Reklama

Siły zbrojne

Hiszpańska propozycja na Miecznika

Fot. Navantia
Fot. Navantia

Hiszpańska stocznia Navantia poinformowała, że wraz z dwoma innymi podmiotami jest brana pod uwagę przy wyborze wykonawcy budowy trzech fregat Miecznik. Ministerstwo Obrony Narodowej w przyszłym roku dokona wyboru najlepszej oferty. Hiszpanie oferują konstrukcję F-100, która od wielu lat jest używana przez europejskie (i nie tylko) marynarki wojenne.

Jak czytamy w komunikacie opublikowanym przez hiszpańską stocznię, ich oferta w programie Miecznik jest brana pod uwagę razem z dwiema pozostałymi, które prawdopodobnie pochodzą od brytyjskiego Babcocka i niemieckiego TKMS. Przypomnijmy, program zakłada budowę (oraz transfer technologii) trzech fregat wielozadaniowych, które będą wyposażone w systemy obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej. Okręty miałyby zostać zbudowane w gdyńskiej stoczni PGZ, pod czujnym okiem jednego z zagranicznych wykonawców.

Navantia od wielu lat zajmuje się budową okrętów na potrzeby rodzimej oraz zagranicznych marynarek wojennych. Typ F-100, czyli ten, jaki został zaprezentowany polskiemu resortowi obrony, jest obecnie używany w Hiszpanii (typ Álvaro de Bazán) oraz za granicą, tj. w Australii (Hobart) i Norwegii (Fridtjof Nansen).

Navantia jest gotowa do pojawienia się w Polsce w celu wsparcia budowy i utrzymania wybudowanych statków. Z dumą oferujemy Marynarce Wojennej RP model współpracy, który przyniesie obopólne korzyści i pozwoli Polsce, naszemu przyjacielowi i sojusznikowi, dysponować zaawansowanymi technologicznie zdolnościami w zakresie obrony morskiej, potwierdzonymi zarówno przez Marynarkę Wojenną Hiszpanii, jak i innych międzynarodowych klientów.

Javier Herrador, dyrektor handlowy

Okręty F-100 w konfiguracji proponowanej Marynarce Wojennej RP mają mieć 147,2 metrów długości, 18,6 m szerokości i mieć wyporność na poziomie 6650 ton. Prędkość maksymalna utrzymywałaby się na poziomie powyżej 28 węzłów, przy czym największy zasięg (powyżej 5400 mil morskich) osiągnie z prędkością 18 węzłów. W tym przypadku, załoga jednego okrętu składałaby się z 186 marynarzy i oficerów (przy czym bazowo okręty F-100 mogą pomieścić nawet do 237 osób).

Z uzbrojenia, jakie okręty tego typu mogą posiadać, warto wymienić kompleks startowy pocisków rakietowych pionowego startu VLS (Vertical Launch System) Mk 41, wyrzutnię celów pozornych SRBOC Mk 36, pociski Harpoon, SM-2MR Block IIIA, armatę morską MK 45 i dwie wyrzutnie torped MK-46. We fregatach F-100 kierowanie ogniem, jak i obrona okrętu odbywa się za pomocą systemu AEGIS.

Ostateczna decyzja o wyborze wykonawcy, który przejdzie do drugiego etapu, polegającego na przygotowaniu przemysłowego studium wykonalności (PSW) oraz projektu wstępnego,  spodziewana jest na 2022 rok.

Reklama
Reklama
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze

    Reklama