Reklama

Siły zbrojne

Irak: Zamachy bombowe. 33 ofiary śmiertelne

Fot.  Mass Communication Specialist 2nd Class Eli J. Medell/US Navy.
Fot. Mass Communication Specialist 2nd Class Eli J. Medell/US Navy.

W dwóch zamachach bombowych przy użyciu samochodów pułapek w niedzielę w mieście Samawa w południowym Iraku zginęły co najmniej 33 osoby - podały miejscowe władze. Do zamachu przyznało się tzw. Państwo Islamskie.

Do pierwszego wybuchu doszło w środku dnia w pobliżu siedziby lokalnych władz, a do drugiego kilka minut później, 60 m dalej na przystanku autobusowym. Według irackiej policji liczba ofiar śmiertelnych może wzrosnąć, gdyż stan części rannych jest bardzo poważny. W sumie rannych zostało 75 ludzi.

W opublikowanym w sieci społecznościowej komunikacie kontrolujące część północnego i zachodniego Iraku Daesh podało, że akcję przeprowadziło dwóch zamachowców samobójców, wysadzając w powietrze swoje samochody. Celem ataku miały być irackie siły bezpieczeństwa.

Zdominowane przez ludność szyicką miasto Samawa położone jest nad Eufratem, około 280 km na południe od Bagdadu. Jest to liczący około 175 tys. mieszkańców ośrodek administracyjny muhafazy (okręgu) Al-Musanna.

PAP - mini

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (1)

  1. FR

    Jeśli przyjąć skuteczność - likwidacji DESH na terenie IRAKU , to samo przez się można w sposób jednoznaczny określić nie moc koalicji państw uczestniczących na terenie IRAKU . Czy jest możliwość przeniesienia zastosowanej taktyki z SYRII . Jeśli tak to dlaczego nie ma efektów jakie rysują się w SYRII. Choć chciało by się więcej i szybciej . Trudność w unormowaniu obu ale wspólnych sytuacji w IRAKU i SYRII w następstwie których powstało tzw. państwo islamskie i jej odnogi zwane DESH - powinno przyświecać wszystkim szczególnie ONZ oraz najważniejszym graczom , ROSJI oraz AMERYCE . Obiektywnie trzeba samemu przyznać iż nasze życzenie nie jest wykładnią tam siłom które próbują zlikwidować różnego rodzajom band terrorystycznych (DESH) potocznie nazwane . Wydawać by się mogło że lepiej wygląda sprawa w samej SYRII - nic mylnego , tam jest kilka różnie i przez różnych nazwanych ( od umiarkowanych - do zwykłych terrorystów ) lub chcących na tym coś ugrać . Puki ASAD był sam przeciw wszystkim - którzy chcieli jego głowy . I tu można mnożyć KRAJE od dobrze uzbrojonych , bogatych i super uzbrojonych ? Na szczęście niespodziewanie inicjatywę przejęła ROSJA , i to wydaje się mocny punkt do jakieś normalizacji , dla wszystkich Syryjczyków - różnego wyznania ? Zaś co się tyczy IRAKU - tu rzecz komplikuje na pewno osłabienie po wojnie przeprowadzonej przez NATO - przeciw Husajnowi , oraz mało zdecydowania ze strony głównego rozgrywającego AMERYKE - w likwidacji DESH ? Można przypuszczać ze jeszcze nie raz otrzymiemy informacje o nalotach nie trafionych lub o samobójczych atakach w obu krajach ?

Reklama