Reklama

Siły zbrojne

Iran ogłosił gotowość do lotów kopi amerykańskiego dronu RQ-170

Prezentowany przez Iran dron RQ-170. -fot. Iran
Prezentowany przez Iran dron RQ-170. -fot. Iran

Iran już niebawem przeprowadzi próby w locie kopi amerykańskiego bezzałogowego pojazdu RQ-170. Ten amerykański dron został przechwycony przez Iran w 2011 roku i jak informują oficjalne źródła, skopiowano wiele wykorzystanych w nim technologii oraz zrekonstruowano sam pojazd.

Jak informuje dowódca irańskich sił powietrznych, gen. Amir Ali Hajizadeh, przyspieszyło to rozwój techniczny projektów bezzałogowych tego kraju o 35 lat. Wykorzystanie technologii pochodzących z tego źródła, oraz rozkodowanych danych wpłynęło też na inne projekty wojskowe. 

Utracony w grudniu 2011 roku pojazd bezzałogowy RQ-170 był jedynym utraconym dotąd przez amerykańskie siły powietrzne. Iran ogłosił że został on przechwycony w wyniku w wyniku zaawansowanego cyberataku, jednak bardziej prawdopodobną przyczyną jest awaria lub złe warunki pogodowe. 

Reklama

Komentarze (3)

  1. XYZ>

    Proponuję sprawdzić sobie, które miejsca zajmują Irańczycy choćby w międzynarodowych konkursach matematycznych, skąd pochodził kapral Wojtek z Drugiego Korpusu i to co poniżej napisał "kot". Irańczycy to nie Arabowie. Arabowie należą do ludów semickich a Irańczycy indoeuropejskich. A islam został im narzucony. I jest rytu szyickiego a nie sunnickiego. To różnica taka jak między katolicyzmem a prawosławiem. Dla Arabów są tym czym dla słowian byli wszelkiej maści "niemce" czyli każdy naród, który mówił innym językiem niż tybylcy. I tak też są przez Arabów traktowani. Jak bez mała pariasi. Przepraszam jeżeli coś przekręciłem. Acha, i wielu u nas nosi imię Dariusz a film "300" to tylko film. Choć z pewnością swoje cele miał.

  2. pinokio

    awaria ,sprowadzono go na lotnisko w iranie.

  3. Twardy

    I będą nim sterować za sznurki

    1. Mirosław Znamirowski

      Przed II Wojną Światową propaganda na zachodzie głosiła, że lotnictwo Japonii to samoloty zrobione z papieru ryżowego pilotowane przez zezowatych pilotów. Alianccy piloci na własnej skórze szybko odczuli, że były to bzdury. Niedocenianie potencjalnego przeciwnika, szczególnie oparte na niczym nieuzasadnionym poczuciu wyższości, zawsze źle się kończy.

    2. kot

      no nie całkiem, podczas ostatniej wojny z hezbollahem na polu zakłóceń cyfrowych a. izrael, Irańczycy radzili sobie świetnie. a i proszę o szacunek dla Persów, "armię" Andersa kto przyjął karmił i leczył po sybirze........

    3. Artwi

      Chciałbym by Polska choć w połowie dorównywała Iranowi pod względem osiągnięć w dziedzinach informatyki i elektroniki, "znafco"...

Reklama