Reklama

Siły zbrojne

ILA 2014: T-129 ATAK czyli Mangusta po turecku

Śmigłowiec szturmowy T-129B ATAK, będący tureckim wariantem maszyny AgustaWestland  A-129 Mangusta, stanowi istotny element ekspozycji podczas salonu lotniczego ILA 2014. Umieszczona w centralnej części kompleksu wystawowego maszyna należy do pierwszych przyjętych na uzbrojenie sił zbrojnych Turcji. 

T-129 ATAK powstają w zakładach Turkish Aerospace Industries na podstawie umowy podpisanej w 2007 roku z firmą AgustaWestland. Co istotne, TAI posiada prawo do dalszego eksportu produkowanych przez siebie maszyn. Od A-129 Mangusta różnią się one przede wszystkim mocniejszymi silnikami LHTEC CTS 800-4A, turecką awioniką, systemami obserwacyjnymi i uzbrojeniem.

Poza działkiem 20 mm składają się na nie pociski niekierowane 70 mm, ale też rakiety kierowane laserem Cirit kalibru 70mm, oraz przeciwpancerne pociski kierowane typu Mizrak-U o zasięgu 8 km (turecki odpowiednik ppk Hellfire II). Oba typy rakiet projektu i produkcji tureckiego koncernu Roketsan. Zestaw uzupełniają pociski powietrze-powietrze Stinger, przeznaczone do samoobrony.  

T-129B ATAK to nowość, zarówno na lotniczych wystawach jak i na uzbrojeniu sił zbrojnych Turcji. Pierwsza partia maszyn tego typu trafiła do linii w kwietniu bieżącego roku.  Łącznie Ankara planuje wprowadzić do służby co najmniej 51 maszyn tego typu. Do standardu T-129B zostanie też doprowadzonych 6 śmigłowców T-129A, należących do wczesnej wersji niezdolnej do używania pocisków Mizrak i Cirit. 

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (3)

  1. laik

    pieknie sie prezentuje :)

    1. vitek

      Bo to świetny szturmowiec za tę cenę !! Widziałem go w akcji na targach - cudo za relatywnie "małe" pieniądze. Turcja zresztą oferuje bardzo atrakcyjny offset do T129B, co również ma duże znaczenie.

  2. wirex

    Mamy Augustę-Westland w Polsce, a więc przetarg powinien wygrać ten koncern. Oczywiście pod warunkiem perspektywicznej pełnej polonizacji produkcji śmigłowca np. we współpracy z Turcją. Niestety, pewnie znowu damy sobie wcisnąć starszego z Apaczy, bo on jest z USA

  3. olo

    Jak to się dzieje, że Turcy potrafią kupić licencję, opracować własną wersję, mają prawo do pełnej modyfikacji, zmian i praktycznie nieograniczonego eksportu. My kupujemy Rosomaki i bez zgody Finów nie możemy nakrętki na inną wymienić nie wspominając o modernizacjach czy eksporcie. Z F-16 i innymi zaawansowanymi produktami jest podobnie. W takim wypadku jak ma się rozwijać nasz przemysł i jak ma wzrastać obronność kraju.

    1. jaan

      Turcy nie byli okupowani przez 50 ostatnich ważych lat. Nie odebrano im szansy na prowadzenie własnych ważnych programów zbrojeniowych Są relatywnie niezależni i mają duże militarne wsparcie USA. A po 1989 u nas to różnie bywało Mieliśmy Grubą kreskę w 89, mamy celebrytów na najważniejszych stanowiskach rządowych.Niejasne zagadnienia związane z naszą faktyczną niezależnością czy to ze wschodu oraz zachodu.

    2. zorro

      zapytaj naszych POdpisywaczy ... - widać jakie mamy służby antykorupcyjne...

    3. Firefly

      Akurat w przypadku Mangusty widzę szansę na zmianę tej sytuacji. Jeśli A-129 wygrałaby przetarg na nowy śmigłowiec szturmowy WP to mielibyśmy spore szanse na produkowanie śmigłowca w kraju i jego polonizację. Być może otworzyłoby to nam kilka rynków eksportowych i umożliwiłoby transfer technologiczny. Swoją szosą, ależ ta Mangusta jest brzydka... Wygląda jakby miała komuś dać w zęby, co w przypadku śmigłowca szturmowego jest zaletą. ;-)

Reklama