- Wiadomości
Grecja z rakietami Spike dalekiego zasięgu
Resort obrony Izraela poinformował, że podpisał porozumienie międzyrządowe ze swoim odpowiednikiem z Grecji, w sprawie dostaw przeciwpancernych pocisków kierowanych Spike. Najprawdopodobniej chodzi o wersję Spike NLOS, zdolną do zwalczania celów na dystansie 32 km i więcej.

Z krótkiego komunikatu, jaki w mediach społecznościowych opublikował resort obrony Izraela wynika, że pociski Spike będą używane w wersjach na platformy morskie, powietrzne i lądowe. Wartość umowy wynosi 370 mln euro, czyli ok 1,7 mld zł. Producentem pocisków jest izraelski Rafael.
A government-to-government defense exports agreement was signed between the Israel Ministry of Defense and the Hellenic Ministry of National Defence to acquire Rafael’s “Spike” missiles. The agreement was led by the IMoD's SIBAT and is valued at approximately 370 million Euros. pic.twitter.com/694lWwu6Xx
— Ministry of Defense (@Israel_MOD) April 10, 2023
Jest wysoce prawdopodobne, że dla Grecji zamówiono pociski Spike w najcięższej wersji Spike NLOS. Ten wariant został umieszczony na zdjęciach, towarzyszących komunikatowi, wraz z pojazdem naziemnym JLTV, śmigłowcem Apache Guardian oraz jednostką pływającą. Ponadto, w kontekście rozważanego od kilku lat zakupu Spike przez Grecję mówiło się właśnie o pociskach w wersji NLOS.
Zobacz też
Tego typu rakiety służą z założenia do zwalczania celów opancerzonych (i innych) na dużych dystansach. Są kierowane za pomocą łącza danych oraz kamery telewizyjnej i termowizyjnej. Ich najnowszy wariant może zwalczać cele na dystansie do 32 km przy odpaleniu z wyrzutni lądowej i nawet 50 km przy odpaleniu ze śmigłowca. Możliwe jest strzelanie zarówno w trybie „odpal i zapomnij" przy wstępnym wskazaniu obszaru celu, jak i kierowanie pociskiem przez operatora.
Nowa wersja ma też możliwość strzelania salwami (do czterech rakiet kierowanych przez jednego operatora) i inne dodatkowe zdolności związane z prowadzeniem działań w środowisku sieciocentrycznym, a także możliwość połączenia (fuzji) danych z obu kamer. Jak podkreślają Izraelczycy, pocisk jest w pełni niezależny od nawigacji satelitarnej GPS.
Zobacz też
Można zakładać, że Grecy chcą używać Spike między innymi do obrony wysp w pobliżu granic z Turcją. Pociski te można używać zarówno do zwalczania celów naziemnych (w tym czołgów) jak i nawodnych, w tym szybkich jednostek pływających. Jednym z nosicieli będą zapewne posiadane przez Greków i przygotowywane do modernizacji śmigłowce AH-64 Apache.
WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]