Reklama

Siły zbrojne

Fregaty FREMM dla Arabii Saudyjskiej?

Saudyjski wiceminister obrony potwierdził zainteresowanie Arabii Saudyjskiej kupnem fregat wielozadaniowych FREMM – fot. lignesdedefense.blogs.ouest-france.fr
Saudyjski wiceminister obrony potwierdził zainteresowanie Arabii Saudyjskiej kupnem fregat wielozadaniowych FREMM – fot. lignesdedefense.blogs.ouest-france.fr

Coraz głośniej mówi się o zainteresowaniu Arabii Saudyjskiej wielozadaniowymi fregatami typy FREMM (frégates multi-missions) proponowanymi przez koncern DCNS.

Francuska kampania mająca zachęcić potencjalnych klientów do kupienia francuskich okrętów zaczyna przynosić efekty. Podczas wizyty delegacji Arabii Saudyjskiej pod przewodnictwem księcia Salman bin Sultana, zastępcy sekretarza generalnego saudyjskiej rady bezpieczeństwa narodowego (i wiceministra obrony narodowej) Francuzi zorganizowali zwiedzanie fregaty FREMM „Aquitaine” w porcie Brest i to w obecności swojego ministra obrony Jean-Yves Le Drian.

Podczas pobytu na pokładzie okrętu zaprezentowano Saudyjczykom nie tylko możliwości samej fregaty, ale również współdziałającego z nią śmigłowca NH-90. Saudyjski wiceminister obrony wyraźnie potwierdził, że jego państwo jest nadal zainteresowane kupnem tego typu jednostek. Przypomnijmy, że mówimy tu o zamówieniu nawet sześciu fregat.

Kontrakt saudyjski jest dla producenta FREMM-ów, koncernu DCNS bardzo ważnym egzaminem. Francuzi rywalizują w nim bowiem z amerykańskim koncernem Lockheed Martin, który proponuje okręty do działań przybrzeżnych LCS. Dodatkowo ta propozycja jest silnie wspierana przez rząd w Waszyngtonie.

Za Francuzami jednak przemawiają bardzo silne kontakty z Arabią Saudyjską – w tym także jeżeli chodzi o okręty. DCNS w odróżnieniu od Amerykanów ma już ponadto za sobą sprzedaż za granicę jednej fregaty FREMM i to do kraju arabskiego. Na początku tego roku przekazano przecież dla sił morskich Maroka fregatę „Mohammed VI”.

Efektem obecnej wizyty delegacji z Arabii Saudyjskiej jak na razie ma być list intencyjny o współpracy w dziedzinie morskiej. Propozycje francuskie daleko bowiem wybiegają poza sprzedaż samych fregat FREMM. Proponowane są również m.in. okręty patrolowe OCEA oraz morskie samoloty patrolowe.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (2)

  1. ryszard56

    a kiedy MY takie fregaty ,niszczyciela rakietowe jak TYP45 ,MISTRALE ????OKRĘTY PODWODNE Z RAKIETAMI manewrującymi takie jak Niemieckie DELFINY????

  2. Paweł

    chciałbym widzieć nagłówek Fregaty FREMM dla Polski lecz raczej to niemożliwe :(

    1. Sosnkowski

      Impossible is nothing, tylko trzeba powołać coś na wzór przedwojennego Funduszu Obrony Morskiej. Oczywiście poza (obecnymi) strukturami rządowymi, bo wszystkie darowizny zostałyby przejedzone, a mówiąc wprost rozkradzione!

Reklama