Reklama
  • Wiadomości

Grupa Wyszehradzka nie zbuduje wspólnego radaru 3D

Polska prawdopodobnie nie będzie uczestniczyć w projekcie wspólnej stacji radiolokacyjnej dla krajów Grupy Wyszehradzkiej, z uwagi na różnice w wymaganiach dotyczących mobilności nowego radaru – pisze serwis e15.cz.

Nowa stacja radiolokacyjna miałaby zastąpić radary typu P-37. Na zdjęciu radar tego typu w siłach zbrojnych Niemiec w latach 90. Fot. Averse/Wikimedia Commons/CC-BY-SA 3.0.
Nowa stacja radiolokacyjna miałaby zastąpić radary typu P-37. Na zdjęciu radar tego typu w siłach zbrojnych Niemiec w latach 90. Fot. Averse/Wikimedia Commons/CC-BY-SA 3.0.

Jak donosi e15.cz, Czechy, Słowacja i Węgry zamierzają wspólnie opracować nową trójwspółrzędną stację radiolokacyjną, w celu zastąpienia radarów typu P-37 produkcji ZSRR. W projekcie najprawdopodobniej nie będzie uczestniczyć Polska, gdyż Siły Zbrojne RP dążą do pozyskania systemu charakteryzującego się większą mobilnością.

W ramach planu przewiduje się zakup łącznie 11 stacji radiolokacyjnych dla Czech, Węgier i Słowacji, osadzonych na podwoziu samochodów ciężarowych Tatra. Z drugiej jednak strony przedstawiciele czeskich władz nie wykluczają podjęcia decyzji o pozyskaniu polskich stacji radiolokacyjnych, co miałoby przyczynić się do rozszerzenia zakresu współpracy krajów Grupy V4 w zakresie obrony powietrznej.

Pomimo deklaracji przedstawicieli poszczególnych państw współpraca przemysłowa w ramach Grupy Wyszehradzkiej przynosi jak na razie dość ograniczone efekty. Przykładem jest tutaj program modernizacji śmigłowca Mi-24, który ostatecznie nie został zrealizowany. Minister obrony Czesław Mroczek ujawnił z kolei w maju bieżącego roku, że MON prowadzi działania na rzecz wspólnego pozyskania bojowego wozu piechoty przez wszystkie państwa Grupy. 

Zobacz również

WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]
Reklama
Reklama