Reklama

Siły zbrojne

Żandarmeria Wojskowa

Komendant główny ŻW i jego zastępca odwołani, jest nowe kierownictwo [AKTUALIZACJA]

Szef MON odwołał w środę komendanta głównego ŻW i jego zastępcę, informację podaną przez Onet potwierdził rzecznik resortu Janusz Sejmej. Minister powołał nowe kierownictwo KGŻW – na komendanta głównego mianował płk. Tomasza Kajzera, a na stanowisko jego zastępcy ppłk. Edytę Korolczuk.

Reklama

„Potwierdzam, że decyzją ministra obrony narodowej komendant główny Żandarmerii Wojskowej gen. dyw. Tomasz Połuch i jego zastępca gen. bryg. Robert Jędrychowski zostali odwołani” - powiedział Sejmej Defence24.pl.

Reklama
Reklama

Informację podał w środę Onet, który przypomniał, że w 2023 r. sąd nakazał szefowi ŻW przeprosić dwie kobiety, ofiary molestowania i mobbingu. „W trakcie procesu okazało się, że jego zastępca potajemnie nagrywał ofiarę, a żandarmeria prowadziła wobec niej czynności operacyjno-rozpoznawcze. Na samą górę prowadzą też nici afery związanej z internetową kampanią nienawiści wobec żołnierek. Kobiety wygrały przed sądem cywilnym – wcześniej wojskowa prokuratura seryjnie umarzała ich sprawy” – napisał portal.

Połuch pełnił obowiązki komendanta głównego ŻW od grudnia 2015 r. (zastąpił gen. bryg. Piotra Nideckiego, odwołanego przez Antoniego Macierewicza), 1 marca 2016 objął stanowisko komendanta głównego. W listopadzie tego roku 2016 roku został awansowany na stopień generała brygady. 15 sierpnia 2021 r. prezydent Andrzej Duda mianował go na stopień generała dywizji. Służył m.in. w 16. Brygadzie Zmechanizowanej, a następnie w 9. Brygadzie Kawalerii Pancernej. Od 2004 r. służył w żandarmerii, m. in. jako zastępca komendanta Oddziału Specjalnego Żandarmerii Wojskowej w Warszawie, a następnie komendant Oddziału Specjalnego Żandarmerii Wojskowej w Mińsku Mazowieckim. Ukończył wydział wojsk zmechanizowanych w Wyższej Szkole Oficerskiej we Wrocławiu, a także AON i studia podyplomowe z zakresu przywództwa i negocjacji.

Jędrychowski obowiązki zastępcy komendanta głównego ŻW pełnił od 20 kwietnia 2011 r.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (1)

  1. Prezes Polski

    Do "zasług" obu panów należy dodać włamanie do centrum kontrwywiadu NATO. To wydarzenie skompromitowało Polskę na arenie międzynarodowej. Przykro to mówić, ale upodlenie munduru jakiego dopuściło się dowództwo żandarmerii, należałoby przykładnie ukarać. Mam nadzieję, że kariery mają złamane. I że będzie to przykład dla reszty kadry. Nie dajcie się panowie oficerowie manipulować politycznie. Niezależnie od tego, kto rządzi. Rządy przychodzą i odchodzą. A raz stracony honor, stracony jest na zawsze.

    1. skition

      "Centrum kontrwywiadu" z logo FSB i oficerach UOP w czapkach z Aurory, gdzie FSB przybywało co tydzień jak do siebie? Chyba kpisz.

    2. user_1047246

      Pic na wodę - fotomontaż. W każdym normalnym państwie efektem takiej akcji winno być jakieś śledztwo, jeśli cokolwiek by znaleziono. Zwłaszcza, że od razu niemalże o akcji informowały media. A tu wielkie NIC. Tyle w temacie wielkiej akcji niezwykle prawych i sprawiedliwych.

Reklama