Siły zbrojne
Luftwaffe i RAF razem bronią Bałtyku
Personel Luftwaffe i RAF razem prowadzili szkolenia w ramach misji NATO Air Policing w Estonii. Ćwiczenia mają na celu zintegrowanie misji, ponieważ Niemcy w kwietniu przekażą RAF odpowiedzialność za kierowanie misją NATO Air Policing.
W kwietniu dojedzie do przekazania dowództwa nad misją NATO Air Policing. Niemcy, które są teraz odpowiedzialne za misję w Estonii przekażą w kwietniu odpowiedzialność brytyjskiemu RAF. Związku z tym personel tych krajów zorganizowały ćwiczenia aby w pełni zrozumieć i zintegrować się z wzajemnymi procedurami operacyjnymi – jak czytamy w komunikacie. Przygotowania rozpoczęły się od przyjazdu niemieckich sił powietrznych do RAF Lossiemouth, gdzie personel 71. Skrzydła Lotnictwa Taktycznego "Richthofen" przeprowadził szkolenie lotnicze i naziemne z IX(B) Eskadrą. Szkolenie to obejmowało zintegrowane procedury „Quick Reaction Alert" oraz tankowanie w powietrzu z samolotu tankowania powietrznego RAF - Airbus A330 MRTT Voyager. Oprócz szkolenia lotniczego, zespół 18 inżynierów Luftwaffe przeprowadził szkolenie krzyżowe pomiędzy niemieckimi i RAF-owskimi wersjami Typhoona.
Oba kraje używają samolotów Eurofighter Typhoon, więc prowadzenie wspólnych misji jest w teorii łatwe, jednak szkolenie ma na celu przede wszystkim wypracowanie wspólnych procedur w czasie działania.
Czytaj też
Kiedy misja NATO-owska zostanie przekazana, niemiecki oddział pozostanie włączony do kierowanej przez RAF misji, aby kontynuować wspólne loty bojowe przez cały kwiecień – jak czytamy w komunikacie NATO.
Czytaj też
Państwa NATO wysyłają wojska i myśliwce do ochrony bałtyckiej przestrzeni powietrznej od marca 2004 roku, kiedy Litwa, Łotwa i Estonia zostały członkami NATO. Od tego czasu 14 krajów partnerskich jest zaangażowanych w misję NATO Air Policing w krajach bałtyckich. W grudniu 2005 r. po raz pierwszy w misji wzięły udział polskie samoloty MiG-29. Misje w ramach kontyngentu NATO uległy znaczącemu rozszerzeniu w 2014 roku, po rosyjskiej agresji na Ukrainę. Było to związane również ze wzrostem liczby incydentów z udziałem rosyjskich samolotów operujących nad Bałtykiem. Głównym celem jest prowadzenie wspólnych operacji patrolowych i szkoleniowych, w połączeniu z odstraszaniem wrogich samolotów zbliżających się do przestrzeni powietrznych państw bałtyckich i Polski.
rwd
Polska wspólnie z Litwą, Łotwą i Estonią powinna stworzyć PLM, w którym byłaby eskadra polska, litewska i estońską a koszty działania takiej jednostki zostałyby rozłożone na poszczególne państwa. Wszystkie eskadry powinny bazować na lotniskach państw bałtyckich, które są za małe, by tworzyć własne lotnictwo ale wspólnie z Polską byłyby w stanie to zrobić. Dla Polski takie przedsięwzięcie przyniosłoby oczywiste korzyści polityczne i wojskowe. W podobny sposób można by stworzyć brygadę pancerną z batalionami czołgów polskich i państw bałtyckich (patrz Niemcy-Holandia). Sytuacja obecna sprzyja takim działaniom, które na pewno zyskałyby wsparcie NATO i USA. Jakby co pomysł jest mój a resztą niech zajmą się inni.