Reklama

Pojazd VAB ELECTER francuskiej firmy Renault Trucks Defense (wchodzącej w skład grupy Volvo) z zewnątrz nie wyróżniał się od podobnych rozwiązań w tej klasie. Wystawiono bowiem znany już, sześciokołowy (6x6) samochód z rodziny VAB – typu MkIII o rozstawie osi 2+1,4 m, opancerzonej balistycznie klatce nadwozia oraz podwoziu wzmocnionym przed wybuchami min i improwizowanych ładunków wybuchowych IED (zgodnie z zaleceniami zawartymi w porozumieniu standaryzacyjnym STANAG 4569). Całość ma masę 20 ton i może zabierać 4 tony ładunku.

Wnętrze pojazdu VAB ELECTER. Fot. Defence24.pl

Wyróżnikiem pojazdu VAB ELECTER jest jednak jego napęd, w skład którego wchodzą połączone ze sobą w jeden blok dwa silniki (najpierw wysokoprężny MDE-8 – później elektryczny I-SAM i) oraz automatyczna skrzynia biegów AMT-E. System uzupełnia dodatkowy generator pokładowy o mocy 70 kW.

Główny blok napędowy pojazdu VAB ELECTER. Fot. Defence24.pl

W tym przypadku sam pojazd jest jedynie demonstratorem hybrydowego układu napędowego, który według Renault Trucks Defense może być w przyszłości również zastosowany na transporterach opancerzonych, bojowych wozach piechoty a nawet czołgach. Daje on bowiem możliwość poruszania się w trzech głównych trybach pracy:

  • „Hybride mode”, w którym oba silniki stosuje się zamiennie – zależnie jedynie od warunków drogowych, w jakich pojazd się porusza. Jest to sposób pracy ograniczający zużycie paliwa i zmniejszający zanieczyszczenie powietrza;
  • „Boost mode” – gdy potrzebna jest maksymalna moc i prędkość (np. podczas ewakuacji z pola walki). Silnik elektryczny daje bowiem dodatkowe 230 KM (170kW), co przekłada się na większe przyśpieszenie i zmniejszenia czasu na wykonanie zadania;
  • „Stealth mode” – gdy potrzebne jest ciche (pod względem hałasu i obrazu termicznego) przemieszczanie się po zagrożonym terenie. Już teraz VAB ELECTER może przejechać na samych akumulatorach ponad 10 km.

Opancerzony pojazd hybrydowy VAB ELECTER. Fot. Defence24.pl

Poza tymi trzema głównymi trybami pracy są jeszcze cztery pomocnicze:

  • „Tryb ładowania” – wykorzystywany, gdy potrzebne jest szybkie naładowanie akumulatorów wykorzystywanych w systemie napędowym;
  • „Tryb APU z akumulatorami” (wykorzystywany podczas dłuższego wyczekiwania, bez wykorzystywania generatorów pokładowych);
  • „Tryb APU z silnikiem” (dający większą moc elektryczną, bez wykorzystywania generatora pokładowego);
  • Tryb Diesel” – wykorzystywany w przypadku uszkodzenia trakcji elektrycznej.

Zainteresowana takim rozwiązaniem jest m.in. armia francuska, dlatego testy hybrydowego napędu są nadzorowane przez francuską dyrekcję generalną ds. uzbrojenia DGA (Direction générale de l’armement). Badania trwają już 18 miesięcy, w czasie których VAB ELECTER przejechał już ponad 5000 km - w tym ponad połowę w trudnych warunkach terenowych.

Testy mają potwierdzić możliwość zastosowania technologii napędu hybrydowego dla celów wojskowych, a także pozwolić DGA na uwzględnienie zdolności operacyjnych tej nowej technologii w planach rozwoju przyszłych, francuskich platform bojowych.

Opancerzony pojazd hybrydowy VAB ELECTER. Fot. Defence24.pl

Reklama
Reklama

Komentarze (3)

  1. ccc

    Znana jest powszechnie na świecie "jakość" Renault. Należy podziękować za ten eksperyment i wielki badziew !

    1. Nico

      ty za to byś skonstruował lepszy kołowy transporter hybrydowy , który już w wersji prototypu budził by zachwyt i podziw zagranicznych ekspertów od uzbrojenia oraz polskich i zagranicznych sił zbrojnych. Najlepiej krytykować.

  2. nrp47

    a plywa?

    1. Marek

      Nie wiem czy pływa, ale wiem, że jest "ekologiczny".

  3. tenbo

    Te szyby z przodu ustawione płasko aż zachęcają żeby rąbnąć w nie z granatnika. Czemu nie są ustawione pod kątem. Pancerz listwowy by sie przydał.