Reklama

Siły zbrojne

Francja zamawia następne Tigery

Fot. J.Sabak
Fot. J.Sabak

Francja zamówiła siedem kolejnych śmigłowców Tiger w wariancie HAD. Dostawa ma zostać zrealizowana w ciągu trzech lat.

Rząd Francji, za pośrednictwem organizacji europejskiej OCCAR, złożył w firmie Airbus Helicopters zamówienie na siedem kolejnych śmigłowców szturmowych Tiger. Oznacza to, że Francja będzie dysponować łącznie 67 maszynami tego typu. Zwiększenie zamówienia ma na celu wzmocnienie potencjału sił francuskich do wykonywania operacji lądowo-powietrznych, szczególnie na obszarze Sahelu i Afryki saharyjskiej.

Siedem egzemplarzy śmigłowca Tiger, zamówionych obecnie w koncernie Airbus Helicopters, powstanie w wariancie HAD (Hélicoptère d'Appui Destruction), produkowanym już wcześniej na potrzeby sił francuskich i hiszpańskich. Wersja ta wyposażona jest w mocniejszy silnik MTR390, przenosi pociski przeciwpancerne Spike ER i AGM-114K Hellfire II, może również przenosić pociski PARS 3 lub HOT3. Dodatkowo jest uzbrojona w działko kalibru 30 mm, pociski powietrze-powietrze Mistral oraz niekierowane pociski rakietowe kalibru 68 mm.

Czytaj też: Tiger nad Warszawą.

Dotychczas do armii francuskiej trafiło 55 egzemplarzy śmigłowca Tiger, z czego 40 w wariancie HAP (nie dysponujących możliwością przenoszenia kierowanych pocisków powietrze-ziemia). Armia francuska zamierza jednak docelowo przebudować je do wariantu HAD.

Nowozamówione maszyny mają zostać dostarczone w latach 2017-2018. Zakup jest konsekwencją decyzji o zwiększeniu wydatków obronnych, podjętej wcześniej w br.

Czytaj więcej: Paryż ujawnia szczegóły planu naprawy armii

Program śmigłowca szturmowego Tiger realizowany jest w ramach organizacji OCCAR przy współudziale Francji, Niemiec i Hiszpanii.

Śmigłowiec, w wariancie HAD, proponowany jest Polsce w ramach programu "Kruk".

Czytaj też: Przetargowy bój o śmigłowce szturmowe.

 

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (4)

  1. Krzysiek

    Nam potrzeba długofalowych rozwiązań przemysłowo zbrojeniowych a nie łapówek za każdy przetarg

    1. Hammer

      Dokładnie. Przykład. F-16 vs Gripen. Wolę efa ale biorąc pod uwagę współpracę ze Szwedami wybrałbym Gripena Mamy duże potrzeby, czas ucieka, przemysł kuleje a pieniędzy mało CZAS DZIAŁAĆ

  2. Pifpaf

    Jakto.. Tak bez przetargów, dialogów i innych ważnych procedur??!! Francuzy nie umjom kupofac;-)

    1. ....

      skoro mają już 67 takich to niby po co mieliby organizować przetarg ? I uprzedzając wiem co to jest ironia - tyle, że tutaj autorowi nie wyszło po prostu

    2. Tomasz Stelmach

      Bo Francuzi kupują to co francuskie a Niemcy to co niemieckie. Włosi zaś to co włoskie. Dlatego włosi mają Mangusty a nie Tigery. Tam nikt nie bawi się w dialogi i nawet nie udają ze biorą pod uwagę sprzęt z zagranicy. Pieniądze wydane na broń mają zostać w kraju i tworzyć własny krajowy przemysł i miejsca pracy oraz wspierać krajową naukę. Wszędzie poza Polską jest to oczywiste.

  3. bez

    Kraj który ma broń atomową w dyżurach bojowych, sąsiaduję ze Hiszpanią, Szwajcarią, Niemcami, Włochami ma 67. Zagadka ile powinien mieć, który jest między Niemcami a Federacją Rosyjską.

    1. ZZR

      Kraj, który sąsiaduje z Hiszpanią, Szwajcarią i Niemcami ma 68 milionów mieszkańców i 2580 mld $ PKB a kraj sąsiadujący z Niemcami i Ruskimi ma 38 mln mieszkańców i 959 mld $ PKB. Ten pierwszy wydaje 67 mld $ na obronność (więcej niż Rosja) a ten drugi 10,8 mld $. Nadal chcesz się porównywać do Francuzów?

    2. że tak powiem

      Pojedź do Paryża i zobacz jakie tam marki dominują. Francuskie. Francuskie auta, francuskie banki, francuski handel, francuskie pociągi, itp. Dokładnie te same marki mamy w Polsce. Carrefour, Auchan, Credit Agricole, Peugeot, Citroen, Alstom (Pendolino)... Francuzi kupują francuskie samochody, francuskie elektrownie atomowe, francuski sprzęt wojskowy (wszystko, od karabinów, przez czołgi, zestawy rakietowe, samoloty, okręty podwodne i nawodne, śmigłowce). Francuzi mają swoje pociągi, mają nawet swój przemysł kosmiczny (rakiety, satelity). Rolnictwo, oczywiście, też własne. To nie tylko porównanie PKB, bo z tego wyprodukowane w Polsce PKB w dużej część trafia do Francji jako dywidendy. Sorry, to zupełnie nie ta skala. Ich stać kupić sobie NH-90, Tigery, Caracale, bo sami je wyprodukują.

  4. Remo

    W 3 lata to u nas nawet nie skończy się "dialog techniczny".

Reklama