Reklama

Siły zbrojne

Iran wdraża nowe czołgi rodziny T-72

Irański nowy czołg podstawowy Karrar
Irański nowy czołg podstawowy Karrar
Autor. Ali Shirband/Mizan

Siły Zbrojne Islamskiej Republiki Iranu rozpoczęły wdrażanie nowego czołgu podstawowego. Jest to modyfikacja wozów z rodziny T-72S, które Iran produkuje na rosyjskiej licencji. Zgodnie z dostępnymi informacjami dotąd wyprodukowano około 400 pojazdów tego typu.

Reklama

Nowy czołg nosi nazwę Karrar. Występuje w dwóch wariantach. Pierwszy, bardziej zaawansowany, został opracowany na potrzeby Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej. Z pozoru przypomina rosyjski T-90M, ale różni się od niego wieloma detalami. Posiada odmienne przyrządy obserwacyjno-celownicze oraz inne moduły wybuchowego pancerza reaktywnego. Natomiast w przeciwieństwie do T-72S irański Karrar zyskał nową wieżę. Zamiast klasycznej odlewanej otrzymał konstrukcję spawaną z walcowanych płyt pancernych.

Reklama

Czytaj też

Reklama

Opracowano również uproszczony wariant czołgu Karrar, który według różnych doniesień ma być oznaczony jako T-72F. Wóz nie posiada zdalnie sterowanego modułu uzbrojenia dla dowódcy. W zamian otrzymał standardowy właz z przyrządem TKN-3. Nie jest też pewne, czy podobnie jak Karrar także T-72F otrzymał nowy napęd z silnikiem o mocy 1000 KM. Zresztą nie wiadomo, jakim silnikiem naprawdę dysponuje Karrar. Może to być zarówno modyfikacja W-84-1 napędzającego T-72S, jak i W-92S2 stosowany w T-90A i T-90S. Jest to o tyle prawdopodobne, że konstrukcje te są blisko spokrewnione. Obie wywodzą się z pamiętającego lata 30. ubiegłego wieku motoru W-2, który stosowano m.in. w czołgach średnich z rodziny T-34 oraz ich pochodnych.

Karrar i T-72F uzbrojone są w 125 mm gładkolufową armatę 2A46M. Sprzężono z nią uniwersalny karabin maszynowy PKT kalibru 7,62 mm, a na stropie wieży znajduje się wielkokalibrowy karabin maszynowy NSWT kalibru 12,7 mm, który obsługuje dowódca. Zasadniczy pancerz kompozytowy chroniący przód wieży i kadłuba najprawdopodobniej jest rozwinięciem rozwiązań z T-72S, lecz został wzbogacony o lokalnie opracowany wybuchowy pancerz reaktywny.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (4)

  1. mh

    Ideałem byłby dron-czołg bezpiecznie sterowany przez operatora, a może kilka jednostek towarzyszących przez AI.

  2. Zam Bruder

    W sumie w jakiś tam sposób podziwiam Persów....mają talent do kopiowania chyba większy od północnych koreańczyków, ale na samych modernizacjach i kopiach zbyt daleko nie zajadą jak wybije dla nich godzina konfrontacji z "małym" i "dużym szatanem"....

    1. user_1055290

      Maja 6te na swiecie wojska rakietowe wlasne rakiety normalne I hipersoniczne z zasiegiem do Europy w ilosci 5 tysiecyi do tego atom. Tylko idiota ich zaatakuje. Na co ci czolgi jak masz tysiace pierwszej klasy rakiety Kanal Task and purpose na yt ma swietny report na ich rematch.

  3. Tani2

    Chyba produkował bo już długo produkuje ale T-90. Czyli jest to moderka starych 72.

    1. Szczupak

      Przecież T-90 To moderka 72 więc dalej wieże będą brały udział w mistrzostwach świata, która dalej poleci.

    2. Tani2

      A czym to się ròżni od kompletnie wypalonego wewnątrz Leoparda 2? Grunt że jedna i druga załoga dały radę się wyewakuować. Są filmiki czyli są dowody i w sumie na tym można zakończyć. Mòj kolega Krzyś po szkole w Pile trafił na T-72. I mi mòwił że szkolili ich w alarmowym opuszczaniu czołgu każdy ruch ćwiczyli setki razy. Przekroczenie limitu czasu mogło doprowadzić do lotu suborbitalnego i to wcale nie tylko podczas wojny ale instalacja elektryczna też pali się od czasu do czasu. Ile ?nie pamiętam chyba 3min. Dlatego nigdy nie zamykają włazu.

  4. Tani2

    Jak już jest o teciaku 72 to może coś o wersji B. Została przyjęta na uzbrojenie ACz w 27listopada 1984 i była produkowana do 1992 r w dwòch odmianach B i B1. Wersja B1 była zubożona w stosunku do B ,bo pozbawiono je systemu kierowania rakietą ppanc Swir. Reszta była taka sama. Ogòłem wyprodukowano ponad 5700 sztuk tego czołgu

Reklama