Siły zbrojne
Komandosi SAS pojadą pomóc Amerykanom w Iraku
Brytyjskie Siły Specjalne mają wysłać swoich komandosów do Iraku by wesprzeć Amerykanów w działaniach przeciwko oddziałom ISIL.
Brytyjski sekretarz obrony Michael Fallon potwierdził, że Wielka Brytania zamierza pomóc Stanom Zjednoczonym i zacznie zrzuty z pomocą humanitarną dla irackiej ludności cywilnej w ciągu kilku najbliższych dni. Współdziałanie ma również dotyczyć wsparcia technicznego, rozpoznania i operacji tankowania w powietrzu.
Kluczową rolę mają jednak pełnić brytyjscy komandosi z oddziałów SAS, którzy będą przede wszystkim naprowadzali precyzyjne uzbrojenie na oddziały Islamskiego Państwo Iraku i Lewantu ISIL, wspólnie ze swoimi amerykańskimi kolegami - przede wszystkim z oddziałów Navy SEALs, Delta Force i CIA.
Ma to zapobiec ewentualnym stratom wśród ludności cywilnej i zwiększyć skuteczność nalotów lotnictwa USAF.
w imieniu JanKSa
Rozumiem, że sezon urloowy dotknął też cenzorów i moje komentarze pojawią się dopiero jutro? Albo wcale?
Bohdan O. Szuprowicz
Jedyne wyjscie to uznanie niezaleznego Kurdystanu i uzbrojenie ich po zeby nawet w bron atomowa.
JanKS
A to tak uszczęśliwi Turcję, że aż się popłaczą. Zgadzam się, że Kurdowie: 10 mln naród (podobno największy na świecie bez własnego państwa) powinni mieć własne państwo. I teraz - po rozpadzie Iraku i przy wojnie domowej w Syrii - mają najlepszą od dziesięcioleci okazję, aby takie państwo utworzyć. Jednak na przeszkodzie stoją władze Turcji i Iranu, które boją się utraty części swojego terytorium - bo za mocno rozbuchali swoje nacjonalizmy i teraz nie mogą się łatwo z tego wycofać. Ale Kurdowie tym się róźnią od Arabów, że da się z nimi negocjować i zdają sobie sprawę, że lepsza spokojna autonomia od zbrojnej walki o niepodległość. A po uzyskaniu autonomii można ją stopniowo powiększać nie płacąc za to krwią. Dlatego najlepsze byłyby negocjacje pomiędzy Kurdami, Turkami i Persami, i ew. Arabami, ale tylko z tymi, którzy rządzą od pokoleń (czyli w tym wypadku chodzi o Saudow i Assadów), bo z nimi da się w ogółe rozmawiać. Choć osobiście to Syrii przedstawiłbym tylko wyniki negocjacji, do przyjęcia do wiadomości. Czas skończyć ze sztucznymi granicami pozostawionymi (wraz z totalnym burdelem) po koloniach przez Brytyjczyków. To Brytole zostawili po sobie olbrzymie problemy w Syrii, Iraku, Palestynie, Indiach/Pakistanie, RPA i innych swoich koloniach - może z wyjątkiem Kanady i Australii, więc niech teraz wysilą się nieco bardziej, aby to naprawić.
takie tam
na zdjęciu są Australijczycy więc w tym przypadku może być co najwyżej SAAS ;)
miszczu
a nie SASR ?
gość
W wiadomości jest mowa o pomocy Brytyjczyków Stanom Zjednoczonym dla wspólnej pomocy irackiej ludności. Jest mowa o brytyjskich komandosach w Iraku!!! Natomiast zamieszczona fotografia przedstawia żołnierzy australijskich w 2008 r. w Afganistanie. Jak się ma jedno do drugiego? Albo Anglicy i Amerykanie w Iraku, albo Australijczycy w Afganistanie.
michen
Rety, ale przywalanie się na siłę. Chyba JASNO wynika z treści artykułu o co chodzi.;
dino
I tak trzymać.
beduin
Wyhodowali ISIL, najgroźniejszy element z Wysp i Europy wyjechał, a teraz będą naprowadzać rakiety na poddanych JKM pakistańskiego/arabskiego pochodzenia. Cwani ci Brytyjczycy są. Jeszcze kwiaty od społeczności międzynarodowej dostaną.
Czesława
Postój w takim miejscu jak na zdjęciu to masakra
brytyjski_detroit
Brytyjczycy najpierw stworzyli ISIL, by wysłać z Wysp (i może Europy) najbardziej niebezpieczne towarzystwo, a teraz pomagają Amerykanom w ich masowej eliminacji, bo Johny ben al Zahiri (czy jakiś inny Brytyjczyk pakistańskiego pochodzenia) zaczął kombinować z ropociągami. "Mają rozmach [...] ", stwierdził z uznaniem Siara.
heh
No foots on the ground, taa?
wiktor
Ponoc teraz sponsoruje ich Arabia Suadyjska. Robi wrazenie fotka na ktorej widac dziesiatki nowiutkich Toyot Land Cruiser. Niedawno mieli tylko samochody i AK47 a teraz artylerie i czolgi. Hordy ISIS bardzo szybko sie przemieszczaja. Ciekawe kto tym wszystkim dowodzi, planuje, wydaje rozkazy.
wiktor
Ponoc teraz sponsoruje ich Arabia Suadyjska. Robi wrazenie fotka na ktorej widac dziesiatki nowiutkich Toyot Land Cruiser. Niedawno mieli tylko samochody i AK47 a teraz artylerie i czolgi. Hordy ISIS bardzo szybko sie przemieszczaja. Ciekawe kto tym wszystkim dowodzi, planuje, wydaje rozkazy.