanych młodych sportowców i rodziny polskich żołnierzy. Gortat włączył się również w prowadzoną od trzech lat kampanię społeczną "Szacunek dla polskich żołnierzy". Ma ona pobudzić wrażliwość na problemy weteranów misji zagranicznych i tych, którzy zginęli oraz ich bliskich.

Od połowy ubiegłego wieku w misjach zagranicznych służyło łącznie ok. 100 tys. Polaków, w przeważającej większości żołnierzy. Podczas służby i pracy w kontyngentach poległo ok. 120 Polaków.

Status weterana - nadawany przez MON - ma ponad 10,6 tys. osób, a weterana poszkodowanego (czyli takiego, który odniósł rany) - ponad 550 osób. Ustawa o weteranach działań poza granicami państwa przyznaje im m.in. dodatki do rent i emerytur, ulgi na przejazdy komunikacją dla przebywających na rentach inwalidzkich, dopłaty do nauki oraz bezpłatną pomoc psychologiczną.

PAP - mini

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (3)

  1. Deli

    Szacunek dla tych, ktorzy swoj czas potrafia przeznaczyc dla innych. Oby bylo wiecej takich akcji i jak najmniej misji wyjazdowych.i szacun dla zolnierzy.

  2. turpin

    >>"Muszę powiedzieć, że jeśli ta obrona będzie wyglądała tak jak ten trening, to Polska może się czuć bezpieczna" - powiedział.<< Dobra ilustracja kompetencji Pana Ministra...

  3. U

    Już po tytule - MY mamy WETERANÓW ? A cały czas myślałem że ZBOWIDOWCÓW ! Czyli polskie wojsko napadło AFGANISTAN i IRAK - po tylu latach się do tego przyznali ? Uuuuuuuuuuuuuuuuuu?

Reklama