Tylko sześć spośród hiszpańskich myśliwców Eurofighter Typhoon jest w pełni zdolnych do działania – informują lokalne media. Z tego powodu w misji Baltic Air Policing mają je zastąpić samoloty F-18 Hornet. Rząd w Madrycie zaprzecza.
Jak podał serwis The Local, hiszpańskie media powołując się na anonimowe źródła w siłach zbrojnych informują, że większość spośród 40 posiadanych przez siły powietrzne Hiszpanii myśliwców Eurofighter Typhoon jest uziemiona. Przyczyny są różne: brak części, awarie lub uszkodzenia podczas eksploatacji czy też przekroczenie dopuszczalnego nalotu.
Zdaniem dziennika sytuacja jest tak zła, że w pełni zdolne do działania jest tylko sześć maszyn stacjonujących w bazach lotniczych Morón de la Frontera oraz Albacete. Są to myśliwce pełniące dyżur alarmowy (ang. Quick Reaction Alert), których zadaniem jest przechwytywać niezidentyfikowane samoloty naruszające hiszpańską przestrzeń powietrzną.
Tymczasem Hiszpański rząd ogłosił plan przeznaczenia 10 mld euro na nowe programy zbrojeniowe, po sześciu latach cięć spowodowanych kryzysem ekonomicznym. Wśród objętych tym programem projektów znalazły się nowe fregaty typu F-110, okręty podwodne S-80 i bezzałogowce, zabrakło natomiast wydatków na eksploatację Eurofighterów.
Sytuacja ma być tak zła, że zamiast zapowiedzianych w czerwcu przez hiszpańskiego ministra spraw zagranicznych José Manuela Garcíe Margallo czterech myśliwców Eurofighter Typhoon, w misji NATO Baltic Air Policing mają zostać wykorzystane wysłużone samoloty F-18 Hornet.
Hiszpańskie ministerstwo obrony zaprzecza tym informacjom, zapewniając iż nie ma problemów z częściami zamiennymi czy przeglądami technicznymi i na Litwę wyśle myśliwce Eurofighter Typhoon.
jaric
Im więcej czytam o eurofighterze tym lepiej wygląda francuski Rafale, o gigantycznych problemach z F-35 nawet nie będę wspominał. Zresztą realistycznie oceniając Rafale to i tak max na co może pozwolić sobie Polska. O eurofighterze nie powinniśmy nawet myśleć skoro takie kraje jak UK czy Niemcy mają problemy z ich utrzymaniem a przecież eurofighter wypada tanio w porównaniu do F-35, który jest na dobrej drodze żeby zbankrutować pentagon.
Mikelek
Dziwna sprawa z tymi hiszpańskimi Eurofighterami, bo jakoś te same maszyny są zdolne żeby naruszań gibraltarską przestrzeń powietrzną i bawić się w kotka i myszkę z pilotami samolotów pasażerskich lądujących na Skale... Do tego celu mają i resursy i kasę na paliwo.
Jac
To pewnie jak z elektrowniami, jak Ci odpowiednio zapłacą to przeciążysz sprzęt. Tak i pewnie tu wystarczy motywacja motywacja.
Willgraf
licencja Grippena dla POLSKI i produkcja w kraju ,a po kilku latach produkcji Grippena w kraju, może w końcu będzie czas na " GROT III" własny myśliwiec i Skorpion w wersji szturmowej i nie koniecznie odrzutowej ! to jest droga dla POLSKI a nie kupowanie tandety w postaci F-35, F-16 i innego badziewia - potrzebna wędka a nie ryby w musztardówce !
Grom
A skad masz pewnosc ze Szwedzi dali by nam licencje czy pozwolili produkowac gripeny u nas? Tajlandia i RPA wybraly dla siebie Gripena bo szwedzi obiecywali produkcje u nich a potem szwedzi ich oszukali i wszystkie eksportowe Gripeny powstaly w Wielkiej Brytanii w zakladach BAE Systemswiec zastanow sie co piszesz
j-23
Chyba masz coś z głową chopokou.....tylko maszyny z USA.....
Piotr Kraczkowski
Polska też powinna używać mieszanki samolotów: bzpłatne Mig-21 do zwykłego patrolowania oraz Eurofightery do szkolenia pilotów i poważnych zadań. Nie dziwię się, że Hiszpanom szkoda droższych Eurofighterów na rutynę Baltic Air Policing.
Grom
A ty dalej swoje . Eurofighter to bubel , drogi i problemowy w utrzymaniu
edi
Ruskie tez mają tylko 25% samolotów zdolnyc do lotów ale tam nikt nie krzyczy na cały świat tylko łączy się jednostki aby na manewrach wygladało to że jest OK.
anakonda
nie krzycza bo chiny juz sobie ostrza scyzoryk na polowe zaji a indie na druga polowe lacznie ze złożami naturalnymi gazu i ropy
xyz
Gdzie jest teraz pan Tymon Kraczkowski, który tak lobbuje za tym Euro-złomem?
dron
czeka na instrukcje z Berlina ;)
Z.Z.
Sześć sprawnych Tajfunów w Hiszpanii, osiem sztuk w Niemczech, a u brytoli wszystkie uziemione bo popękały im kadłuby. Nie mam więcej pytań...
JW
W Hiszpanii większość EF niezdolna do lotu, w Niemczech podobnie - ciekawe dlaczego - czy EF to awaryjna maszyna, czy też zbyt droga w eksploatacji nawet dla tak bogatego kraju jak Niemcy. Nasi decydenci powinni wyciągnąć z tego wnioski przy wyborze nowoczesnego uzbrojenia dla polskiej armii, bo jak pokazuje przykład EF w Hiszpanii i Niemczech, można mieć drogie nowoczesne uzbrojenie ale całkowicie bezużyteczne.