Wspólne szkolenie żołnierzy polskich i amerykańskich w ramach operacji Heavy Detachment obserwował generał Philip M. Breedlove, Naczelny Dowódca Sił Sojuszniczych w Europie, przebywający z roboczą wizytą w Polsce.
Żołnierze 10. Brygady Kawalerii Pancernej ze Świętoszowa od ponad miesiąca współdziałają z pancerniakami z 3. Batalionu 69. Pułku Pancernego 1. Brygady Pancernej 3. Dywizji Piechoty, stacjonującymi na co dzień w Fort Steward w Georgii. Amerykanie przybyli na polskie poligony m. in. z czołgami M1 Abrams, samobieżnymi haubicami M109 Paladin oraz bojowymi wozami piechoty M2 i M3.
24 listopada wspólne polsko-amerykańskie ćwiczenia obserwował Philip M. Breedlove, Naczelny Dowódca Sił Sojuszniczych w Europie w towarzystwie generała brygady Macieja Jabłońskiego, dowódcy 10. Brygady Kawalerii Pancernej. - Świetna robota, dziękuję wam za dowodzenie podległymi wam żołnierzami i za to, co mogłem dziś zobaczyć – powiedział generał Philip M. Breedlove do polskich i amerykańskich oficerów dowodzących wspólnie ćwiczącymi kompaniami.
Czytaj też: Leopardy i Abramsy współdziałają w Świętoszowie.
criss
Obrona Polski to sprawa przede wszystkim nas samych. a sojusznicy to sojusznicy, dobrze, że są i teraz, gdy jest groźnie pokazują gotowość zbrojną. a bazę w Redzikowie budują, sprzęt pancerny zwożą... na Ramstein przecież nie liczymy :)
Hammer
To tak na otarcie łez bo baz NATO w Polsce nie będzie.
Gottard
Ten tytuł Heavy Detachment na tle BWP-1 co ma pancerzyk z blachy od konserw to lekka przesada, ale sam generał Breedlove jest OK, lubię go.