Reklama

Siły zbrojne

Kanada: przeciwpancerna pięść z Izraela wesprze polskie czołgi

Spike LR2
Wyrzutnia Spike LR2 na pozycji ogniowej.
Autor. Eurospike GMBH

Kanadyjczycy zdecydowali się na zakup przeciwpancernych pocisków kierowanych Spike LR2, dla grupy bojowej NATO na Łotwie – pisze Defense News.

Reklama

Jak podaje Defense News, Kanada zakupiła system przeciwpancernych pocisków kierowanych Spike LR2 dla grupy bojowej NATO stacjonującej na Łotwie. Wartość umowy szacowana jest na około 32 mln dolarów amerykańskich, czyli w przybliżeniu 130 mln złotych. Kanadyjskie media podkreślają, że pociski zakupiono wraz z symulatorami i wyposażeniem wsparcia.

Reklama

Jest to jeden z kilku programów, podejmowanych w celu wzmocnienia potencjału bojowego grupy bojowej NATO, jaka jest rozmieszczona na Łotwie. Obok ppk Spike LR2 – uzupełniających lub zastępujących obecnie używane tam starsze zestawy przeciwpancerne TOW – ogłoszono niedawno zakup systemów przeciwlotniczych RBS-70 oraz systemów zwalczania bezzałogowych statków powietrznych.

Nowe pociski Spike LR2 mają osiągnąć wstępną gotowość operacyjną w grupie bojowej jeszcze w tym roku, a pełna zdolność zostanie uzyskana w roku 2026. W tym samym roku liczba kanadyjskich żołnierzy w grupie bojowej ma zostać zwiększona z obecnych 1000 do 2200. Jednostka, w której uczestniczą także polscy żołnierze na czołgach PT-91 Twardy (PKW Łotwa), ma też swoje komponenty również z Hiszpanii, Włoch, Czech, Słowacji, Słowenii oraz innych państw. Po wejściu do NATO – zależnym dziś już tylko od Węgier - grupę ma wzmocnić także Szwecja.

Reklama

Kanada od grudnia prowadzi program nowego, przeciwpancernego pocisku kierowanego mającego zastąpić obecne wyrzutnie ppk TOW-2. Docelowy system, określany jako „5. generacji” zostanie wprowadzony około 2028 roku.

Spike LR2 zaprezentowany został w latach 2017-2018, jest to unowocześniona wersja, dobrze znanego w Wojsku Polskim pocisku Spike LR1. Masa pocisku została zredukowana z 14 do 12.7 kg, zwiększono zasięg z 4000 m do 5500 m, poprawiono konstrukcję tandemowej głowicy kumulacyjnej zwiększając jej przebijalność o około 30%. Zastosowano także nową niechłodzoną głowicę termowizyjną wzbogaconą o ulepszony system śledzenia celu, z możliwością strzelania na koordynaty celu za pomocą nawigacji inercyjnej, oraz zwiększoną zdolność do pokonywania aktywnych systemów obrony pojazdów (ASOP). Pocisk jest kompatybilny z wyrzutniami pocisków Spike LR1.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (5)

  1. Jan24

    Ty tego nie rozumiesz a nie większość. Żyjesz wspomnieniami i przeszłością. Zniszczyliśmy przemysł na początku 21w przez tą liberalną grupę co teraz w części też jest przy sterach. Fachowców brak bo odeszli a ci młodzi nie mają doświadczenia w takiej produkcji. Zakupy w Korei to podstawa i niezbędność poza tym to szybka dostawa a nasza produkcja to czas 10 lat. Za tyle to Polski już nie będzie w tych warunkach.

    1. Pucin:)

      @Jan24 - i dla twojej niewiedzy mieszkam w regionie gdzie sa trzy firmy z branży metalowej - tzw. przemysłu ciężkiego gotowe produkować podzespoły dla sprzętu wojskowego (promień ok 40 km od centrum logistycznego w którym mieszkam) oraz jest firma która w pełni ma fachowców i przystosowuje pic-kupy dla armii słynny przetarg na Forda. Zatem nie wiesz o czym piszesz i sam jesteś utęskniony za molochami ery gierkowskiej - gospodarka ręcznie sterowna to upadek!!! :)

  2. Jan24

    Ty tego nie rozumiesz a nie większość. Żyjesz wspomnieniami i przeszłością. Zniszczyliśmy przemysł na początku 21w przez tą liberalną grupę co teraz w części też jest przy sterach. Fachowców brak bo odeszli a ci młodzi nie mają doświadczenia w takiej produkcji. Zakupy w Korei to podstawa i niezbędność poza tym to szybka dostawa a nasza produkcja to czas 10 lat. Za tyle to Polski już nie będzie w tych warunkach.

  3. Felix

    Super wiadomość. W przeliczeniu to chyba będzie około 18 szt wyrzutni i 180 szt. pocisków. A swoją drogą, to bardzo dobra broń.

  4. X

    Dziękować Bogu, że są jeszcze tacy którzy kupują prawdziwe lądowe ppk takiej klasy.

    1. Obiektywny

      Na 70-80% bojowych wozów i czołgów używanych obecnie przez Rosję w zupełności wystarczającym byłby ppk Pirat który nie wiadomo czemu od kilkunastu lat jest w fazie projektów , prób i braku decyzji o produkcji . Wolałbym żebyśmy mieli tysiące piratów niż kilkaset spike bo obecna wojna pokazuje co to walka na wyniszczenie i jak ważne jest zaplecze środków na które nas stać a nie tylko tych z najwyższej możliwie półki cenowej

    2. Pucin:)

      @Obiektywny - masz rację tylko większość tu piszących komentarze tego nie rozumie - i tak z zakupów koreańskich tylko powinny pozostać K2 i FA-50 - natomiast pozostałe: K239 Chunmu, K9, KLTV i granatniki powinny być zerwane niezależnie na jakim etapie są a kasa by nie płacić odsetek i kar umownych całkowicie przerzucona na te dwa produkty (K2 i FA-50) z pełnym rozwinięciem jak w przypadku K2 produkcji/montażu/serwisu do 1000 szt w RP, dalszy zakup licencyjnego podwozia do ahs Kraba oraz pełne opracowanie i zakup programu FA-50PL - jak również modernizacja kupionych FA-50GF - 12 szt do tego standardu oraz rozważenie zakupu dalszych 30 szt - FA-50PL.!!!!!! :0

    3. "Pułkownik" Michał

      @Pucin:) z tym zerwaniem Chunmo to chyba jakiś żart... xD

  5. HataKumba

    @obiektywny w punkt

Reklama