Siły zbrojne
Litewska armia użyje broni w czasie pokoju. Przygotowanie na konflikt hybrydowy
Litewski Seimas zatwierdził projekt regulacji, pozwalających na użycie przez siły zbrojne uzbrojenia w czasie pokoju w wypadku wystąpienia poważnego zagrożenia dla bezpieczeństwa narodowego.
Według komunikatu resortu obrony Litwy podstawową zasadą będzie zgoda na użycie indywidualnego uzbrojenia i „środków specjalnych”, wyłącznie w samoobronie. Jednakże, istnieją cztery wyjątki, kiedy wykorzystanie broni na większą skalę zostanie dopuszczone. Seimas wyraził zgodę na przyjęcie nowych reguł 16 grudnia.
Litewska armia będzie więc mogła użyć uzbrojenia do ochrony integralności terytorium państwa w wypadku „lokalnych” naruszeń, które nie są równoznaczne z otwartą agresją zbrojną. W takim wypadku decyzję o użyciu broni po wydaniu zgody przez Seimas ma w założeniu podjąć prezydent, a siły zbrojne otrzymają do dyspozycji wszystkie niezbędne środki wojskowe i pozwolenia na prowadzenie operacji.
Litwini będą również mogli wykorzystywać uzbrojenie w celu przeciwdziałania naruszeniom przestrzeni powietrznej i wód terytorialnych, w przypadkach największego zagrożenia, a także do wsparcia instytucji państwowych w sytuacjach nadzwyczajnych oraz odpierania ataków terrorystów.
Minister obrony Litwy Juozas Olekas stwierdził, że przyjęcie nowych zasad umożliwi wykorzystanie zgodnie z założeniami sformowanych niedawno sił szybkiego reagowania. Podkreślił, że litewska armia musi być zdolna do stawiania czoła zagrożeniom o charakterze określonym jako „hybrydowy”.
Jack Bauer
W Polsce to zupełnie bez znaczenia. Na wieść o rosyjskiej agresji 90 % polityków zwieje na Zachód tanimi liniami, bilety pewnie już sobie wykupili. Pozostałe 10 % skorzysta z prywatnych i służbowych samochodów. Na Wiejskiej nie będzie nikogo do sprawdzania, czy wojsko może wychodzić z koszar.
wiesiu
dziwisz się - jak można bronić kraju który, według ministra reprezentującego oficjalnie stanwisko rządu istnieje tylko teoretycznie
trubadur
Jack Bauer, nie doceniasz siły ilościowej rosyjskich agentów w rządzie RP i okolicach. Oni przejmą ster w miejsce szczurów uciekających z tonącej polskiej nawy. Takie mają zadanie. HOWK!
Mireq
Prostaczek z Ciebie, myślę że Ty pierwszy uciekniesz
jur f
Potencjalny konflikt zbrojny Polski z Rosją będzie zupełnie inny !. Nie zakładajcie powtarzalności scenariuszy działań Rosjan. Ich strategiczne myślenie to Sun-Zi. taktyka jest znana: osłabić, pozbawić sojuszników, zdemoralizować, odwrócić uwagę i dopiero zaatakować. Każda kampania będzie inna. Naszym zmartwieniem powinno być ciągłe dozbrajanie armii w nowoczesny sprzęt. Oraz stworzenie Armii Krajowej (Obrony Terytorialnej). Ktoś musi bronić : magazynów wojskowych, strategicznych instalacji i przedsiębiorstw. A także ścigać i niszczyć oddziały dywersyjne wroga - szybko i skutecznie.
Garry
Sun-Tzu.
Maciek199815
Mam Pytania: Czy w sytuacji wojny w Polsce istnieje możliwość obrony w oparciu o fortyfikacje? Czy tylko wojna manewrowa? Czy jest sens kupić coś takiego jak LOOK (Lekki obserwacyjno-obronny kontener)?
Garry
1. Nie. 2. Tak. 3. Tak (posiadamy, widziałem nawet zdjęcia z testów na odporność). A tak BTW - mało poważne pytanie jak na to forum...
Stockholm
Jak odpala starego poczciwego Carla Gustawa to zielony ludzik onucami sie nakryje.
xxx
Czegoś takiego zabrakło na Ukrainie. U nas też by się przydały takie regulacje, na wszelki wypadek. Obyśmy tylko nie musieli z nich korzystać.
1968
Myśmy poszli dalej. Sejm zezwolił na użycie obcych wojsk.
1968
Więc Polacy na Litwie - nie podskakujcie. U nas te sprawy mogą załatwiać obce wojska!
Mirosław Znamirowski
Ciekawe jak kwestia użycia wojska w czasach pokoju jest uregulowana w naszej RP? Czy przepisy ustawowe uwzględniają taką sytuację?
trzynasty
Ruski to taki szkolny lobuz słabszych się czepia ,jak się Chińczyk za nich weźmie to będą cienko piszczeć
Ja
Chińczyk jedyne co może, to zalać Ruskich tandetą, bo tylko to potrafią robić. W każdej dziedzinie swoich sił próbują, ale rezultaty mierne, mimo że na potęgę szpiegują, kradną technologie i kupują, żeby skopiować.
wróg
Chińczycy mają zwyczaj finansować Wielkiego Chana aby stał się wielki.
xx
wojna zeruje rachunki :D tyle w tym temacie
z prawej flanki
zdaje się ,że litewska armia ze względu na swój potencjał - innych zdolności poza ew.stawieniem czoła podobnym "hybrydowym" zagrożeniom raczej nie posiada.To maksimum ich możliwości bojowych i piszę to bez ironii ,bo takie państwa jak Bałtowie muszą bardzo rozsądnie inwestować w swą obronę i pomijając pewne kosztowne a w ich przypadku zupełnie niepraktyczne segmenty uzbrojenia - tworzyć właśnie dobrze wyszkolone i nasycone lekką bronią plot i p/panc "siły szybkiego reagowania" ; zdolne do elastycznej i wysoce manewrowej obrony. W tym oczywiście do stawienia czoła podobnym działaniom o ograniczonej (nolens volens) intensywności - za to mającym na celu szeroką i postępującą destabilizację państwa. Jak na razie Liwa podąża w dobrym kierunku.
wojkro
I bardzo dobrze
Wojtekus
No i to jest dobre wyciagniecie wniosków z inwazji Ukrainy. Szkoda że u nas sa tylko dialogi techniczne.
Grosser
Zgoda :)
Sebastian600
W jakim aspekcie nasze prawo jest niewystarczające? To raczej Litwini zaspali…
Jesion
U nas funkcjonuje to od dawna i nazywa się "STAN WYJĄTKOWY" i jeśli chodzi o mnie to tu doszukiwał bym się analogicznego rozwiązania jak teraz zrobili Litwini. Nie ma sensu dodawać dodatkowych aktów prawnych jeśli coś już istnieje. W przypadku zagrożenia ogłaszany jest stan wyjątkowy na terenie całego lub części kraju. W ramach tego działania można użyć Sił Zbrojnych, a one mogą użyć broni palnej zgodnie z zapisami przedstawionymi w ustawie. Problemem jest tylko, że obowiązują wtedy trochę tak jakby zasady działania policji, czyli znając życie nadgorliwi prokuratorzy zaraz zrobiliby "pierdyrliard" (przepraszam za sformułowanie) pozwów o, że tak powiem, "nadużycie użycia" broni palnej powołując się na 3e i zupełnie zapominając o zapisie z 3f, który w szczególnym przypadku zagrożenia życia 3e uchyla. To jest już jednak problem nieco chorego w niektórych aspektach systemu sądowniczego (a przynajmniej prawa, na którym się obecnie opiera). Stan wyjątkowy ogłasza się na 90 dni i można przedłużyć o kolejne 60 dni - razem mamy 150 dni (około 5miesięcy). Uczono mnie, że jeśli ten czas nie wystarczy na powstrzymanie zagrożenia (w tym czyt. zbrojnej partyzantki / separatystów / zielonych ludków) zakłada się, że można wprowadzić Stan Wojenny - wówczas przyjmowane jest założenie, że takie siły muszą mieć pomoc zewnętrzną, dlatego wciąż są w stanie operować mimo próby ich zwalczenia. Wówczas sytuację reguluje ustawa o stanie wojennym. Tak to wygląda w teorii, a jak będzie wyglądać praktyka to ciężko powiedzieć. Na potwierdzenie, że można użyć broni "w czasie pokoju" zapis prawny z ustawy o Stanie wyjątkowym, art 11: http://www.arslege.pl/uzycie-oddzialow-i-pododdzialow-sil-zbrojnych-rp/k446/a36918/
damian k.
właśnie o takim czymś marzą władze w każdym demokratycznym państwie - wysłać wojsko na protestujących - a czy oni hybrydowi czy właśni to ...martwi i tak głosu nie mają pozdrawiam