- Wiadomości
Kolejne walki o lotnisko w Doniecku. Użyto broni chemicznej?
Prorosyjscy rebelianci prowadzą kolejne ataki na lotnisko w Doniecku. Władze Ukrainy zapewniają, że uderzenia są odpierane, a obszar pozostaje pod kontrolą sił operacji antyterrorystycznej. Według niepotwierdzonych informacji w rejonie działań mogły zostać zastosowane chemiczne środki bojowe.
Jak informuje Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy, prorosyjscy bojownicy wielokrotnie przeprowadzili ataki na pozycje sił operacji antyterrorystycznej w rejonie lotniska w ciągu ostatniej doby, z wykorzystaniem czołgów, ciężkich systemów artyleryjskich oraz wyrzutni BM-21 Grad. Terminal pozostaje jednak pod kontrolą sił operacji antyterrorystycznej.
W ciągu ostatniej dobry w trakcie starć w Donbasie śmierć poniosło sześciu żołnierzy, a 18 zostało rannych. Pozycje wojsk ukraińskich były atakowane 82 razy. Walki tzw. separatystów z siłami rządowymi toczyły się m.in. w rejonie miasta Debalcewo, gdzie rebelianci prowadzili uderzenia na punkty kontrolne z kierunku Gorłówki. Według informacji ministerstwa obrony Ukrainy wszystkie ataki zostały odparte.
Serwis Inforesist donosi, że pozycje wojsk ukraińskich na lotnisku w Doniecku miały zostać zaatakowane niezidentyfikowanymi chemicznymi środkami bojowymi. Informacje portalu TSN.ua miały zostać w tym zakresie potwierdzone przez źródła Inforesist. Agencja TASS powołując się na tzw. separatystów podaje z kolei, że to rebelianci byli atakowani amunicją chemiczną, określoną jako zabroniona przez Konwencję Genewską. Rosyjskie media donosiły wcześniej, że tzw. separatyści przejęli kontrolę nad rejonem lotniska w Doniecku.
WIDEO: Latający Czarnobyl | Co z K2PL? | Fallout | Defence24Week #135