"Język wroga trzeba znać". Terytorialsi uczą się rosyjskiego

„Dotychczas w ramach realizowanych kursów językowych uczyliśmy żołnierzy języka angielskiego na poziomie zarówno podstawowym, jak i średniozaawansowanym. Od tego roku nasz lektorat języka obcego wzbogacił swoją ofertę także o kursy języka rosyjskiego w stopniu podstawowym, a w przyszłości docelowo także w stopniu średniozaawansowanym.” – powiedział komendant Centrum Szkolenia WOT płk dr Przemysław Żukowski.

Podstawowym celem kursu jest przygotowanie kursantów do zdania resortowego egzaminu językowego według normy STANAG 6001, w których to umiejętności językowe żołnierzy poddawane są sprawdzeniu w czterech zakresach – mówienia, słuchania, czytania, pisania. W czasie trwania szkolenia żołnierze nie tylko poznają cyrylicę (alfabet rosyjski), podstawy językowe i gramatyczne, ale także rosyjską kulturę w oparciu o różnorodne rekwizyty.

„W ramach dotychczasowych szkoleń realizowanych we współpracy ze służbą graniczną miałam już wcześniej lekką styczność z językiem rosyjskim, co także zmotywowało mnie do zgłoszenia się na kurs realizowany w Centrum Szkolenia WOT. W czasie zajęć uczymy się nie tylko podstaw związanych z nauką samego języka, ale także z jego historią, kulturą, położeniem geograficznym, a także mamy często dostępne różnorodne rekwizyty pozwalające nam na lepsze zrozumienie kultury tego regionu.” – dodała kursantka z 20 Przemyskiej Brygady Obrony Terytorialnej.

W 2025 roku Centrum Szkolenia WOT zaplanowało przeprowadzenie dwóch kursów semestralnych, każdy trwający po 5 miesięcy (590 godzin edukacyjnych) i są one przeznaczone typowo dla osób początkujących. W kolejnych natomiast latach planowane jest prowadzenie edukacji językowej na poziomie podstawowym, jak i średniozaawansowanym.

„Umiejętność posługiwania się językiem obcym jest zawsze przydatna. Język rosyjski pomimo że jest językiem słowiańskim, to nie należy do najprostszych. W mojej ocenie najtrudniejszym elementem początkowej nauki jest opanowanie alfabetu rosyjskiego – cyrylicy. Chociaż po kilku dniach kursu językowego zaczynam sobie już całkiem nieźle radzić.” - podsumował żołnierz z 1 Podlaskiej Brygady Obrony Terytorialnej.