Reklama

Siły zbrojne

Litwa i Łotwa będą współpracować zamawiając wyposażenie dla sił zbrojnych

Fot. kam.lt
Fot. kam.lt

Litewskie ministerstwo obrony poinformowało o ustaleniu z resortem obrony Łotwy precedury współdziałania podczas zamawiania sprzętu i wyposażenia dla armii obu państw. Podpisano w tym celu list intencyjny.

Podpisany list posłuży jako dokument ramowy dla zacieśnienia współpracy obu państw, zwłaszcza w dziedzinie zwiększenia możliwości obronnych, przyczyni się do wzrostu bezpieczeństwa regionalnego, wzmocni potencjał odstraszania państw NATO w rejonie Bałtyku i pozwoli Rydze i Wilnu na zwiększony udział w inicjatywach Paktu Północnoatlantyckiego.

Szefowie resortów obrony Litwy i Łotwy, Juozas Olekas i Raimonds Bergmans, stwierdzili, że zamierzają współpracować przy zakupach wyposażenia dla sił zbrojnych obu państwa - w najbliższym czasie planowane jest ogłoszenie przetargów na system zarządzania obroną przeciwlotniczą, rakiety przeciwpancerne i rakiety przeciwlotnicze krótkiego zasięgu.

Czytaj też: Minister obrony Litwy - chcemy stworzyć z Łotwą, Estonią i Polską wspólną obronę przeciwlotniczą.

Współpraca ma polegać na wymianie informacji dotyczących możliwości i potrzeb obronnych stron oraz planowanych zakupów. Oba państwa mają brać udział w seminariach i warsztatach, a także prowadzić wspólnie negocjacje i rozmowy z oferentami, starając się uzyskać możliwie najlepsze warunki zakupu.

Szefowie resortów obrony przypomnieli, że oba państwa mają już pewne doświadczenie dotyczące współpracy tego rodzaju - wraz z Estonią dokonały wspólnego zakupu amunicji do granatników Carl-Gustaf w roku 2013.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (5)

  1. Cotozaróżnica.

    I Polska powinna pomóc we wspólnej obronie przeciwlotniczej i przeciwrakietowej. Kwaśniewski / Belka to mieli kompetencje obce obecnej władzy.

  2. KrzysiekS

    Widzę tylko mały problem my chcemy jak najwięcej uzbrojenia kupować w polskim przemyśle a oni kupują większość od innych krajów generalnie z Niemiec. Poza tym wspólna obrona przeciwlotnicza - my sami nie posiadamy nie mówiąc o nich?

  3. jaan

    Jeżeli kraje nadbałtyckie będą się tak dalej zbroić, to Rosja uzna nas za łatwiejszy cel.

    1. logik

      Bo oni strasznie kogoś chcą zaatakować, tylko nie wiedzą jeszcze kogo. To ci dopiero rozumienie sytuacji.

    2. ania

      jaan: tak potrzeba rosji ataku na Polske. Jakby to mieli zrobic? czym? w jakim celu? co by osiagneli? im zalezy na utrzymani status quo... chyba tylko w razie giga protestow i majdanu u siebie to mogli by, a tak byle bysmy kupowali od nich surowce i nie podskakiwali to sie nie rusza...

  4. Krajan

    Już dawno te male kraje wysuniete na skraju UE i NATO winę stworzyć układ wspólnoty dla obrony narodowej i spraw zagranicznych Kiedy społeczeństwa i politycy krajów bałtyckich zrozumieją iż szczególnie współpraca z Polską daje im jakąś gwarancję obrony przed inwazją rosyjską Żaden fin, szwed a tym bardziej niemiec czy francus nie wychwycić nosa Chyba ze są tak naiwni jak Polacy przed II wojną światową Ale współpraca zobowiązuje i jest dwustronna Wymaga właściwego, przyjaznego klimatu i współpracy między narodami i rządami, bez tego to tylko iluzja

  5. Teodor

    Dopiero integracja wojskowa wszystkich 3 krajow da sile ok 6 mln ludzi z czego i tak 30% to Rosjanie, ktrorzy po rozpadzie ZSRR nie wyjechali do Rosji.

Reklama