Łącznie niemal tysiąc żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej złożyło w weekend przysięgi w całym kraju. Uroczystości odbyły się m.in. w Bydgoszczy, Gliwicach i Tarnobrzegu.
W niedzielę w Bydgoszczy przysięgę złożyło 126 żołnierzy 81. batalionu lekkiej piechoty w Toruniu, wchodzącego w skład 8. Kujawsko-Pomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej. Uroczystość odbyła się na Wyspie Młyńskiej w centrum miasta. Żołnierze przysięgę złożyli na sztandar batalionu dowodzenia Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych.
Z kolei w Gliwicach 92 żołnierzy WOT z 13. Śląskiej Brygady Obrony Terytorialnej złożyło w niedzielę przysięgę na sztandar 7. kompanii bojowej Zabrskiego Pułku Piechoty im. Stefana Czarnieckiego, w tamtejszej jednostce wojskowej . Była to trzecia i ostatnia w tym roku taka uroczystość w tej jednostce.
W Tarnobrzegu (Podkarpackie) prawie 150 żołnierzy złożyło w niedzielę przysięgę w 3. Podkarpackiej Brygadzie Obrony Terytorialnej im. płk. Łukasza Cieplińskiego ps. „Pług”. Była to już dwunasta i ostatnia w tym roku przysięga w tej brygadzie. Uroczystość odbyła się na placu Bartosza Głowackiego w Tarnobrzegu.
Minister obrony Mariusz Błaszczak w liście skierowanym do nowo zaprzysiężonych żołnierzy Wojska Polskiego ocenił, że jest to wyjątkowy dzień, „jeden z tych, który pozostanie w waszej pamięci na resztę życia”.
„Wypowiadając rotę przysięgi przyjmujecie na siebie wielkie zobowiązanie, stajecie w szeregu tych, którzy tworzyli Rzeczpospolitą, bronili jej wolności i niepodległości. Podjęliście decyzję o wstąpieniu do Wojsk Obrony Terytorialnej, nowej formacji wojskowej, która stanowić będzie istotne wzmocnienie siły obronnej naszego kraju. Waszym zadaniem jest chronić życie, zdrowie i mienie tutejszej ludności, zarówno podczas wojny jak i w przypadkach sytuacjach kryzysowych, blisko współdziałając z administracją lokalną i pozostałymi rodzajami naszych Sił Zbrojnych”- napisał Błaszczak w liście odczytanym podczas uroczystości w Tarnobrzegu przez płk. Konrada Korpowskiego, szefa szkolenia WOT.
8. Kujawsko-Pomorska Brygada OT, której dowództwo mieści się w Bydgoszczy, powstała na początku 2018 r. Dotychczas sformowano batalion w Toruniu, a kolejne mają powstać w Grudziądzu i Inowrocławiu. Z kolei 13. Śląska Brygada Obrony Terytorialnej rozpoczęła formowanie w tym roku. Trwa nabór kandydatów do służby. W woj. śląskim docelowo powstaną cztery bataliony lekkiej piechoty, rozmieszczone w Gliwicach, Częstochowie, Cieszynie i w Kuźni Raciborskiej. Dowództwo brygady znajduje się w Katowicach, zaś w Bytomiu znajdą się m.in. kompania saperów i pluton medyczny. Natomiast 3. Podkarpacka Brygada Obrony Terytorialnej im. płk. Łukasza Cieplińskiego ps. „Pług” powstała w pierwszym etapie formowania Wojsk Obrony Terytorialnej. W skład brygady wchodzi pięć batalionów lekkiej piechoty rozmieszczonych w Rzeszowie, Nisku, Dębicy, Jarosławiu oraz Sanoku.
Jak wskazują organizatorzy szkoleń, z każdym kolejnym powołaniem do służby dostrzegalnych jest kilka trendów: malejąca średnia wieku ochotników, coraz większa liczba kobiet i coraz większa liczba osób, które postanowiły wstąpić do WOT zachęcone przez tych, którzy już pełnią służbę. Coraz więcej wśród "terytorialsów" jest także par i małżeństw, które zdecydowały się wspólnie wstąpić w szeregi WOT. Służba w Wojskach Obrony Terytorialnej cieszy się coraz większym zainteresowaniem. Obecnie, w niespełna dwa lata po utworzeniu, w szeregach piątego rodzaju sił zbrojnych służy już prawie 17 tysięcy żołnierzy.
Misją WOT jest obrona i wspieranie lokalnych społeczności. W czasie pokoju to zadanie ma być realizowane m.in. w formie przeciwdziałania i zwalczania skutków klęsk żywiołowych oraz prowadzenia działań ratowniczych w sytuacjach kryzysowych. W czasie wojny WOT powinien być wsparciem wojsk operacyjnych w strefie działań bezpośrednich, a poza nią ma stanowić siłę wiodącą.
dim
JSM - Grecja przez znacznie ponad 30 lat drastycznie zaniżała swe ujawniane wydatki na obronność. Gdy faktycznie od 1975 (turecka inwazja na Cypr, zdobyty przez wywiad z konsulatu USA w Izmirze, gotowy, turecki plan inwazji także na wyspy greckie) aż do 2008, faktycznie przeznaczano na obronność Ojczyzny aż 7% PKB. I wszystkie partie, włącznie z komunistyczną, w innych kwestiach wzajemnie wydrapujące sobie oczy, tu zgodnie milczały. Komuchy coś tam ciągle pyszczą, o złym NATO, ale per saldo oni też nie utrudniali umacniania obronności. Wszak płyną z nami, po Morzu Egejskim, w tej samej łódce... Otóż Grecja to kraj bez zastrzeżeń demokratyczny. A Ty łudzisz się, że sfałszować w dół wydatków zbrojeniowych nie da się w państwie Putina ?
ktos
Ciekawostka... 126 + 92 + 150 to 368... jak to sie ma to do pierwszego akapitu artykulu "Łącznie niemal tysiąc żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej złożyło w weekend przysięgi w całym kraju."? Trzeba bylo isc na calosc napisac milion, byloby bardziej wzniosle.
Olo
JSM, kurs rubla spada, więc w przeliczeniu wydają tyle samo. Rosja kupuje uzbrojenie płacąc rublami, a nie dolarami, więc kurs rubla wobec dolara ich średnio obchodzi. To już większy problem mają rosyjskie firmy, które czasem muszą kupować np. masyzny za granicą.
JSM
dim, sobiepaństwo rosyjskie leży i kwiczy. W 2015 roku przeznaczyli na armię 3,032 bln rubli (ok. 79,1 mld USD). W 2016 roku 70 mld USD. W 2017 już tylko 61 mld USD. W 2018 prawdopodobnie będzie to nie więcej niż 45 mld.
man42
W czsie działań wojennych wojska WOTowinno kontrolować zabezpieczać tyły koordynować działania z Wojskami operacyinymi tylko tyle i aż tyle Współczesne dzialania powinny być dynamiczne linia styczności nie bedzinie precyzyjna WOT to lekka piechota Nie może podlegać biznesmenom Dobry ochotnik o utwardzonych nawykach wart może być dwóch żołnierzy WO Żołnierze WOT nie mogą służyć do wszystkiego szanujmy ICH jak tylko możemy
-CB-
Jeśli dobrze pamiętam, to w 2019 roku WOT miały liczyć 53 tysiące "żołnierzy", a wg najnowszych planów mówi się już tylko o 30 tys, w co też nie wierzę, bo wg stanu na wrzesień tego roku, liczą nieco ponad 13 tys.
dim
Po pierwsze, moje serdeczności dla Państwa składających przysięgę. x x x x x x x x x x x Natomiast wskażę, że organizowany właśnie w jedną całość, nazwijmy go Korpus Kozaków (Federacji Rosyjskiej), liczy już około 200 tysięcy osób. Terez państwo rosyjskie bardziej dopomoże im w treningu i uzbrojeniu. Jeszcze jedna wskazówka, że zbrojąc się dość marnie, w ilościach nowego sprzętu raczej symbolicznych, przy tym ograniczając także i WOT - podstawę osobową ewentualnej rozbudowy liniowych sił zbrojnych, Polska nie podejmuje dość działań, niezbędnych wobec dobrze już widocznego zagrożenia niepodległości. Brak środków, ale narodowi warto powiedzieć o tym prawdę, choćby i poddając rzecz pod referendum. A nie festiwal pustej propagandy, z rozbudową orkiestr.