Siły zbrojne
Górski Karabach: pancerne straty Azerbejdżanu [WIDEO]
Ministerstwo Obrony Republiki Armenii opublikowało szereg nagrań prezentujących ataki na ciężką technikę wojskową Azerbejdżańskich Sił Zbrojnych. W wyniku ostrzału prowadzonego przez lufowe systemy artyleryjskie i wyrzutnie przeciwpancernych pocisków kierowanych porażonych zostało co najmniej kilkanaście wozów bojowych.
Na pierwszym opublikowanym nagraniu widoczny jest azerski pluton czołgów złożony z trzech czołgów podstawowych T-72 Aslan poruszających się na otwartej przestrzeni. Pierwszy z wozów został porażony najprawdopodobniej przy wykorzystaniu przeciwpancernego pocisku kierowanego w przednią część kadłuba. W wyniku trafienia doszło zapewne do aktywacji kostek pancerza reaktywnego, które uniemożliwiły penetracje pancerza. Porażony czołg został jednak unieruchomiony w wyniku zerwania gąsienicy i prawdopodobnego uszkodzenia układu jezdnego. Drugi z czołgów próbował oddalić się od formacji, jednak chwilę później również został trafiony w bok kadłuba. Ze względu na obłok dymu nie jest widoczny efekt trafienia, jednak wóz zatrzymał się, co wskazuje co najmniej unieruchomienie w wyniku uszkodzenia układu jezdnego.
Na drugim opublikowanym nagraniu prezentowany jest poruszający się, płonący najprawdopodobniej w wyniku trafienia wóz zabezpieczenia technicznego (prawdopodobne IMR-2) mijający dwa bojowe wozy piechoty z rodziny BMP-1/BMP-2. Na następnym kadrze widzimy płonący w wyniku zapłonu amunicji czołg podstawowy T-72 Aslan stojący obok dwóch bojowych wóz piechoty.
Na trzecim opublikowanym nagraniu widocznych jest pięć azerskich czołgów podstawowych T-72 Aslan w towarzystwie buldożera gąsienicowego. Znajdujący się skrajnie na lewo wóz zostaje trafiony z przodu przy pomocy najprawdopodobniej przeciwpancernego pocisku kierowanego. Pozostałe czołgi próbują wycofać się ze strefy zagrożenia w kłębach dymu generowanego dzięki wtryskowi paliwa do wydechu. Chwilę później trafiony w bok drugi znajdujący się obok niego czołg. Oba wozy najprawdopodobniej nie zostały spenetrowane i nie zapaliły się, a jedynie zatrzymały w wyniku trafienia, co wskazuje na prawidłowe zadziałanie kostek pancerza reaktywnego.
Czwarte nagranie prezentuje w pierwszej części dwa azerskie kołowe bojowe wozy piechoty BTR-80A stojące obok siebie. Pierwszy z nich zostaje skutecznie porażony w tylną część kadłuba, co powoduje eksplozję i wyrzucenie stropu, a także całkowite zniszczenie wozu. Najprawdopodobniej oba wozy zostały porażone w wyniku precyzyjnego ostrzału artyleryjskiego. Chwilę później drugi z pojazdów w kłębach generowanego dymu wycofuje się z pola walki. W drugiej części filmu widzimy azerską kolumnę złożoną z dwóch bojowych wozów piechoty BMP-3 i wozów zabezpieczenia technicznego IMR-3, które próbują się przebić przez zniszczoną kolumnę ciężarówek (najprawdopodobniej armeńskiej armii). Wszystkie azerskie wozy są oznaczone białymi paskami, co ma najprawdopodobniej stanowić szybki znak rozpoznawczy dla rodzimych bezzałogowców w celu uniknięcia ryzyka pomyłki i przypadkowego porażenia.
Na piątym nagraniu w pierwszej części widoczne jest skuteczne porażenie przy pomocy przeciwpancernego pocisku kierowanego bliżej nieokreślonego typu (ze względu na dużą odległość) azerskiego bojowego wozu piechoty. W drugiej części widoczna jest kolumna złożona z dwóch bojowych wozów piechoty z rodziny BMP-1/BMP-2 i czołgu podstawowego T-72 Aslan. W trzeciej części widoczne są dwa bojowe wozy piechoty z rodziny BMP-1/BMP-2, które zostają trafione przeciwpancernymi pociskami kierowanymi, w wyniku czego zostają zniszczone, a jeden z nich eksploduje w wybuchu amunicji.
Na wszystkich pięciu nagraniach ofiarami armeńskiej artylerii i przeciwpancernych pocisków kierowanych są zarówno czołgi podstawowe jak i bojowe wozy rozpoznawcze, a także wozy zabezpieczenia technicznego. W przypadku tych pierwszych porażenie nie kończy się w większości przypadków penetracją pancerza i eksplozją wozu, dzięki prawidłowemu działaniu pancerza reaktywnego i znacznej ochronie bazowej zapewnianej przez pancerz zasadniczy. Z kolei jeśli chodzi o bojowe wozy piechoty i wozy zabezpieczenia technicznego to są one wyjątkowo podatne na porażenie z wyrzutni ppk, które kończy się najczęściej całkowitym zniszczeniem pojazdu.
Co warte podkreślenia większość z trafionych wozów nie poruszała się w trakcie ostrzału lub dopiero co w reakcji na pojawienie się zagrożenia próbowała oddalić się z miejsca stacjonowania. W przypadku wykrycia zagrożenia jedyną szansą na ocalenie była ucieczka w kłębach dymu generowanych poprzez wtrysk paliwa do wydechu lub ukrycie się za przeszkodą w celu zejścia z linii ognia. Tak liczne porażenia stojących w otwartym terenie wozów bojowych są wynikiem braku doświadczenia azerskich czołgistów w prowadzeniu walki z przeciwnikiem uzbrojonym w dużą ilość środków przeciwpancernych. Analogiczne obrazy w ciągu ostatnich lat można było oglądać w Syrii. Z drugiej strony jednak wynika to także z dużej intensywności prowadzonych walk na które obie strony nie były najwyraźniej w pełni przygotowane.
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie