Reklama

Siły zbrojne

Europejski pocisk przyszłości w służbie. Gripen z Meteorem

Fot. MBDA
Fot. MBDA

Rakiety MBDA Meteor weszły na wyposażenie operacyjne Szwedzkich Sił Powietrznych, ale nie są jeszcze wykorzystywane podczas misji QRA (Quick Reaction Alert). Nosicielami nowych pocisków są samoloty JAS 39C/D Gripen, a w przyszłości rakiety będą stanowić uzbrojenie także szwedzkich myśliwców w wersji E/F. 

Dowódca Szwedzkich Sił Powietrznych Gen. Mats Helgesson poinformował, że rakiety MBDA Meteor są już używane operacyjnie na myśliwcach JAS 39C/D Gripen z wyłączeniem misji QRA (Quick Reaction Alert). W nowe, europejskie pociski wyposażone są samoloty w standardzie Gripen 20. Jak informują szwedzkie siły zbrojne, wciąż trwają prace nad pełną integracją płatowca z systemem Meteor, które obejmują systemy komunikacji, współpracę z radarem i systemami komputerowymi maszyny. 

 Michael Östergren, Project Manager odpowiedzialny za modernizację myśliwca JAS Gripen, zaznaczył, że: "Rakieta Meteor zmienia układ sił w powietrzu. Z Meteorem Szwedzkie Siły Powietrzne będą zdolne do odsunięcia przeciwnika, ponieważ on nie ośmieli się zbliżyć. Gripeny mogą teraz odpalać pociski na długo wcześniej niż potencjalni adwersarze."

Pociski Meteor zostały zaprojektowane z myślą o przechwytywaniu wysokomanewrowych statków powietrznych (np. samolotów myśliwskich czy pocisków manewrujących) poza obszarem widzialności wzrokowej, również w warunkach zakłóceń radioelektronicznych. Są wyposażone w silnik strumieniowy, co ma im zapewnić własności manewrowe nawet po przebyciu znacznych odległości.

Rakieta Meteor ma 3,65 m długości i waży 185 kg. Jej zasięg ma wynosić ponad 100 km. Oprócz szwedzkich Gripenów do jej przenoszenia są przystosowywane także europejskie myśliwce Eurofighter Typhoon oraz Dassault Rafale, a w przyszłości pocisk ma wejść również na wyposażenie brytyjskich i włoskich F-35. W rakiety Meteor zostanie także wyposażona następna generacja szwedzkich myśliwców Gripen E/F

Czytaj też: Szwedzi modernizują Gripeny. "Pociski Meteor i lekkie bomby kierowane"

Reklama
Reklama

Komentarze (8)

  1. gerard

    Jeżeli Holandię która ma mniejszy budżet obronny od Polski stać na F-35 to dlaczego nas nie ma być stać ? Obsługa muzealnych Su-22 czy Mig 29 też kosztuje krocie a militarnie nic nam nie daje.

    1. Max Mad

      Bo my w przeciwieństwie do Holandii mamy wojska lądowe jako główny komponent a nie marynarkę i lotnictwo.

    2. ekonomista

      Holandia ma PKB na głowę $43 603, Polska $12 495. Dodatkowo Polska ma zakład nr 2 w Bydgoszczy, który w przypadku zakupu F-35 straci rację istnienia. On wykonuje kompleksowe naprawy MIG-ów i SU-ów. Przy F-16 pozwolono im odnawiać powłokę lakierniczą.

    3. Plush

      Bo oni na samolot pokroju F-35 mogą sobie pozwolić. MY NIE Dlaczego? Pomyśl........

  2. El_Grande

    Jest taki kraj potocznie nazywany panstwem srodka. Panstwo srodka chce odtworzyc jedwabny szlak a co za tym idzie handel. Nie bedzie to za 5, 10 lat, ale perspektywa jest bardzo szeroka. Panstwo srodka ma czas i jako heartland skutecznie poprzez droge ladowa chce omijac rimland i znajdujace sie w ich otoczeniu szlaki handlowe. My patrzac na to w dluzszej perspektywie wcale nie musimy zaciesniac wspolpracy z 'odwiecznym' sojusznikiem robiacym nam za kazdym razem laske czy to w swiadomosci geopolitycznej czy handlowej. Jak sama nazwa wskazuje panstwo srodka wraca na swoje pierwotne tory i tylko kwestia czasu bedzie kiedy stanie sie hegemonem, ktorym zawsze byl i tutaj trzeba patrzyc. Poleganie na sojuszniku, ktory potrafil zdradzac i zdradzi po raz kolejny jest rzucona slepa kura w plot. Rozwijaja tyle programow wojskowych, ze tam nalezy patrzyc i tam podazac. Myslmy w koncu o sobie a nie o innych i zrobmy z Rosja czy z Niemcami wraz z panstwem srodka to samo co oni nam robia bez mala V wiekow. Tutaj tylko mozna skutecznie karte obrocic. Z nikim innym.

    1. grom

      Kiedy to Państwo Środka było "hegemonem" na Jedwabnym Szlaku?

  3. gosc

    A moze na podstawie tej rakiety tworzyc nasz system Narew a nie bazowac na rakiecie AMRAAM?

    1. kapralek

      Co ma wspólnego Narew z pociskami klasy powietrze - powietrze?

    2. dropik

      Startujac z ziemi nie miaby takiego zasiegu, tyle ,że silnik strumieniowy nje dziala od 0. Musialbys dodac drugi stopien. Producent tego nie zrobi bo ma ofercie inne pociski np camm-er. Poza tym pocisk i radar to jeszcze nie caly system przecielotniczy

  4. ekonomista

    Brazylijczycy zapłacili 39 300 mln SEK, czyli około 18 500 mln PLN za 36 samolotów, finalny montaż w Brazylii (część samolotów), z utrzymaniem do 2 050 roku (czyli 25 - 30 lat). Około 500 mln PLN za sztukę! Wszystko na kredyt 2,19% rocznie, czyli moglibyśmy podpisać kontrakt w tym roku, a zapłacić w trakcie używania. Myślę, że produkcja Gripenów byłaby dobrym rozwiązaniem (a w zasadzie ratunkiem) dla zakładów w Bydgoszczy nr 2. Powinniśmy jeszcze zaproponować Czechom produkcję podzespołów do naszych Gripenów w ich Aero Vodochody, w zamian za produkcję finalną w Polsce lub na odwrót. A w ramach przyjaźni polsko-amerykańskiej dołączyć do programu S97!

    1. dropik

      Taka produkcja sprowadza sie do budowy kadluba bo pozostale komponenty sie jedynie w nim przykreca. Nie spodziewaj sie ze brazylijczycy wyprodukuja wszystko do ostatniej srubki

    2. Max Mad

      Panie "ekonomista" jeżeli cenę maszyn wyliczyłeś dzieląc ilość przez całość kontraktu... to można tylko się z ciebie pośmiać.

  5. fx

    Do wszystkich marudzących Gripen ma za słaby udźwig i nie będzie w stanie przenosić JASSM ER który zamierzamy dokupić do kilkudziesięciu w starszej wersji które kupiliśmy.

    1. Urko

      Ale ma wystarczający udźwig do przenoszenia 2 x KEPD 350 ( 2 x 1400 kg ). Jeśli ktoś chciałby kupić Gripena powinien wybrać tę ofertę rakiet. Szczególnie, że nie trzeba dopłacać za ich "integrację".

    2. Lord Godar

      JASSM jest kupowany pod F-16 i integracja tego pocisku w przypadku zakupu Grippena z tym samolotem może po prostu nawet finansowo się nie kalkulować. Ilość f-16 jaką mamy i tak nie pozwala aby realne sprostać zadaniom , które im przewidziano , a i tak dokupione będzie nowe specjalistyczne uzbrojenie ... Drogi są więc dwie : dokupienie następnych F-16 i ilości 24-48 szt , lub zakup innego płatowca ( np. Grippena E/F) i podział zadań tak aby poszczególne eskadry i załogi co oczywiste nie były przeciążone w walce i wcześniej w szkoleniu.

    3. Max Mad

      Dla jednego zmyślającego, Gripen może przenosić cięższego Taurusa ale nie udźwignie lżejszego JASSM. Dowcipniś.

  6. X

    Najbardziej bawią mnie komentarze, w których niektórzy stawiają gripena wyżej od f 16 a nawet f 22, co jest już oczywiście idiotyczne. Prawda jest taka, że ten "cudowny" gripen ,nie powstał by bez pomocy (znów ta technologia) USA ! Co do rakiety meteor, to jej parametry są porównywalne z AIM 120, zwłaszcza w tej najnowszej wersji. USA przoduje w tych technologiach i nic tego nie zmieni, nawet wypowiedzi wszystko wiedzących "znawców" na forum. Pamiętajcie ! ze USA militarnie ,ma przewagę nad każdym innym panstwem, i żadna rakieta meteor tego nie zmieni. A Polacy, powinni być dumni z posiadania f 16, który jest pod każdym względem lepszy od gripena, mam na myśli zarówno awionike jak i właściwości lotne, wystarczy posłuchać opinii pilotów ( tylko trzeba umieć sluchac)

    1. Dumi

      Drogi X. Jestem ciekaw jak wypadnie pojedynek Gripena F z F16. Czy Ci się to podoba czy nie Saab dynamicznie się rozwija i... ZAPOMNIAŁEŚ O TAKIM MAŁYM SZCZEGÓLE... Cena za Gripeny jest zdecydowanie niższa a dodatkowo Saab gotowy jest podzielić się technologią czego amerykanie nie zobili w przypadku naszych eFów. A więc pytam Cię otwarcie: CO JEST LEPSZE? MIEĆ TECHNOLOGIĘ ZA NIŻSZĄ CENĘ, MIEĆ BARDZO GROŹNY MYŚLIWIEC I POWOLI STAWAĆ SIĘ NIEZALEŻNYM W TEJ DZIEDZINIE CZY AMERYKAŃSKIE CACKO ZA WYSOKĄ CENĘ, BEZ TECHNOLOGII, BEZ REALNYCH PERSPEKTYW???? Pozdrawiam i życzę skromności mimo wiedzy technologicznej.

    2. Dropik

      Ktora bedzie lepsze nie da sie ocenic. Moze po lata sie dowiemy ktora miala mniej wad. Nasze f16 choc dobre nie bedą lepsze od nowego grippena. Przeciez ona juz maja po 8-10 lat.

  7. ciekawy

    Czy te pociski można montować na wyrzutniach naziemnych? Myślę o naszym OPL średniego zasięgu.

    1. dropik

      Nie ma takiej wersji i nie bedzie. Mdba ma inne rakiety Camm i Camm-er

  8. dropik

    pocisk bajka. slinik strumieniowy o regulowanym ciagu na paliwo. No escape zone jakies 3 razy wieksza niż aim120c. Praktycznie do konca jest w stanie manerwować bez utraty energii. Przy strzelaniu na maksymalną odległość (po krzywej "balistycznej") zasieg moze siegnac i 200km- oczywiscie juz bez udzialu silnika. Ciekawe tylko na ile skuteczna jest glowica pochodzaca z Mica'i tylko nasze eFy ich nie mogą używać...

    1. fanklub bajek Daviena

      No co ty? Davien Ci nie wyjaśniał, że AIM-120D (czyli przemianowany AIM-120C8) ma zasięg 180km+? Czyli taki Meteor musiałby mieć zasięg 540km+... :-D

    2. Plush

      A Gripen może je przenosić;) To samolot dla nas

    3. prawieanonim

      Przyjacielu kiedy Meteor był projektowany nie było czegoś takiego jak Aim-120 w wersji C. Meteor ma 3 razy większy NEZ ale od 120stki w wersji B. W tym wypadku jest to około 90 kilometrów (NEZ dla Aim-120B to 30 kilometrów)