Reklama
  • Wiadomości

Korupcja przyczyną "złego stanu" wojska. Macierewicz o audycie i przetargu na BMS

Przeprowadzony w MON audyt wskazuje na korupcję, która przyczyniła się do złego stanu wojska - powiedział podczas Tweetup MON minister obrony Antoni Macierewicz. Według szefa resortu obrony chodzi o „siatkę skorumpowanych polityków, urzędników i funkcjonariuszy państwa”. Audyt został przekazany premier i ma być opublikowany dla opinii publicznej po zapoznaniu się Rady Ministrów - zapowiedział MON. Podczas spotkania z użytkownikami Twittera padła jeszcze ważna - choć niejednoznaczna - deklaracja, dotycząca przetargu na BMS.

fot. Defence24
fot. Defence24

Na spotkanie z internautami, dziennikarzami i blogerami zorganizowane na terenie 1. Warszawskiej Brygady Pancernej oprócz Macierewicza przybyli m.in. wiceministrowie Bartosz Kownacki, Tomasz Szatkowski i Grzegorz Fałkowski, szef Sztabu Generalnego gen. broni Mieczysław Gocuł, dowódca operacyjny gen. broni Marek Tomaszycki.

Na wstępie Minister Macierewicz podsumował 100 dni pracy nowego kierownictwa resortu i zapowiedział publikację audytu. 

- Jednym z elementów audytu będzie informacja na temat wykrycia szerokiej, naprawdę olbrzymiej siatki skorumpowanych polityków, urzędników, wysokich funkcjonariuszy państwa polskiego, który doprowadzili wojsko do złego stanu" - powiedział Antoni Macierewicz.

Macierewicz przekonywał, że w tak złej sytuacji, w jakiej znajdowało się wojsko, nietrudno jest szybko coś zmienić, bo "nawet małe kroki, niewielkie osiągnięcia, niewielkie posunięcia tworzą wrażenie duże różnicy". Dodał, że 2010-2015 na dozbrojenie, na skok technologiczny "wydano 50 mld zł, ale skoku nie było”. 

Według szefa resortu obrony zaniedbania nie wynikały z niewydolności krajowego przemysłu lub niemożności dokonania zakupów za granicą; wojsko "było w złym stanie nie ze względu na ludzi, tylko ze względu na przenikającą wszystko korupcję, która zaczynała się od polityków, a demoralizowała także wojsko” – powiedział. Dodał, że o niektórych sprawach została zawiadomiona prokuratura. O szczegółach audytu nie chciał rozmawiać, z którym najpierw mają się zapoznać premier i Rada Ministrów.

Podczas Tweetup MON padła jeszcze jedna interesująca deklaracja dotycząca przetargu na system zarządzania polem walki. Odnosząc się do tego programu szef resortu obrony podkreślił, że uda się wprowadzić „to, co leży od dłuższego czas – system komunikacji pola walki". Jak powiedział, dotychczas nie udawało się go wprowadzić, „bo dwie firmy, dwa wielkie lobby niszczyły wojsko w walce między sobą uniemożliwiając sobie wzajemnie zrealizowanie tego zadania, w efekcie ponad 200 wozów KTO stoi niewykorzystywanych”. Podkreślił, że "polska armia nie jest skazana ani jedno, ani na drugie rozwiązanie; będzie można szybko polską armię zaopatrzyć w dobry polski produkt". 

(TT, PAP)

Zobacz również

WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama