Reklama

Siły zbrojne

Fot. MO Estonii

F-35 pilnują nieba nad Bałtykiem

Jak poinformowało Ministerstwo Obrony Republiki Estońskiej, myśliwce wielozadaniowe F-35 Lightning II należące do włoskich sił powietrznych wylądowały w bazie lotniczej Emari. Mają one przejąć kontrolę nad bałtycką przestrzenią powietrzną, zastępując w tej roli niemieckie Eurofightery Typhoony.

Po raz pierwszy misję Baltic Air Policing przejęły myśliwce 5. generacji, jest to pierwsza misja operacyjna maszyn F-35 w Europie Środkowo-Wschodniej. Włoskie lotnictwo taktyczne już od 4 września ub.r. prowadzi obecnie swoją piątą misję w ramach Baltic Air Policing. Cztery włoskie Eurofightery Typhoony operowały dotąd z litewskiej bazy lotniczej w Szawlach, a dodatkowo są wspierane przez sześć kolejnych niemieckich maszyn tego typu operujących z estońskiej bazy lotniczej Amari. To właśnie te ostatnie zostaną zastąpione przez włoskie Lightningi II, które na co dzień wchodzą w skład 13. Grupy Lotniczej w bazie lotniczej Amendola.

Włochy są jednym z kluczowych partnerów międzynarodowego programu Joint Strike Fighter, w wyniku którego został opracowany i jest obecnie produkowany wspomniany myśliwiec F-35 Ligtning II. W Europie kraj ten jest zaraz po Wielkiej Brytanii drugim największym partnerem przemysłowym amerykańskiej zbrojeniówki, a także odbiorcą tych maszyn. Początkowo włoski resort obrony planował pozyskać łącznie 131 maszyn, w tym 69 F-35A dla sił powietrznych i F-35B dla lotnictwa pokładowego marynarki wojennej. W obliczu cięć budżetowych liczba ta została jednak zredukowana do 90 egzemplarzy, a w tym 60 F-35A i 30 F-35B. Jak dotąd dostarczonych zostało kilkanaście F-35A i kilka F-35B, które stopniowo wdrażane są do służby liniowej.

image
Reklama

Włoskie F-35A, podobnie jak np. norweskie, są już gotowe operacyjnie. Te ostatnie od 2020 roku wykonują misje Air Policing także poza granicami kraju, czyli na Islandii. Włoskie maszyny będą jednak czasowo rozmieszczone w kraju graniczącym bezpośrednio z Rosją. Należy spodziewać się, że myśliwce będą wyposażone w rozwiązania, pozwalające na sztuczne powiększenie skutecznej powierzchni odbicia radarowego. Jednym z nich jest podwieszenie pod skrzydłami rakiet krótkiego zasięgu Sidewinder (dysponują nimi także np. rozlokowywane na Islandii norweskie F-35).

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze

    Reklama