Siły zbrojne
Kolizja i pożar pojazdów przewożących czołgi T-72
Na autostradzie A6 w rejonie Szczecina doszło do kolizji dwóch zestawów niskopodwoziowych przewożących czołgi T-72 z 34 Brygady Kawalerii Pancernej w Żaganiu. Kierujący nimi żołnierze zostali po badaniach wypisani ze szpitala, mają ogólne stłuczenia i zadrapania, poza tym nic im się nie stało. Spłonął jeden zestaw oraz naczepa drugiego, czołgi są uszkodzone.
W informacji podanej przez PAP rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej powiedział, że dwie ciężarówki przewożące czołgi zderzyły się na autostradzie A6 w sobotę ok. godz. 11:50, w rejonie węzła Podjuchy, na jezdni w kierunku Kołbaskowo. Doszło do pożaru. "Pojazdy były bez amunicji. Wybuchy, które było słychać, to był efekt pękających opon samochodów ciężarowych" – podał rzecznik prasowy KM PSP w Szczecinie. Dodał, że pożar został ugaszony o godz. 12:20. W akcji gaśniczej brało udział pięć zastępów PSP i jedna jednostka ochotnicza.
W rozmowie z Defence24.pl kpt. Piotr Płuciennik, rzecznik prasowy 10 Brygady Logistycznej przedstawił szczegóły zdarzenia. Wzięły w nim udział dwa zestawy niskopodwoziowe z czterech, poruszających się w kolumnie eskortowanej przez regulację ruchu. Przed kolumną doszło do spowolnienia ruchu, prawdopodobnie w wyniku kolizji. Trzeci zestaw z kolumny nie zdołał wyhamować i najechał na drugi, po czym doszło do pożaru.
W wyniku pożaru spłonął trzeci zestaw (ciągnik + naczepa) oraz naczepa drugiego zestawu – kierowca drugiego ciągnika zorientował się w sytuacji i zdołał odjechać. Pozostałe dwa pojazdy nie uczestniczyły w kolizji. Kierowcy drugiego i trzeciego zestawu zostali po badaniach wypisani ze szpitala. Mają ogólne potłuczenia i zadrapania, poza tym nic im się nie stało. Obecnie wszyscy uczestnicy zdarzenia są do dyspozycji prokuratury.
Mjr Artur Pinkowski, rzecznik prasowy 11 Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej potwierdził, że na naczepach przewożone były czołgi T-72 należące do 34 Brygady Kawalerii Pancernej w Żaganiu. Oba pojazdy uległy uszkodzeniom.
Gojan
Strach pomyśleć, gdyby przewoziły amunicję. Może to czas, aby wojskowe ciągniki Jelcza przekonstruować tak, aby utrudnić rozszczelnianie się zbiorników paliwa po kolizji. A może dodatkowo wyposażyć je w system samoczynnego gaszenia pożaru? Wiem, to koszt, ale, jak widać, straty marszowe w czasie P, nie mówiąc już o W, mogą być ogromne.
kriss
Dobry blacharz wyklepie i czolgi beda jak nowe,wystarczy potem je tylko odmalowac.